Forex
Wczorajsza sesja pokazała, że popyt nie ma wystarczającej siły, aby zanegować układ spadkowy na EURUSD. Podejście kursu w partie 1,2900 zostało od razu wykorzystane do nowych pozycji sprzedaży. To potwierdza, że strona sprzedających chce zarobić więcej.
Pierwsza część tygodnia nie obfituje w publikacje makroekonomiczne, co zmniejsza okazje do gwałtownych zmian i przechylenia się rynku. Inwestorzy muszą bazować na technice. Dziś także. No chyba, że zapowiedziana publikacja wskaźnika Ifo obrazującego nastawienia niemieckiego biznesu okaże się znacząco odbiegająca od prognoz. Ostatnie publikacje z Niemiec są raczej negatywne i nie sprzyjają europejskiej walucie. Gorszy odczyt IFO mógłby dziś pomóc podaży, aby zepchnąć EURUSD poniżej 1,2800. To te właśnie rejony bronią przed kolejnym wylaniem się rynku w kierunku południowym. Tendencja spadkowa jest dość mocna, dlatego kwestią czasu jest dojście ceny do mojego kolejnego celu 1,2735. Dopiero tam spodziewam się mocniejszej reakcji popytu. Z technicznego punktu widzenia ważny opór jest zlokalizowany przy 1,2916 i dopiero jego pokonanie i zamykanie się świec godzinowych powyżej mogłoby niwelować siłę podaży. Do tego czasu każdorazowe testy rejonów oporów należy wykorzystywać do nowych sprzedaży. Z wyliczeń pivotów na dziś poziomem względnej równowagi jest 1,2864 ze wsparciami 1,2826 i 1,2805 a oporami 1,2885 i 1,2923.