Słaby start giełdy

raport giełdowy

1295

GIEŁDA\ Europa zaczęła poniedziałek od mocnych spadków. Warszawa także była obecna w tej grupie. Traciły duże firmy a mniejsze radziły sobie znacznie lepiej.

Blue chipy poszły na południe. Taki był wniosek po pierwszych dwóch kwadransach handlu. WIG20 tracił prawie 1, 4% co doskonale wpisywało go w europejską czerwoną rzeczywistość wczorajszego poranka. Mocne spadki uderzyły w Europę korygując ostatni dobry i udany tydzień. Azja, która już odpoczywała także wypadła bardzo blado. Spadek w Tokio to 1,25% ale dwa rynki chińskie, czyli Hongkong i Szanghaj wypadły jeszcze gorzej. Symboliczny, bo 0,01% wzrost zanotował parkiet w Sydney i to chyba jedyna dobra informacja z tego regionu. Także trend był kiepski i zniżki trwały całe dzień a końcowe wartości indeksów były jednymi z najniższych.

Europa po dwóch godzinach handlu prezentowała się w całości na czerwono. Rynkom nie pomógł nawet dobry odczyt niemieckiego indeksu Ifo, który zanotował lepszy wynik niż rynkowe oczekiwania.

W Warszawie gdzie po godzinie 11 WIG20 tracił ponad 1,5% czołowa dwudziestka w komplecie była na minusie. Liderem tego rankingu były KGHM tracący 2,3% i mBank zniżkujący ponad 2,5%. Ponad dwuprocentowy spadek odnotowało aż 8 spółek.

W segmencie walorów średnich było lepiej i kilka walorów zyskiwało na wartości. O 2,6% zwyżkował Apator, a o ponad 1,6% CD Projekt. Spółka, która września nie może raczej zaliczyć do udanych, bo pomimo osiągnięcia w pierwszej dekadzie maksimum cenowego później mocno traciła, a wczoraj była o ponad 9% tańsza. Także aktywność inwestorów jest wyraźnie mniejsza. O ponad 2, 6% zniżkowało JSW, ale obroty na walorach już w południe przekraczały 48 milionów złotych, co było najwyższym wynikiem na całym rynku.

W drugiej części dnia na rynkach nie odnotowano pozytywnych i znaczących zmian. Europa w tym także nasz parkiet traciły podobnie jak i przed południem. W Niemczech mocne spadki odnotował Deutsche Bank, który tracił ponad 6%. Mediolan tracący 1,6% także nie był wczoraj udany dla banków, choć tutaj nie było to żadnym novum.

W Warszawie z WIG20 wyłamał się symbolicznie PGNiG, który kosztował tyle, co w piątek a pozostałe walory jedynie nieznacznie zmieniły swoje notowania. W drugiej grupie już ponad 3% traciło JSW a obroty przekroczyły 50 milionów złotych.

Po godzinie 15 na rynku bez pozytywnego odwrócenia tendencji. WIG20 tracił 1,5% a indeks wszystkich spółek 1,2%. Także giełdy w innych krajach nie potrafiły przełamać spadkowego trendu. Kontrakty terminowe na DJIA nie sugerowały, że w USA może być inaczej.