Dla niedoświadczonych traderów rynki finansowe potrafią być bardzo zniechęcające. Z tej właśnie przyczyny sporo platform udostępnia konta demonstracyjne, pozwalające na handel za pomocą wirtualnych pieniędzy. Pomysł ten jest bardzo prosty: handluj na koncie demo tak długo, aż poczujesz się wystarczająco pewnie, by otworzyć konto rzeczywiste.
Chociaż idea ta jest szlachetna, niestety konto demonstracyjne nie jest w stanie pobudzić psychicznych aspektów handlu tak, jak robi to konto rzeczywiste. Tymczasem udoskonalanie własnej psychologii handlowej jest jednym z najważniejszych elementów, bez których nie da się osiągnąć sukcesu jako trader. Jest to tak istotne, że nawet powstała poświęcona temu gałąź psychologii, której celem jest pomoc uczestnikom rynku w kontroli emocji przy każdym wejściu i wyjściu z rynku.
Psychologia handlowa dotyczy po prostu “tych aspektów charakteru, które pozwalają określić, czy odniesiesz sukces, sprzedając i kupując dla zysku papiery wartościowe”[1]. W praktyce chodzi przede wszystkim o chciwość i lęk, które są nieodłącznym elementem rynku. Tylko poprzez kontrolę tych emocji można udoskonalić swoje własne podejście do handlu.
Chociaż wiele kont demonstracyjnych pozwala traderom na zdobycie doświadczeń jak najbardziej zbliżonych do rzeczywistych, jednak nie są one w stanie zapewnić lekcji psychologii handlowej. Jeśli stawką nie są rzeczywiste pieniądze, po prostu nie ma odpowiedniego bodźca, dzięki któremu można by doskonalić kontrolę nad emocjami czy nauczyć się unikać potencjalnie szkodliwych sytuacji.
Ale nie tak szybko! Nikt nie mówi ci, że masz natychmiast otworzyć konto rzeczywiste. Zanim nawet zaczniesz myśleć o złożeniu depozytu, musisz poświęcić na przygotowania naprawdę wiele czasu. Trzeba się najpierw jak najwięcej nauczyć o rynkach finansowych i umiejętnościach niezbędnych do odniesienia sukcesu. Analiza fundamentalna, techniczna, znajomość wykresów to zaledwie kilka podstawowych elementów, które musisz znać, nim otworzysz rzeczywiste konto. Bycie traderem to poważne zobowiązanie i wymaga praktyki.
Gdy poczujesz, że jesteś gotowy do wejścia na rynek, pamiętaj, żeby zacząć spokojnie i bez nerwów. Utrzymuj jak najmniejszy rozmiar lotów i unikaj korzystania ze zbyt dużej dźwigni (w zasadzie to na początku wcale nie powinieneś korzystać z dźwigni). Naucz się, jak stosować narzędzia zarządzania ryzykiem, zlecenia typu stop loss czy take profit, co zminimalizuje ewentualną stratę i zabezpieczy zysk, jeśli się pojawi.
Dla traderów , którzy nadal denerwują się przed wejściem na rynek, easyMarkets stworzyło wiodące w branży narzędzie dealCancellation. Jak sama nazwa wskazuje, dealCancellation pozwala na anulowanie tracącej pozycji w ciągu 60 minut od jej złożenia i zwrot poniesionych do tego momentu kosztów. Za niewielką opłatą można praktycznie wymazać tracące pozycje, jak gdyby nigdy ich nie było. W tym przypadku ta niewielka opłata za korzystanie z narzędzia dealCancellation jest nieporównywalna z tym, co można stracić, jeśli zlecenie pójdzie w niekorzystnym kierunku. A to jest szczególnie ważne w przypadku niedoświadczonych traderów.
W świecie finansów narzędzie takie jak dealCancellation jest przełomowe, a zatem nie spodziewaj się, że dostaniesz je gdziekolwiek indziej. Na chwilę obecną oferuje je tylko i wyłącznie easyMarkets.
Idea dealCancellation nie polega na tym, żeby uzależnić cię od anulowania tracących pozycji. Prawdziwą siłą tego narzędzia jest to, że daje możliwość handlu na rynku przez 60 minut bez ryzyka. Dla nowych traderów to możliwość wejścia na rynek przy okazji niepewnych wydarzeń, takich jak publikacja raportów NFP, PKB czy też oświadczeń banków centralnych.
W tradingu zmienność może oznaczać korzyść. Wielu traderow, nim pojawiło się narzędzie dealCancellation, w ogóle nie miało możliwości wygodnego wejścia na rynek przy okazji takich wydarzeń.
