Znajdziemy wiele informacji na temat tego, jak wyjść z długów i do kogo się zwrócić w sytuacjach nadmiernego zadłużenia. Wiemy, jakie produkty bankowe są oferowane osobom, których suma miesięcznych rat przekracza ich możliwości finansowe i, w obecnej formie, nie są w stanie spłacić wszystkich swoich zobowiązań w terminie. Koncentrujemy się przede wszystkim na stanie naszych finansów i skutkach nadmiernego zadłużenia na nasz budżet domowy. Słyszymy również o tym, że problemy finansowe i długi w postaci licznych kredytów lub pożyczek mają również negatywne konsekwencje dla naszego zdrowia i samopoczucia. Jednak nigdy nie poruszyliśmy innej bardzo niepokojącej kwestii. Mianowicie, czy możesz iść do więzienia za długi?
Spis treści
- Niespłacone raty kredytów i pożyczek – czy grozi nam więzienie za długi?
- Kiedy wzięcie pożyczki bądź kredytu zagrożone jest więzieniem za długi?
- Jednak wracając do tematu, czy za długi można iść do więzienia, w przypadku oszustwa kredytowego tak. Kara pozbawienia wolności grozi osobom, które w celu wzięcia zobowiązania posłużyły się:
- Uchylanie się przed spłatą długów poprzez ukrywanie bądź pozbycie się swojego majątku
Niespłacone raty kredytów i pożyczek – czy grozi nam więzienie za długi?
Rozpocznijmy nasze rozważania od opóźnień w płatnościach. Czy prawo nakłada na nas inne negatywne konsekwencje dla spóźnionej spłaty zobowiązań bankowych, a nie odsetki za spłatę rat? Czy mogę iść do więzienia za długi?
Czy nam się to podoba, czy nie, nie ma kary pozbawienia wolności za niespłacone raty. Nie życzymy nikomu takiej sytuacji i mamy nadzieję, że to pytanie nie będzie koszmarem, ale możemy jednoznacznie stwierdzić, że kara nie zostanie nałożona na niespłacone raty pożyczek, pożyczek lub pożyczek wypłat. Oczywiście w żadnym wypadku nie może to być sygnał, że każdy, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajduje, może ponosić odpowiedzialność, ponieważ oprócz odsetek nie podlega żadnej innej sankcji. To nadal nie zwalnia nas z dokładnej analizy naszej sytuacji, pełnego świadomego i odpowiedzialnego podejmowania decyzji dotyczących naszych przyszłych zobowiązań finansowych w banku i instytucjach kredytowych.
Jednak niespłacone raty z tytułu pożyczek i pożyczek nie są wystarczające. Istnieją sytuacje, w których przyjęcie zobowiązania finansowego może mieć negatywne konsekwencje w postaci pozbawienia wolności za długi. Czy mogę iść do więzienia za długi?
Kiedy wzięcie pożyczki bądź kredytu zagrożone jest więzieniem za długi?
Czy mogę iść do więzienia za długi? Wiemy już, że nie pójdziemy do więzienia za niespłacone zobowiązania. Istnieją jednak sytuacje związane z kredytami i pożyczkami, które podlegają karze pozbawienia wolności za długi. Jeden z tych przypadków jest określony w art. 297 kodeksu karnego, który brzmi: Kto, w celu uzyskania dla siebie lub innej osoby, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy lub od organu lub instytucji ze środków publicznych – pożyczka, pożyczka pieniężna, poręczenie, gwarancja, akredytywa, dotacja, dotacja, potwierdzenie przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, instrument płatniczy lub zamówienie publiczne , składa podrobiony, zmieniony, zaświadczający nieprawdziwy lub niewiarygodny dokument lub nierzetelny, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wspomnianego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zlecenia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Powyższy opis przestępstwa jest często nazywany oszustwem kredytowym. W takim przypadku odpowiedź na pytanie, czy możesz pójść do więzienia za długi, będzie twierdząca. Dzieje się tak, gdy popełniamy oszustwo kredytowe, dlatego bierzemy pożyczkę na podstawie podrobionego, przekonwertowanego, nieprawdziwego lub nierzetelnego dokumentu. Kiedy to się dzieje? Dużo słyszymy o nieudostępnianiu twoich danych, w szczególności skanom dokumentu tożsamości, osobom nieupoważnionym. Wielu z nas pewnie pamięta czasy, kiedy na przykład pozostawiono nie tylko gotówkę, ale także dowody osobiste do wypożyczania przedmiotów. Dzisiaj jest to nie do pomyślenia. Nikt nie ma prawa żądać pozostawienia dowodu osobistego, a pozostawiając kopię dokumentu, zawsze powinniśmy pamiętać o zapewnieniu mu odpowiedniego bezpieczeństwa (wystarczy, że podczas skanowania przekreślimy cały obraz dowodu tożsamości po przekątnej i dodamy w miejscu nie obejmującym niezbędnych danych, w jakim celu został wykonany skan. Jesteśmy więc pewni, że w tej formie nie zostanie ponownie użyty, w innym celu).
Jednak wracając do tematu, czy za długi można iść do więzienia, w przypadku oszustwa kredytowego tak. Kara pozbawienia wolności grozi osobom, które w celu wzięcia zobowiązania posłużyły się:
- fałszywy (podrobiony) dokument tożsamości,
- być skonwertowanym dokumentem tożsamości (tj. oryginalnym, ale pierwotnie nie należącym do nas, ale odpowiednio zmodyfikowanym w celu naśladowania naszego), – lub dokumentem tożsamości należącym do innej osoby (dokument jest oryginalny, ale nie jest naszą własnością) .
Jeśli więc pozytywna decyzja w sprawie pożyczki była wynikiem oszustwa, grożą nam konsekwencje pozbawienia wolności za długi.
Uchylanie się przed spłatą długów poprzez ukrywanie bądź pozbycie się swojego majątku
Zgodnie z tym artykułem nie tylko podrobiony, zmieniony lub należący do dokumentu tożsamości osoby trzeciej ma cechy przestępstwa. W jakim innym przypadku nadal spotkamy się z więzieniem za długi za oszustwo kredytowe? Gdy składamy nierzetelne dokumenty lub pisemne oświadczenia dotyczące istotnych okoliczności w celu podjęcia zobowiązania. Tak więc, jeśli decyzja o udzieleniu pożyczki została podjęta na podstawie, na przykład, sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu lub dochodzie, a także poświadczenia nieprawdziwych oświadczeń dotyczących kwoty naszego dochodu, grozi nam więzienie za długi.
Oczywiście oszustwa kredytowe nie są jedynym przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności za długi. Czy mogę iść do więzienia za długi? Jeśli tak, to po co?
Zacznijmy od cytowania sztuki. 300 kodeksu karnego, zgodnie z którym, w przypadku zagrożenia niewypłacalnością lub bankructwem, udaremnia lub zmniejsza satysfakcję wierzyciela poprzez usunięcie, ukrycie, sprzedaż, darowiznę, zniszczenie, faktyczne lub pozorne obciążenie lub uszkodzenie jego części mienie podlega karze pozbawienia wolności na okres do 3 lat. Kto, aby zapobiec wykonaniu orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub zmniejsza zadowolenie wierzyciela, usuwając, ukrywając, zbywając, przekazując darowiznę, niszcząc, faktycznie lub pozornie obciążając lub uszkadzając majątek zajęty lub zagrożony w przypadku zajęcia lub wykreślenia znaków zajęcia podlega karze pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat. Co to oznacza dla nas w praktyce?
Zgodnie z prawem upadłościowym dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie wywiązuje się ze swoich należnych zobowiązań finansowych, a dłużnika będącego osobą prawną lub jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębne prawo przyznaje zdolność prawną, uważa się również za niewypłacalnego, jeżeli jego zobowiązania przekraczają wartość jego aktywów, nawet jeśli wykonuje te obowiązki regularnie. Jeśli unikniemy spłaty długów, tj. Pomimo naszych możliwości, staramy się w jakiś sposób ukryć aktywa, aby nie spłacać naszych długów, w wyniku czego całkowicie frustrujemy lub zmniejszamy zadowolenie wierzyciela, grozi nam uwięzienie za długi. Kiedy ma miejsce czyn karalny? Przez:
- usunięcie aktywów, tj. zmiana lokalizacji,
- ukrywanie aktywów lub uniemożliwianie ich dostępu,
- sprzedaż aktywów lub sprzedaż,
- darowizny aktywów, tj. bezpłatne przekazanie innej osobie lub oddanie mienia,
- uszkodzenie mienia, tj. spowodować, że przedmiot nie może być używany zgodnie z przeznaczeniem,
- obciążenie aktywów, tj. obniżenie ich wartości ekonomicznej,
- uszkodzenie mienia, tj. istotne naruszenie, w wyniku którego rzecz nie może być użyta zgodnie z jej pierwotnym przeznaczeniem.
Czy mogę iść do więzienia za długi? Nie grozi nam więzienie za długi za spłatę rat. Jeśli jednak popełnimy oszustwo w procesie kredytowania i spłaty, kodeks karny przewiduje sankcje w postaci pozbawienia wolności.