EUR/JPY
W piątek kurs pary EUR/JPY przełamał poziom wsparcia w okolicach 121,65; co otwiera drogę do dołka z marca 2013 roku w pobliżu 119. Z kolei dzisiaj trwa korekta wzrostowa, co nie jest niczym nadzwyczajnym po silnym ruchu spadkowym. Obecnie strefa 121,65 powinna pełnić rolę oporu, a po jej obronie prawdopodobnie kurs wróci do trendu spadkowego.
Waluta japońska pozostaje relatywnie silna po tym, jak Bank Japonii rozczarował rynek mniej stanowczym stanowiskiem odnośnie luzowania polityki pieniężnej w Kraju Kwitnącej Wiśni. Najbliższe posiedzenie odbędzie się w czerwcu, dokładnie tego samego dnia odbywa się posiedzenie FOMC, na którym prawdopodobnie nie dojdzie do dalszego poluzowania polityki monetarnej Japonii. Czynnik ten powinien dalej umacniać jena.
GBP/AUD
Od kilku dni funt szterling ponownie zaczął mocno tracić na wartości. Przyczyną wyprzedaży brytyjskiej waluty są spływające sondaże dotyczące referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Znowu przybywa zwolenników wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE. Im więcej będzie napływać takich sondaży, tym mocniej funt będzie tracić i odwrotnie.
Kurs pary GBP/AUD obecnie próbuje przebić poziom wsparcia w okolicach 1,9570. Przełamanie tej strefy otworzy drogę do obszaru w pobliżu 1,9250. Z kolei najbliższe wsparcie znajduje się w okolicach 1,97.
Dane makroekonomiczne
W bieżącym tygodniu inwestorzy nie mogą narzekać na nudę. W poniedziałek o godzinie 18:30 odbędzie się wystąpienie Janet Yellen, która powinna, a nawet musi odnieść się do piątkowych danych o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym w Stanach Zjednoczonych. Następnie w wtorek o godzinie 6:30 poznamy koszt pieniądza w Australii, konsensus ekonomistów zakłada pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie.
W środę poznamy bilans handlowy Chin, cotygodniowe zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych oraz stopy procentowe ustalane przez BC Nowej Zelandii, które mają zostać obniżone o 25 pb.
W czwartek należy mieć na uwadze wystąpienia Prezesów Banków Centralnych. Nocą rozpocznie RBNZ, następnie ECB, a na samym końcu odbędzie się konferencja BOC. W piątek napłyną do nas dane z kanadyjskiego rynku pracy.