- Skandal w Wielkiej Brytanii wywołany zamknięciem prac parlamentu przez brytyjskiego premiera
- Zamknięcie prac ma potrwać do 14 października
- GBP stracił w odpowiedzi na te informacje, ale straty zostały później ograniczone
Środa była bardzo zmiennym dniem dla funta brytyjskiego ze względu na dalsze informacje dotyczące polityki wewnętrznej. Boris Johnson, który jest obecnie premierem Wielkiej Brytanii, wywołał skandal, ogłaszając zawieszenie prac parlamentarnych na 5 tygodni. Takie zawieszenie pracy rządu jest normalne w Wielkiej Brytanii i oznacza koniec sesji parlamentarnej. Ważniejszy jest jednak czas jego ogłoszenia, ponieważ praktycznie uniemożliwia jakikolwiek ruch polegający na uniemożliwieniu Wielkiej Brytanii opuszczenia Unii Europejskiej bez zgody. Przypomnijmy, że wyjście z UE planowane jest na koniec października.
Funt stracił około 130 pipsów (ponad 1%) w pierwszej odpowiedzi na doniesienia o zamknięciu pracy rządu. Z drugiej strony nie było dalszej presji spadkowej. Źródło: xStation5
Pomimo ogromnego znaczenia tej decyzji, wszystko zostało wykonane zgodnie z prawem i została zaakceptowana przez Królową. Dlatego czas potrzebny na podjęcie jakichkolwiek działań przez parlament został skrócony do absolutnego minimum i daje ograniczone możliwości działania w przypadku strategii Borisa Johnsona.
Poniżej znajduje się harmonogram najważniejszych dat:
9 września: początek zawieszenia dzieła sakramentu
14 października: Przemówienie królowej na początku nowej sesji parlamentarnej
17 października: szczyt przywódców UE
31 października: ostateczna data Brexitu
Opcje pozwalające uniknąć nieporozumień w sprawie Brexitu
Można teraz rozważyć dwie opcje, aby uniknąć scenariusza braku porozumienia. Złożenie wniosku o wotum nieufności wobec rządu i wprowadzenie zakazu braku zgody rządu. Te opcje są nadal możliwe, ale czas jest naprawdę krótki. Partia Pracy ostrożnie podchodzi do wniosku o wotum nieufności, mimo że koalicja rządząca ma tylko jeden głos. Opozycja obawia się, że niepowodzenie takiego wniosku tylko wzmocni siłę obecnego premiera. Wymagałoby to również głosowania wielu członków Partii Konserwatywnej przeciwko ich rządowi. Ostatni wotum nieufności odbyło się w styczniu 2019 r. I wygrała Theresa May różnicą 19 głosów (325–306). Spekuluje się raczej, że Partia Pracy będzie chciała pójść w drugą stronę, omijając niezdolność Wielkiej Brytanii do opuszczenia bez porozumienia. Takie rozwiązanie byłoby bardzo podobne do poprawki Coopera-Letwina, która uniemożliwiła rządowi maja odejście bez porozumienia w kwietniu.
Innym problemem w obecnej sytuacji jest to, że jeśli głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności lub ustawą o zapobieganiu nieporozumieniu zostanie uchwalone, nie oznacza to, że tego scenariusza można uniknąć. Warto zauważyć, że zapowiedziane przez Johnsona przerwy w sesjach parlamentarnych są najdłuższe od czasu II wojny światowej, co oznacza, że premier może pójść jeszcze dalej. Głos rządu mówi: „W przypadku wotum nieufności nie poddamy się. Nie zaproponujemy utworzenia nowego rządu, rozwiążemy parlament i zwołamy nowe wybory w dniach 1-5 listopada Na samym końcu musicie także pamiętać o samej Unii Europejskiej Zapobieganie wyjściu Wielkiej Brytanii bez porozumienia nie oznacza, że 27 państw członkowskich zgodzi się na dalsze odroczenie.
Co to oznacza dla GBP?
Badanie każdego scenariusza w kontekście zachowania funta brytyjskiego jest bardzo problematyczne, biorąc pod uwagę, że część ryzyka jest już wyceniona. Ważną kwestią jest jednak to, że zagrożenie braku porozumienia jest bardzo wysokie i będzie trwało przez długi czas. Ostatnie raporty nie zmieniają wykluczenia tego scenariusza, a jednocześnie motywują sprzeciw wobec jedności i szukają rozwiązania. Biorąc pod uwagę, że ryzyko braku porozumienia jest naprawdę wysokie, a reakcja na funta jest bardzo ograniczona, można stwierdzić, że rynek w dużej mierze oczekuje takiego scenariusza.