EURJPY – konsternacja po Draghim

eurojen

1160

Wczorajsza sesja zaskoczyła optymizmem przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, którzy z nadzwyczajnym spokojem stwierdzili raz, że euro w cale nie jest za drogie, a wieczorem szef ECB powiedział, że widoczne nadal ryzyka w gospodarce mogą sprowokować bank do innych działań.

Nikt oczywiście nie zakłada, nawet ECB, że będą dalsze obniżki stóp procentowych w Europie, ale padły słowa o „innych” instrumentach, jakich ECB może użyć, żeby pomóc gospodarce. W wyniku tej wypowiedzi zaburzył się układ spadkowy dla euro i pośrednio spowodował także zatrzymanie spadków na EURJPY. Do tego opublikowane w nocy gorsze odczyty z japońskiej gospodarki powodują, że na tej parze mamy miejsce do ataku popytu. Nie zakładam jednak zmiany tendencji, bo newsy nie były aż tak tragiczne, żeby EURJPY wybił się z konsolidacji. W dalszym ciągu obowiązują ograniczenia kanału: 139,06 od góry, jako opór i 138,16 jako wsparcie i dopiero naruszenie któregoś z tych poziomów będzie sygnałem za większą zmianą na tym rynku.