Zagadkowy odwrót od dolara. Jutro ważne dane dla złotego

2074

Amerykańska waluta traci

Od wczoraj na rynkach zauważalna jest słabość dolara. Mimo bardzo dobrych danych makro amerykańska waluta traci do większości walut. Inwestorzy dostali solidną dawkę informacji, po których zdecydowanie powinni obierać długie kierunki na dolarze. Janet Yellen w swoim przemówieniu brzmiała bardziej jastrzębio, a do tego poznaliśmy w środę wyższy odczyt inflacyjny, niż zakładały prognozy. Co prawda inflacja bazowa CPI jest mniej brana pod uwagę niż choćby PCE przez Fed. Ale obserwując obydwie wartości w ostatnim czasie można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że PCE zbliży się w okolice celu zakładanego przez władze monetarne USA czyli wartości 2%.

1,0520 i szybki odwrót

Również odczyty sprzedaży detalicznej pozytywnie zaskoczyły. Po początkowej normalnej reakcji czyli umocnieniu dolara, EUR/USD osiągnął nowe lokalne minimum 1,0520 nastąpił silny odwrót. W efekcie dzisiaj jesteśmy już w okolicach 1,0630. I trudno wytłumaczyć co się stało. Być może inwestorzy nieco rozczarowani brakiem konkretów w sprawie podatków ze strony amerykańskiej nowej administracji, szybko postanowili zrealizować zyski. Niemniej jednak od kilku tygodni widać, że bez przedstawienia konkretnych planów w sprawie nowej polityki fiskalnej ciężko będzie dolarowi się umacniać. Kolejne dane makro są dobre a mimo to wywołują tylko chwilową pozytywną reakcję.

Konsolidacja na złotym

Krajowa waluta nadal zachowuje się stabilnie, w konsekwencji umacniania się euro do dolara, złotówka delikatnie straciła do wspólnej waluty. Taka konsolidacja powinna się utrzymać do jutrzejszych danych z GUS. Poznamy wtedy wartości sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej za styczeń. Prognozy są dość optymistyczne i zakładają odpowiednio 7,7% i 8,1% wzrost r/r. W przypadku tak dobrych odczytów jest spora szansa na spadek znów poniżej 4,30 na EUR/PLN.

Kilka danych makro

Dzisiejszy kalendarz nie wygląda tak bogato jak w poprzednich dniach ale kilka pozycji powinno zaciekawić. O 14 poznamy zatrudnienie i wynagrodzenia r/r z polskiej gospodarki. O 14.30 natomiast kilka danych z USA, szczególnie liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych czy indeks FED z Filadelfii mogą spowodować jakieś większe ruchy na walutach.