Jak na razie zmiany na EURJPY nie pokazują wybicia z konsolidacji w partiach minimalnych wykresu. Kurs porusza się między 137,70 a 138,50 i widać, że inwestorzy czekają na nowy impuls do zmiany.
Tak jak wskazywałem we wcześniejszych komentarzach notowania EURJPY oscylują przy linii trendu średnioterminowego i widać, że na tym etapie inwestorzy nie podejmą tu wyraźnej decyzji. Na pozostałych parach nie widać bowiem, aby notowania były tak jak tu, w partii wsparć. W ostatnich dniach głównym motorem na EURJPY był jen. Umacnianie się japońskiej waluty w efekcie korzystnych prognoz dla gospodarki zepchnęło notowania na wsparcie i widać, że przebicie 137,70 musi być wynikiem już bodźca z Europy. Dziś poznamy odczyty ZEW zarówno z Niemiec jak i Eurostrefy. Rynek jest bardzo wrażliwy na tą kategorię danych, dlatego można się spodziewać, że będzie dziś najważniejszym czynnikiem zmian na EURJPY. Popołudniowe dane z USA nie powinny mieć większego wpływu na tą parę. Z technicznego punktu widzenia tak długo, jak wskazywany obszar konsolidacji 137,70 i 138,50 pozostaje nienaruszony to inwestorzy będą uruchamiać sprzedaże przy oporze a kupna przy wsparciu. Jeśli odczyty ZEW pozwolą wybić się parze z tej konsolidacji, dopiero wtedy można zakładać powiększenie zasięgu zmiany. I tak przebicie w dół 137,70 otworzy drogę do 136,50 a naruszenie oporu 138,50 zwiększy potencjał wzrostom do 139,18.
