Główne giełdy w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii ruszyły w górę po przemówieniu Trumpa w Kongresie, podczas którego nowy prezydent zapewnił, że aby pobudzić wzrost gospodarnasczy, będzie kontynuował politykę redukcji podatków korporacyjnych oraz znaczących wydatków na infrastrukturę – dokładnie tak, jak obiecał w swojej kampanii wyborczej.
Indeksy S&P 500, Dow Jones oraz Nasdaq zanotowały nowe rekordy, podobnie jak brytyjski FTSE 100, który w środę również osiągnął rekordowy poziom.
W trakcie przemówienia Trump powiedział, że pomoże ożywić te sektory biznesu, które radzą sobie obecnie słabiej, i że w nowym budżecie znajdzie się znacznie więcej miejsca dla rozwoju infrastrukturalnego. Poza tym odniósł się również do znacznych obniżek podatków dla lokalnych przedsiębiorstw oraz ulg podatkowych dla klasy średniej.
Pierwsze reakcje pozwalają myśleć, że momentum na rynku zostało napędzone właśnie przemówieniem Trumpa. Jednak część inwestorów uważa, że wzrost ten wynika raczej z ogólnego wzmocnienia gospodarczego, które można prognozować z ostatnio opublikowanych raportów. Wśród najlepiej radzących sobie spółek znalazły się te z sektora bankowego oraz zbrojeniowego, a także firmy powiązane z rozwojem infrastrukturalnym.
W związku z tym inwestorzy zaczęli wiązać wielkie nadzieje z wydajnością indeksów w najbliższym czasie, przewidując, że Dow Jones osiągnie poziom 30,000, a z drugiej strony Atlantyku brytyjski FTSE 100 przekroczy poziom 10,000. Traderzy, którzy nie podzielają tego optymizmu, dysponują coraz mniejszą ilością dowodów na to, że ten silny trend zwyżkujący może się odwrócić. Przez większą część roku 2016 przewidywano, że Brexit i wybór Donalda Trumpa będzie miał tragiczne konsekwencje, tymczasem najwyraźniej okazuje się, główne indeksy idą w górę.
W środę indeks Dow Jones przekroczył poziom 21,000 w zaledwie miesiąc po tym, jak przełamał barierę 20,000. Pomimo że wybór Trumpa zaniepokoił liberałów na całym świecie, to jak do tej pory okazał się on korzystny dla rynków amerykańskich. Dow Jones wzrósł do najwyższego poziomu tuż po zwycięstwie Trumpa i od tamtej pory zyskał już ponad 12%.
Podobna sytuacja jest na FTSE 100, który tego samego dnia poszybował w górę o 1,4% i osiągnął w pewnym momencie poziom 7,382.3. Po przedłużającym się okresie, gdy indeks nie wykazywał specjalnie ożywienia, w tej chwili regularnie ustala nowe rekordy. Optymiści spodziewają się, że indeks może osiągnąć poziom 10,000, ale to zależy od przyszłości brytyjskiej gospodarki poza Unią Europejską.
Brytyjska gospodarka musi przetrwać Brexit skutecznie. I to się jak na razie udaje. Od ogłoszenia wyników referendum do tej pory sytuacja gospodarcza przekroczyła oczekiwania wielu inwestorów. Nie nastąpiło spowolnienie wzrostu gospodarczego ani na rynku nieruchomości, a poziom bezrobocia nadal jest niski. Teraz trzeba jeszcze tylko poczekać na wynik negocjacji między Wielką Brytanią a Unią Europejską. Co prawda duża liczba korporacji ma zamiar przenieść się z Wielkiej Brytanii na teren UE, aby pozostać w jej ramach. Możliwe jest jednak, że dzięki złagodzeniu regulacji prawnych oraz mniejszym podatkom, do spółki ze wzrostem gospodarczym, przekonają się do pozostania w kraju.
|Czytaj więcej forex
