Poprawa nastrojów na globalnych rynkach i rosnący popyt na ryzykowne aktywa wspierają złotego – uważają ekonomiści. Część z nich ocenia, że euro złoty może w czwartek osiągnąć poziom sprzed wyborów prezydenckich w USA, tj. 4,33. Na krajowym rynku długu ekonomiści spodziewają się lekkiego spadku rentowności.
„Wczoraj, po wielu dniach braku wrażliwości na czynniki zewnętrzne, poprawa sentymentu inwestycyjnego widoczna była także na złotym, który w relacji do euro osiągnął poziom 4,34, a dziś wspierany globalnymi nastrojami może osiągnąć minimum sprzed wyborów prezydenckich w USA, tj. 4,33” – ocenili w raporcie analitycy Banku Millennium.
Również w ocenie Konrada Ryczko z DM BOŚ poprawiające się nastroje na świecie są wsparciem dla wyceny polskiej waluty, która w najbliższym czasie może dalej umacniać się.
„Wydarzeniem ostatnich godzin na światowych rynkach było przekroczenie przez DJI poziomu 20k pkt. Również pozostałe amerykańskie indeksy (oraz np. DAX) zanotowały historyczne maksima. Wskazuje to na poprawę nastrojów na globalnych rynkach, co pośrednio wsparło również wyceny walut EM i CEE” – napisał analityk.
„Z rynkowego punktu widzenia na większości zestawień związanych z PLN doszło do wybicia lokalnych wsparć co sugeruje kontynuację umocnienia polskiej waluty” – dodał.
NA RYNKU DŁUGU MOŻLIWA KOREKTA I LEKKI SPADEK RENTOWNOŚCI
„W najbliższych dniach zmiany rentowności na rynku długu będą w dużej mierze determinowane nastrojami na rynkach bazowych (… ) Biorąc pod uwagę obecne atrakcyjnie wysokie rentowności polskich obligacji i kilka pozytywnych czynników, spodziewać się można korekty i lekkiego spadku rentowności papierów 5- i 10-letnich o około 10-20 pb. w perspektywie najbliższych tygodni” – napisał w porannym komentarzu Mirosław Budzicki, strateg rynku długu PKO BP.
„Wśród pozytywnych czynników, które wzmacniać będą polski rynek długu w kolejnych tygodniach, wymienić należy m.in. wysoką sprzedaż obligacji skarbowych w styczniu w efekcie, której stopień finansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych brutto wzrósł do poziomu 35 proc.” – dodał.
Zdaniem stratega rynku długu PKO BP, podaż w przyszłym miesiącu krótkoterminowo spadnie w relacji do stycznia, co również powinno pozytywnie wpływać na wyceny obligacji skarbowych.
W czwartek zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Rynek nie spodziewa się jednak nowych informacji na temat perspektyw polskiej polityki pieniężnej.