Dzisiejsza sesja jest preludium przed tym, co może się stać już jutro po decyzji w sprawie stóp procentowych w Eurostrefie. Po wczorajszej inflacji jest kolejny argument do działania. Dziś poznamy ostatnie odczyty makroekonomiczne przed konferencją ECB.
Inwestorzy czekają dziś na wyniki aktywności w sektorze usług poszczególnych gospodarek Eurostrefy oraz na wyniki wskaźnika PKB. Po poniedziałkowych wynikach PMI dla sektora wytwórczego rynek może dziś również zareagować. Oczekiwania rynku wskazują na mieszane wyniki. Z najważniejszej gospodarki, czyli z Niemiec wskazania są akurat na korzyść. Jeśli wynik PMI byłby lepszy można spodziewać się impulsu wzrostowego. Choć należy pamiętać, że z fundamentów zadziałać może mocniej jedynie duże odchylenie na wskaźniku PKB i oczywiście jutrzejsze stopy procentowe. Jeżeli chodzi o dolara to poznamy dziś raport ADP oraz wyniki wskaźnika ISM, jako preludium przed piątkowymi NFP. Tym samym już dziś na rynku EURUSD możemy być świadkami zwiększania zmienność a od jutra bardzo dużej zmienności trwającej aż do końca piątkowej sesji. Rynek oczekuje obniżki stóp w Eurostrefie. Moim zdaniem, jeśli nastąpi obniżka to nie po stronie stopy depozytowej, czyli nie będzie ujemnych stóp procentowych. Obniżona może być jedynie główna stopa, co zaspokoi rynek i jednocześnie oddali ataki na prezesa ECB za jego bierną postawę. Z technicznego punktu widzenia na dzisiejszą sesję w dalszym ciągu obowiązuje scenariusz wsparcia w rejonie 1,3580-1,3600. Dopiero przebicie 1,3580 oznaczałoby nową falę spadków. Przypomnę, że następnym kluczowym wsparciem jest dopiero rejon 1,3410. Oporem dla układu spadkowego jest wskazywany wczoraj poziom 1,3658. Do czasu, kiedy rynek nie ma siły przebić tego poziomu to ewentualne podbijanie kursu w te partie będzie wykorzystane tak jak wczoraj do nowych sprzedaży.