Dane fundamentalne wprawiają waluty w ruch

1428

Ostatecznie to inwestorzy wprawiają pary walutowe w ruch, kupując i sprzedając różne waluty – inwestorzy tacy robią to jednak z określonego powodu. Albo są przekonani, że to, co dzieje się z fundamentami światowej gospodarki, sprawi, że określona waluta zacznie się wzmacniać, albo też dostrzegają wśród danych fundamentalnych takie, które przekonują ich o rychłej fali spadków wybranej waluty.

Dane fundamentalne wprawiają pary walutowe w ruch. Jeśli dane fundamentalne z gospodarki Stanów Zjednoczonych będą się poprawiać, to dolar amerykański (USD) najprawdopodobniej będzie coraz silniejszy, ponieważ inwestorzy walutowi zaczną skupować dolary. Jeżeli natomiast dane fundamentalne z gospodarki Stanów Zjednoczonych zaczną się pogarszać, to dolar amerykański (USD) najprawdopodobniej będzie coraz słabszy, ponieważ inwestorzy walutowi będą się go pozbywać.

NIE WSZYSTKIE WSKAŹNIKI EKONOMICZNE SĄ ISTOTNE

Globalizacja spowodowała, że zbliżyliśmy się do siebie – codziennie mamy też do dyspozycji miliony informacji. Osiągnięcie sukcesu na rynku walutowym w znacznej mierze zależy od opanowania umiejętności ignorowania większości wiadomości i informacji, którymi jesteśmy codziennie bombardowani, i koncentrowania się na informacjach naprawdę istotnych.

Nie wszystkie wskaźniki ekonomiczne są istotne. Będziesz mieć do czynienia z wieloma publikacjami danych fundamentalnych, na które nie będziesz musiał zwracać szczególnej uwagi. Na przykład bezrobocie w Irlandii nie jest tak ważne, jak bezrobocie w Stanach Zjednoczonych. Podczas gdy irlandzkie bezrobocie jest z pewnością istotne w Irlandii, gospodarka Stanów Zjednoczonych ma znacznie większy wpływ na gospodarkę światową, a zatem inwestorzy znacznie bardziej uważnie obserwują publikacje danych ekonomicznych ze Stanów.

Pamiętaj, że największy wpływ na rynek walutowy mają duzi inwestorzy instytucjonalni – interesuj się zatem tymi danymi, na które i oni zwracają uwagę. Dzięki przyjęciu takiej postawy będziesz mógł bardziej precyzyjnie przewidywać ruchy par walutowych – a dokładniejsze prognozy oznaczają na tym rynku wyższe zyski.

Najważniejsze fundamentalne wskaźniki ekonomiczne można podzielić na następujące trzy grupy:

  • stopy procentowe
  • kondycja gospodarki
  • przepływy kapitałowe i handlowe

STOPY PROCENTOWE – NAJWAŻNIEJSZY WSKAŹNIK EKONOMICZNY

Stopy procentowe to władcy rynku walutowego. Waluty pochodzące z gospodarek z wyższymi stopami procentowymi są zwykle silniejsze od walut z gospodarek, w których stopy procentowe są niskie. Inwestorzy zawsze szukają najwyższego możliwego zwrotu z inwestycji, zaś gospodarki z wyższymi stopami procentowymi zwykle oferują wyższe stopy zwrotu.

Jeżeli w Australii można uzyskać 5% zwrotu z inwestycji, a w Szwajcarii tylko 0,1%, to przeciętny inwestor zdecyduje się na inwestowanie w Australii.

Jak zatem wpłynie to na wartość dolara australijskiego (AUD)? W miarę jak coraz więcej podmiotów będzie inwestować swoje pieniądze w inwestycje w Australii, wzrośnie popyt na dolara australijskiego (AUD). Z podstaw ekonomii wiemy, że w miarę wzrostu popytu rosnąć będzie również wartość dolara australijskiego (AUD).

Inwestorzy odnoszący sukcesy na rynku walutowym zawsze bacznie obserwują banki centralne (organizacje zajmujące się ustalaniem stóp procentowych), analizując ich skłonność do podnoszenia stóp procentowych, obniżana ich lub pozostawiania bez zmian.

INFLACJA WPŁYWA NA STOPY PROCENTOWE

Aby móc dokładniej określić, co banki centralne mogą zrobić ze stopami procentowymi, inwestorzy odnoszący sukcesy na rynku walutowym bacznie przyglądają się nie tylko samym bankom centralnym, lecz również danym ekonomicznym, na które zwracają one uwagę przy podejmowaniu decyzji dotyczących oprocentowania. Jednym z niezwykle ważnych wskaźników ekonomicznych obserwowanych przez banki centralne w związku z podejmowaniem decyzji dotyczących stóp procentowych jest inflacja.

PRZYKŁAD

Inflacja szalała w Niemczech po I Wojnie Światowej. Brutalna niestabilność gospodarcza spowodowała dramatyczną dewaluację marki niemieckiej. Aby zrozumieć, jak źle wyglądała sytuacja, wystarczy przyjrzeć się cenom niemieckich znaczków pocztowych z tamtego okresu.

W kwietniu 1921 r. znaczek na list krajowy kosztował około 0,60 marki niemieckiej. W grudniu 1923 r. – zaledwie 15 miesięcy później – wysłanie takiego samego listu kosztowało 100 miliardów razy więcej.

Chociaż jest to z pewnością skrajny przykład, doskonale pokazuje, że inflacja zawsze będzie częścią naszego życia. Niewielka inflacja jest powszechnie uznawana za naturalny produkt uboczny wzrostu gospodarczego. Zbyt wysoka inflacja może jednak zaszkodzić gospodarce.

Banki centralne są zawsze wyczulone na wzrastającą inflację. Gdy widzą, że inflacja zaczyna rosnąć do mało komfortowych poziomów, robią, co w ich mocy, aby ograniczyć taki wzrost. Jednym z narzędzi wykorzystywanych przez banki centralne w celu ograniczenia inflacji są stopy procentowe – banki mogą zwalczać rosnącą inflację, podnosząc oprocentowanie.

Wyższe stopy procentowe utrudniają przedsiębiorstwom i osobom fizycznym zaciąganie kredytów na zakup nowych artykułów i budowę nowych obiektów, co spowalnia rozwój gospodarczy, a w rezultacie również inflację.

Ty, jako inwestor działający na rynku walutowym, chcesz obserwować stopy inflacji, aby uzyskać wgląd w to, co banki centralne mogą zrobić ze swoimi stopami procentowymi. Jeśli inflacja rośnie, banki centralne będą najprawdopodobniej podnosić stopy procentowe, co sprzyja walucie danego kraju. Aby zrozumieć, na co zwracają uwagę banki centralne, powinieneś obserwować następujące dwa wskaźniki inflacji:

Indeks cen konsumpcyjnych (CPI): wskaźnik ekonomiczny, który mierzy koszt „koszyka” towarów regularnie nabywanych przez konsumentów. Im więcej pieniędzy konsumenci muszą wydać na podstawowe towary i usługi, tym mniej pieniędzy mają do wydania na towary i usługi dodatkowe – „luksusowe”.

Indeks cen producentów (PPI): wskaźnik ekonomiczny, który mierzy, ile producenci muszą zapłacić za surowce, które wykorzystują do produkcji swoich wyrobów gotowych. Jeżeli ceny dla producentów rosną, będą oni najprawdopodobniej przenosić takie koszty na konsumentów.