Jakie strategie stosują traderzy kryptowalut podczas rynku niedźwiedzia?

312

Będąc inwestorem – i nie tyczy się to wyłącznie rynku kryptowalut, ale też inwestycji w innych obszarach – należy być gotowym nie tylko na okres, kiedy posiadane produkty doskonale prosperują. Każdy, kto choć trochę zaznajomił się z prawidłami panującymi na rynkach inwestycji wie, że okres hossy nie może trwać wiecznie, a po nim często w oczy zagląda widmo bessy. Trzeba więc nie tylko nastawiać się na szybkie i duże zyski. Należy również odpowiednio przyszykować się do spadków i wiedzieć, jak również wówczas zachować się, by móc koniec końców być na plusie.

W tym artykule przyjrzymy się najpopularniejszym strategiom, jakie mogą zastosować traderzy, aby na koniec dnia wyjść na swoje, kiedy mamy do czynienia z tzw. rynkiem niedźwiedzia. A więc z sytuacją, gdy ceny walut cyfrowych spadają, a inwestorzy z niepokojem wpisują w wyszukiwarkę hasła takie jak „Ethereum kurs pl” czy „spadek kursu Bitcoin”.

HODLing

HODLing to strategia, w której inwestor wychodzi z założenia, że długoterminowa perspektywa dla krypto jest niezwykle obiecująca. Że w ciągu najbliższych lat zanotują one znaczący wzrost, nawet jeśli po drodze przyjdzie kilka kryptowalutowych zim. Wymaga ona cierpliwości i skłonności do ulokowania kapitału w konkretne produkty na dłużej, potrafi jednak naprawdę sowicie ten spokój wynagrodzić.

Dla przykładu: kiedy na początku 2018 roku mieliśmy do czynienia z rynkiem niedźwiedzia spowodowanym między innymi zhakowaniem ogromnej japońskiej platformy Coincheck, kurs Bitcoina spadł z niemal 20 tysięcy dolarów w grudniu 2017 do nieco ponad 8,5 tysiąca zaledwie dwa miesiące później. Długoterminowe trzymanie się Bitcoina przyniosło jednak wymierne korzyści. Nie doszło może do błyskawicznego odbicia, ale wystarczyło być cierpliwym przez niecałe dwa lata, aby skorzystać z pierwszego wielkiego wystrzału w górę, do ceny na poziomie ponad 40 tysięcy dolarów za BTC w styczniu 2021.

Handel krótkoterminowy

Rynek kryptowalut jest rynkiem zmiennym, wobec czego da się dobrze zarobić na wahaniach cen i szybkich skokach wartości. Śledząc rynek bardzo dokładnie, umiejąc reagować na zmiany wartości, można kupować i sprzedawać kryptowaluty w ciągu kilku minut, godzin, dni, maksymalnie tygodni.

Strategia ta jest zdecydowanie przeznaczona dla osób o dużym doświadczeniu i mocnych nerwach, które z jednej strony potrafią zwalczać impulsy nakłaniające do nieprzemyślanych decyzji, a z drugiej potrafią ocenić, w jakim momencie należy zadziałać szybko.

Dywersyfikacja portfela

Zdecydowana większość doświadczonych traderów powie, że aby spokojniej patrzyć na wahania, warto rozsądnie rozłożyć środki. Nie wrzucać wszystkiego, co się ma, w jedną kryptowalutę, a rozproszyć inwestycję. Tym samym nawet podczas mocnego spadku wartości jednej z krypto, jest szansa na to, że pozostałe tę stratę pokryją całościowo lub chociaż po części.

Na kryptowalutach świat inwestycji się bynajmniej nie kończy i warto zadbać nie tylko o to, aby dywersyfikować portfel krypto, ale też aby w całościowym portfelu inwestycji znalazło się miejsce dla takich aktywów jak akcje, obligacje, surowce (np. złoto) czy lokaty.

Najważniejsze zasoby – informacja i zdrowy rozsądek

Najistotniejsze w całym tym zamieszaniu jest oczywiście, by nie dać zdrowego rozsądku zagłuszyć szumem informacyjnym. Trzeba umieć selekcjonować informacje, wybierać tylko sprawdzone źródła i na ich bazie podejmować decyzje inwestycyjne, czerpiąc naukę od doświadczonych traderów, którzy przeżyli nie tylko największą hossę, ale i bolesne bessy w swojej kryptowalutowej przygodzie.