Czwartek przyniósł ponowne umocnienie jena japońskiego. Rynki giełdowe kolejny dzień z rzędu traciły na sile. Ceny ropy były wczoraj wyjątkowo stabilne, choć już inne rynki energii nie miały tyle spokoju.
Największe zmiany odnotowano wczoraj na rynku gazu. Kontrakty na ten surowiec zyskały w czwartek na zamknięciu ponad 6%. W tym czasie cena ropy nieznacznie osłabła o 0.6%. Na rynku walutowym najwięcej uwagi znowu przyciągał jen japoński. Rynek USD/JPY stracił wczoraj 1.3%, podczas gdy GBP/JPY już 1.8%. Inwestorzy uciekają w kierunku japońskich aktywów. Nakłada się na to przekonanie, iż podwyżek stóp procentowych Fed nie będzie w tym roku tak wielu, jak się tego spodziewano.
Wczorajszy dzień to również lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Ilość nowych wniosków o zasiłki spadła do poziomu 267 000, poniżej prognoz. Dziś opublikowane zostaną dane z kanadyjskiego rynku pracy. Wcześniej czeka nas trochę danych z Europy – w tym informacje z rynku brytyjskiego. Oczekiwany jest spadek produkcji przemysłowej na wyspach.
W dzisiejszej analizie wracamy do wykresu USD/TRY. Pojawiła się bowiem szansa na odbicie w górę. Sygnalizuje ją przebicie linii trendu spadkowego na wykresie wskaźnika RSI, który aktualnie mierzy się z poziomem na wysokości 50. Aby jednak mówić o trwalszym odbiciu potrzebne jest i pokonanie tego poziomu przez RSI oraz wzrost kursu ponad poziom 2.93. Wsparcie mamy cały czas przy 2.8.
