Początek nowego tygodnia to także mała zmienność na rynku EURJPY. W okresie letnim taka sytuacja to nic dziwnego, dlatego jedynie pod wpływem danych makro jest szansa na większy impuls.
Dziś o 8 rano notowania eurojena oscylują przy 136,97, co potwierdza, że inwestorzy czekają na jutrzejszą decyzję Fed-u. Wczorajsze dane makro z Japonii pokazały, że kondycja tej gospodarki ma „przedłużające się” problemy. Co to oznacza? Jen powinien być pod presją sprzedających, choć nie jest to początek nowej fali wyprzedaży jena. To, co teraz widać na wskaźnikach jest kontynuacją wcześniejszych odczytów. Rosną natomiast plotki, że Bank Japonii zdecyduje się na nowy program stymulacyjny. Jest to jednak perspektywa kolejnych miesięcy, dlatego większych ruchów nie należy spodziewać się teraz. Tym samym to czynniki z euro i perspektywa dla dolara będą determinować teraz zmiany na EURJPY. Na dziś z technicznego punktu widzenia oporem konsolidacji jest 137,18, gdzie spodziewam się ataku podaży z celem spadków na 136,78. A od jutra trzeba się przygotować na większe zmiany w godzinach popołudniowych.