Sytuacja geopolityczna oraz brak rychłej podwyżki stóp procentowych w USA powodują, że popyt na złoto jest na tyle silny, że ruchy wzrostowe powodują także wybijanie stop lossów z krótkich pozycji, co dodatkowo wzmacnia ruchy wzrostowe.
Po przebiciu wskazanego oporu 1283 ruchy wzrostowe na złocie były na tyle silne, że doprowadziły do szybkiego pokonania bariery 1302 a dziś przed 8 rano kruszec notowany był na 1313. Popyt na złoto wynika z jednej strony z napiętej sytuacji geopolitycznej, ale także jest wynikiem braku klarownego stanowiska Fed-u odnośnie podwyżki stóp procentowych. Tym samym perspektywa wejścia USA w fazę podwyżek oddala wizje szybkiego umacniania się dolara. Inwestorzy wracają tym samym ponownie do złota. Widoczny dziś rano poziom to rejon wcześniejszych szczytów z konsolidacji. Z technicznego punktu widzenia słaby dolar i mocne złoto dają dwie siły działające w tym samym kierunku. Zakładam, że dojdzie do jeszcze jednego testu oporu 1321 a jego przebicie otworzy drogę do 1340. Obecnie wsparciem dla złota jest 1301, czyli linia wsparcia z poprzedniego układu wzrostowego, do którego złoto właśnie wróciło. Dzisiejsza sesja to przede wszystkim dane z Europy. I jedynie o wiele słabsze odczyty od zakładanych mogą sprowadzić złoto w rejony wskazanego wsparcia.