Brexit i Frexit: jak UE poradzi sobie, jeśli odbędą się jednocześnie?

1491

W sytuacji, gdy Wielka Brytania zmierza ku Brexitowi, a we Francji pogłębiają się tendencje eurosceptyczne, przyjęliśmy hipotetyczne spojrzenie na to, jak Unia Europejska poradzi sobie z dwoma jednoczesnymi rezygnacjami z członkostwa.

Dla wielu decyzja Brytyjczyków o wyjściu z UE stanowiła dzwon pogrzebowy dla projektu Paneuropy. Według innych jest tylko kwestią czasu, kiedy tendencje te rozprzestrzenią się w całym regionie, ze względu na fakt, że ruchy nacjonalistyczne zyskują coraz większą siłę z dala od Brukseli.

Eurosceptycyzm zawitał we Francji w wielkim stylu. 8 czerwca państwo zagłosuje, czy odda władzę umiarkowanej polityce Emmanuela Macrona, czy też skrajnie prawicowej Marine Le Pen. Chociaż uważa się, że Frexit jest ściśle zależny od zwycięstwa Le Pen, również Macron zaczął ostatnio stosować antyunijną retorykę. W ostatnim wywiadzie dla BBC powiedział, że w obliczu Frexitu Unia Europejska będzie musiała się zmienić.

A to wywołuje logiczne pytanie: jak poradzi sobie UE z Brexitem i Frexitem jednocześnie?

Przede wszystkim Bruksela znajdzie się o krok od scenariusza wprost z najgorszych koszmarów, czyli próby powstrzymania fali eurosceptycyzmu. Jeśli dwa z trzech największych państw członkowskich odejdą z UE, to mało kto uwierzy, że wspólny rynek nadal będzie istniał.

W obliczu takiego scenariusza urzędnicy unijni mogą poczuć się zmuszeni do większych ustępstw dla swoich byłych członków. Zamiast grzęznąć w martwym punkcie podczas gorzkiej batalii o handel, UE być może zechce zagwarantować każdemu z tych państw dostęp do wspólnego rynku i złagodzenie innych warunków, takich jak swobodny przepływ ludności.

Oczywiście taka strategia może bardzo łatwo odnieść skutek odwrotny, ponieważ zachęci inne państwa do rezygnacji z członkostwa, wzbudzając w nich nadzieję, że także one zachowają dostęp do wspólnego rynku.

Scenariusz z Frexitem w roli głównej prawdopodobnie zepchnie kurs euro do bardzo niskiego poziomu względem pozostałych walut głównych. Podobnie jak Brexit, który wywołał spadek wartości funta o 10%, Frexit może spowodować spadek euro poniżej parytetu względem dolara. Taki wynik wcale nie musi okazać się zły dla giełdy, ponieważ może zmusić Europejski Bank Centralny do bardziej zdecydowanych działań stymulujących, mających na celu podtrzymanie poziomu pewności w regionie. Brexit zademonstrował, że słaba waluta i rekordowe luzowanie pieniężne są dla rynków akcji prawdziwym skarbem.

Jednakże bez względu na to Unia Europejska i tak będzie musiała stanąć w obliczu egzystencjalnego kryzysu, jeśli do Brexitu i Frexitu dojdzie niemal w tym samym czasie. I prawie na pewno w tej sytuacji pojawią się nowe wnioski o reformę, którą Bruksela będzie musiała poważnie wziąć pod uwagę. To oznacza konieczność ponownej oceny polityki imigracyjnej i cen transferowych.

Zanim Brexit stanie się oficjalnym faktem muszą, minąć jeszcze dwa lata. Perspektywy Frexitu są jeszcze mniej pewne, biorąc pod uwagę fakt, że członkostwo Francji w Unii jest skodyfikowane w konstytucji państwa. Żeby Frexit stał się rzeczywistością, przyszły prezydent musiałby zyskać poparcie zarówno od Senatu, jak i od Zgromadzenia Narodowego. A nawet wtedy 60% Francuzów musiałoby poprzeć odejście w referendum, co jest raczej bardzo trudne w kraju tak silnie związanym z UE.

Chociaż Francja w najbliższym czasie nie zacznie zmierzać ku Frexitowi, mieszkający tam eurosceptycy mają poważne pretensje do Brukseli, które muszą zostać rozwiązane, aby zapewnić Francji dalszy dostęp do wspólnego rynku.

Na chwilę obecną Brexit jest jedyną batalią, z jaką Bruksela będzie musiała się zmierzyć. W dłuższym horyzoncie czasowym dyskusja jest jednak otwarta.