W świecie, w którym „gospodarka oparta na wiedzy” staje się coraz ważniejsza, edukacja ludności stała się jednym z priorytetowych celów państwa. Można to osiągnąć na wiele sposobów, ale często wybierana jest edukacja państwowa.
Ma dawać wszystkim równe szanse, więc sukces zależy od talentu, a nie od bogactwa portfeli opiekunów. Takie podejście wynika między innymi z traktowania edukacji państwowej jako dobra publicznego, zarówno w sensie politycznym, jak i ściśle ekonomicznym. Wykształceni obywatele danego kraju generują silny efekt zewnętrzny: nie tylko ich poziom życia jest wyższy, ale także ogół społeczeństwa korzysta z ich wiedzy.
Problem edukacji obywateli jest zwykle następujący. Z jednej strony mamy do czynienia z czysto ekonomiczną kalkulacją świadczeń, która mówi, że wyższy poziom edukacji oznacza wyższy standard życia w państwie. Z drugiej strony istnieje problem sprawiedliwości: sukces w życiu zależy nie tylko od umiejętności i ciężkiej pracy, ale także od kwoty funduszy, które rodzice przekażą na naukę. Rozwiązaniem tego problemu jest świadczenie usług edukacyjnych pod przymusem szkolnym dla wszystkich na równych zasadach.
Egalitaryzm w zapewnianiu edukacji jest oznaką troski o równy start dla obywateli o różnym poziomie zamożności. Teoretycznie nawet najbiedniejsi nie muszą wydawać na naukę swoich dzieci, co z kolei nie pociąga za sobą niewinnych konsekwencji. Obowiązkowe nauczanie jest dodatkowym zabezpieczeniem zapobiegającym zaangażowaniu rodziców w wychowanie dziecka i rezygnacji z wysyłania go do szkoły, co w przyszłości spowoduje obniżenie poziomu jego / jej egzystencji.
Z drugiej strony edukacja publiczna ma wiele wad. Krytycy oskarżają go, podobnie jak wiele przedsiębiorstw państwowych, o nieskuteczność. Jeśli połączysz fundusze na jednego ucznia w szkole publicznej i prywatnej, porównywalne wyniki zostaną uzyskane w instytucjach prywatnych po niższych kosztach (możesz na przykład wyobrazić sobie bardziej efektywną sytuację, w której szkoły są prywatne, ale w każdym przypadku państwo finansuje edukacja) 1. Wiele badań wskazuje również, że im wyższy poziom urynkowienia edukacji w danym regionie, tym lepsze wyniki egzaminów 2.
Centralnie zarządzana edukacja wymusza dopasowanie tego samego ogólnego programu edukacyjnego do wszystkich uczestników, nie biorąc pod uwagę woli rodziców ani wymagań lokalnego rynku pracy. W wielu krajach niedopuszczalne jest samodzielne kształcenie dziecka w wypadku, w którym rodzic nie może sobie pozwolić na szkołę prywatną i nie jest zadowolony z usług świadczonych przez szkołę państwową.
Egalitaryzm, w imię którego wprowadzana jest edukacja publiczna, nie został osiągnięty. Mimo to dzieci z bogatych rodzin mają łatwiejszy start i znacznie mniej wysiłku kosztuje je, aby osiągnąć lepsze wyniki. Wynika to z dostępu do pomocy dydaktycznych, dodatkowych kursów lub korepetycji, kultury wysokiej itp. Dlatego marnowane są ogromne środki służące osiągnięciu celu równych szans. Kwestia zakresu, w jakim państwo powinno zajmować się edukacją, jest przedmiotem dyskusji gospodarczych i społecznych.