Każdemu z nas powinno zależeć na tym, by jak najwcześniej zbudować pozytywną historię swoich zobowiązań finansowych, a w związku z tym, wysoką zdolność kredytową. Nawet jeśli dopiero rozpoczynamy dorosłe życie i nie są nam potrzebne większe kwoty pieniędzy, już teraz warto zadbać o to, by za kilka bądź kilkanaście lat bank bez zbędnych problemów mógł udzielić wysokiej pożyczki gotówkowej lub pozytywnie rozpatrzyć wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego. Jak w takim razie zbudować swoją zdolność pożyczkową?
Zdolność kredytowa – czym jest i od czego zależy
Każdy bank indywidualnie podchodzi do kwestii wyliczania zdolności kredytowej, która jest wartością pokazującą, jak dużą pożyczkę będzie w stanie spłacić potencjalny kredytobiorca. Podczas określania naszych możliwości finansowych, jest brany pod uwagę szereg informacji związanych z pożyczkobiorcą: aktualne dochody, wydatki, sytuacja życiowa w momencie wnioskowania o kredyt oraz historia zaciąganych zobowiązań. Skąd konieczność pozyskiwania tak szczegółowych danych?
Trzeba mieć na uwadze, że w ramach kredytu instytucja finansowa udostępnia często bardzo wysokie kwoty, dlatego musi mieć pewność, że dane zobowiązanie zostanie w całości spłacone. Im mniejszą zdolność pożyczkową posiadamy, tym mniej korzystne warunki pożyczki będą zaproponowane przez instytucję bankową (jeśli bank w ogóle będzie chciał pomóc nam finansowo), ponieważ liczy się ona z większym ryzykiem związanym z pożyczeniem pieniędzy. Z kolei im większa zdolność, tym tańszy będzie kredyt, a jego wysokość znacznie wyższa. O czym więc należy pamiętać, gdy chcemy konsekwentnie budować swoją zdolność kredytową?
Najważniejsza jest historia kredytowa
Historia kredytowa to wszelkie informacje o tym, jaki mamy stosunek do swoich zobowiązań finansowych: czy spłacamy i spłacaliśmy zadłużenia powstałe w wyniku zaciągniętego kredytu gotówkowego, samochodowego czy hipotecznego. Do historii kredytów wliczają się również karty kredytowe i zadłużenie wynikające z limitu na koncie osobistym. Wszystkie te dane zbierane są w Biurze Informacji Kredytowej, czyli tzw. BIK-u. Tam też odnotowywana jest każda prośba o przyznanie pożyczki.
Mówi się, że można mieć trzy rodzaje historii kredytowej: dobrą, złą lub żadną. Mogłoby się wydawać, że w najgorszym położeniu kredytobiorca jest wtedy, gdy ma nieciekawą historię z powodu nieterminowych spłat swoich długów, lecz w rzeczywistości jest całkiem inaczej. Warto się postarać, by zła historia została wymazana z baz dłużników, jednak jeśli do tej pory nigdy nie zaciągaliśmy kredytu, bank nie wie, czy może nam zaufać i otrzymanie potrzebnych pieniędzy będzie graniczyło z cudem. W takiej sytuacji, odpowiednio wcześniej przed wnioskowaniem o większy kredyt, należy sukcesywnie tworzyć swoją „kronikę” zobowiązań finansowych. W jaki sposób?
Gromadzenie oszczędności. Jeśli nasze dodatkowe pieniądze będą zgromadzone na koncie, bank o wiele szybciej uwierzy w naszą wypłacalność – odłożona kwota ułatwi nam spłacanie kredytu.
Debet na koncie ROR. Nawet jeśli dotychczas nie było nam potrzebne konto osobiste z możliwością debetu, warto postarać się o taką możliwość w swoim banku. Debet jest widoczny w BIK-u i traktowany jest jako zobowiązanie kredytowe. W sytuacji, w której nigdy nie będziemy debetować konta, taka opcja nie będzie nas nic kosztować, a zbudujemy sobie opinię wiarygodnego pożyczkobiorcy.
Karta kredytowa. W rękach nieodpowiedzialnego człowieka może prowadzić do spirali długów, jednak podkreślić trzeba, że umiejętnie wykorzystywana, staje się świetnym sposobem na zbudowanie swojej zdolności kredytowej. Jedynym warunkiem, jaki musimy spełnić, jest regularna spłata całego zadłużenia widniejącego na koncie. W tym miejscu należy nadmienić, że w niektórych przypadkach karta kredytowa może obniżyć zdolność kredytową, dlatego bezpieczniej jest zamknąć ją przed wnioskowaniem o pożyczkę, mając oczywiście świadomość tego, że historia jej spłaty i tak będzie widoczna w BIK-u.
Zakup sprzętu na raty. Jeśli dysponujemy niewielkimi oszczędnościami i jesteśmy w stanie za gotówkę kupić mikser czy mikrofalówkę, pamiętajmy o budowaniu pozytywnej historii kredytowej i zdecydujmy się na zakup sprzętu na raty. Większość sklepów oferuje kredyty w niskich, najczęściej nieoprocentowanych ratach. Oczywiście należy pamiętać o regularnym spłacaniu zadłużenia. W tej sytuacji dobrze wygląda też spłata całości zobowiązania po uregulowaniu pierwszych kilku rat – bank będzie widział, że zależy nam na jak najszybszej spłacie długu.
Trzymajmy się terminów
Nie ma nic gorszego w budowaniu zdolności kredytowej niż nieterminowe spłacanie swoich zobowiązań. Idealnym kredytobiorcą jest ten, który zawsze spłaca swoje zadłużenie w terminie. Jednak różne sytuacje życiowe czasem nie pozwalają nam na spłatę zobowiązania. Należy mieć świadomość tego, iż 60-dniowe opóźnienie może skończyć się umieszczeniem naszych danych w bazach dłużników i napotkamy problemy z zaciągnięciem kolejnych kredytów. Co w takim razie zrobić, gdy nie będziemy mieć środków na opłacenie kolejnej raty pożyczki?
Negocjacje z bankiem
Większość z nas jest przekonania, że kwestia negocjacji w sprawie spłaty pożyczki bankowej nie podlega dyskusji. W rzeczywistości każdej instytucji finansowej zależy na tym, by odzyskać swoje pieniądze. Dlatego, jeśli znajdziemy się w trudnej sytuacji, warto powiadomić o tym bank. Jak można taki problem rozwiązać? Może być zaoferowane zawieszenie regulowania rat kredytu na jakiś czas czy zredukowanie wysokości rat i wydłużenie zobowiązania. Przede wszystkim należy pokazać kredytodawcy, że zależy nam na uregulowaniu ciążącego na naszych barkach zadłużenia.
Faktem jest, że budowanie swojej zdolności kredytowej to proces, który ciągle trwa i należy rozpocząć go jak najwcześniej. Czasem nawet wzięcie niedrogiego sprzętu AGD na raty i spłacenie zobowiązania w terminie może zaważyć w kwestii przyznania większej pożyczki gotówkowej w banku. Miejmy tego świadomość, jeśli w przyszłości planujemy pożyczyć pieniądze na budowę domu lub kupno mieszkania na kredyt hipoteczny.
Artykuł został opracowany przez specjalistów z wujeksknerus.pl.