Tuż po wygranej Donalda Trumpa dolar cieszył się znacznym umocnieniem, ale rządy nowej administracji stały się mniej przychylne dla dolara, więc zdaniem J. P. Morgan, wróży to dalsze kłopoty.
W notatce, przygotowanej przez zespół strategów walutowych J.P. Morgan, kierowany przez Paul Meggyesi, pojawiły się ostrzeżenia oraz zachęty do sprzedaży dolara wobec jena – pary USDJPY oraz wobec franka szwajcarskiego – pary USDCHF. W szczególności na taką postawę strategów wpłynęły uwagi Trumpa i jego doradcy handlowego o tym, że amerykańska waluta jest zbyt silna.
„Zaufanie do dolara oraz jego pozycjonowanie jest utrudnione z powodu zmiennych politycznych, dochodzące z Białego Domu” – napisał zespół J. P. Morgan.
„Dolar już pochłonął 45% Trump-rajdu, ale uważamy, że relacja ryzyko-nagroda sprzyja głębszemu regresowi dolara w szczególności na tych parach, gdzie reakcja została opóźniona, przede wszystkim na jenie” – dodaje strateg.
Indeks dolara na początku stycznia, który mierzy wartość dolara wobec koszyka walut, skoczył do 14-letniego minimum w nadziei, że administracja Trumpa będzie stymulować gospodarkę Stanów Zjednoczonych Ameryki, pobudzać inflację, co również pociągnie za sobą w górę stopy procentowe.
W rzeczywistości dolar zaliczył najgorszy styczeń od 30 lat. Miało to miejsce po 17 stycznia, gdy Trump opisał dolara jako walutę „zbyt mocną”, mającą konsekwencję w handlu, w szczególności wobec chińskiego juana USDCNY oraz japońskiego jena. Następnie w ubiegłym tygodniu szef niedawno utworzonej przez Trumpa Narodowej Rady Handlu Peter Navarro powiedział, że wartość euro jest „rażąco zaniżona”, oskarżając przy tym Niemcy o wykorzystaniu USA oraz Europy z powodu niekorzystnego dla nich kursu wymiany.
Te wypowiedzi sugerują, że nowa administracja jest zdeterminowana, aby zerwać prowadzoną przez długie dwie dekady polityką silnego dolara oraz nacisnąć na obniżenie wartości waluty USA. Osłabienie waluty sprawi, że towary amerykańskie będą tańsze dla nabywców zagranicznych, takich jak Europa czy Azja, przyczyniając się tym samym do zwiększenia eksportu firm amerykańskich.
„Jak to się wszystko rozwinie, to się okaże, ale jest sens przyjąć rozsądną strategię na dolarze, zajmując krótkie pozycje wobec tych walut, których: 1) państwo posiada dużą dwustronną nadwyżkę w handlu z USA, 2) waluty są przede wszystkim niedoceniane i/lub 3) kraj jest zaangażowany w jawną kontrolę waluty na dużą skalę oraz uporczywe interwencje walutowe” – wskazują stratedzy JP Morgan.
Te czynniki wyraźnie wskazują na jena oraz franka szwajcarskiego jako waluty, które mogą wystrzelić wyżej w stosunku do dolara, zdaniem J. P. Morgan. Jen, ponieważ Japonia ma dużą nadwyżkę dwustronną z USA oraz niedowartościowanie swojej waluty, jak pokazano na poniższym wykresie, a frank, bo Szwajcaria przekroczyła próg interwencji walutowej, co Skarb Państwa USA uważa za manipulację kursem walutowym, jak wyjaśniają stratedzy.