Odkąd w 2003 roku Chris Moneymaker wygrał Główny Turniej World Series of Poker, nastąpił ogromny wzrost zainteresowania pokerem na całym świecie. Historia amatora, który pokonał największe pokerowe sławy i zgarnął milionową wygraną, poruszyła wyobraźnię wielu graczy, co spowodowało, że liczba uczestników turniejów rozgrywanych na żywo gwałtownie wzrosła.
Tzw. „efekt Moneymakera” można obserwować do dziś, zwłaszcza w Europie i Ameryce Północnej. Turnieje, takie jak PokerStars European Poker Tour (EPT), znacząco się rozrosły i z roku na rok przyciągają coraz więcej uczestników, co z kolei powoduje zwiększanie się puli nagród. Dzięki temu dziś każdy turniej daje światu kolejnych milionerów.
Jednakże największy boom nastąpił na polu pokera internetowego. Fakt, iż Moneymaker dostał się w 2003 do Turnieju Głównego dzięki kwalifikacjom online za jedyne $39, wystarczył, by zainspirować innych graczy i zmotywować ich do gry przez Internet na PokerStars i w innych serwisach, które zaczęły pojawiać się na rynku. Na przestrzeni zaledwie kilku lat poker online przeistoczył się w olbrzymi przemysł, a sama gra stała się jedną z najbardziej rozpowszechnionych na świecie. W samym tylko 2009 roku serwis PokerStars pobił liczne rekordy, m.in. zgromadził największą ilość zasiadających jednocześnie przy wirtualnych stołach graczy (ponad 450.000), świętował 25-miliardowe rozdanie (w 2010 już 40-miliardowe), zorganizował największy w historii turniej pokerowy – zagrało w nim 150.000 osób. Jednocześnie co tydzień w turniejach, takich jak PokerStars Sunday Million i Sunday Warm-up, do gry zasiadają tysiące graczy, zapewniając w nich ogromne pule nagród.
Nie jest trudno zrozumieć, dlaczego poker zyskał taką popularność. Jednym z głównych powodów jest fakt, że dzięki kwalifikacjom online można z kilku dolarów zrobić kilka milionów. Nie bez znaczenia jest również to, iż tutaj – w przeciwieństwie do innych rozgrywek sportowych – spotkać się mogą i zawalczyć ze sobą gracze na każdym poziomie zaawansowania. System internetowych kwalifikacji na PokerStars daje szansę na zagranie w drogich turniejach każdemu – zarówno nowicjuszom, jak i zawodowcom.
Świetnym tego przykładem jest niemiecki gracz – Stefan Geim (po prawej). Do Wielkiego Finału EPT Monte Carlo zakwalifikował się, grając w darmowym turnieju PokerStars School na PokerStars. Dzięki temu mógł zagrać w jednym z największych corocznych turniejów rozgrywanych na żywo i zasiąść do stołu z takimi mistrzami jak Daniel Negreanu. Ostatecznie zajął 20. miejsce i do Niemiec powrócił bogatszy o €46.000. Takie właśnie historie sprawiają, że poker budzi wiele emocji i nigdy nie zabraknie chętnych do podjęcia walki.
Zobacz także: Poker
