KOMENTARZ PORANNY
Ciąg dalszy entuzjazmu na Wall Street
Wczorajsza sesja na WIG20 przyniosła lekką korektę. Na zamknięciu indeks stracił 0,3%, finiszując na poziomie 2173,8 pkt. Praktycznie bez większych zmian zamykał się wczoraj DAX. Natomiast na Wall Street, po dość niemrawym początku w oczekiwaniu na przemówienie J. Yellen, indeksy ruszyły w górę, wychodząc na historyczne szczyty. S&P500 zyskał 0,4%. Wypowiedzi szefowej Fed były raczej jastrzębie, potrzymała ona zapowiedzi dość szybkich podwyżek stóp procentowych w tym roku (w co rynek nie do końca wierzy, ponieważ wycenia prawdopodobieństwo podwyżki już na marcowym posiedzeniu na jedynie 34%). Na wartości zyskiwały głównie spółki finansowe (podwyżki stóp są dla nich korzystne w krótkim terminie). Z danych makro mamy dziś całą serię informacji z USA za styczeń: inflacja CPI, sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa. Oraz za luty: indeks NY Empire, indeks rynku nieruchomości NAHB. Inwestorzy będą więc mieli co analizować popołudniu (dziś także ciąg dalszy prezentacji raportu nt polityki monetarnej ze strony szefowej Fed). O poranku nastroje na rynkach są dość optymistyczne. Kontrakty na DAX zyskują blisko 0,4%, minimalnie na plusie są także ich odpowiedniki na S&P500. Nieco ponad 1% plusie finiszował już Nikkei225. Na naszym podwórku ciągnie się powoli sezon wyników za 4Q’16. Pełne raporty wczoraj wieczorem i dziś podało kilka mniejszych spółek z indeksu WIG. Natomiast prawdziwy wysyp raportów (w związku z graniczną datę 14 lutego) nastąpił na NewConnect, zapewne można znaleźć tam trochę inwestycyjnych perełek. Na wczorajszej konferencji prasowej plan wdrożenia zmian w OFE od 2018 podtrzymał wicepremier M. Morawiecki (z wypowiedzi wynika, że prace nad konkretnymi zmianami mają się rozpocząć się
KOMENTARZ POPOŁUDNIOWY
Dywidenda Orange tematem dnia
Głównym wydarzeniem dzisiejszej sesji były wyniki finansowe opublikowane przez Orange, w ramach których spółka poinformowała o braku dywidendy za 2016 rok. To negatywne zaskoczenie wywołało ponad 10% spadek kursu spółki w pierwszych minutach sesji i przyczyniło się do małego zamieszania i słabszego zachowania całego indeksu, który zszedł prawie 1% pod kreskę. Dość szybko jednak popyt ustabilizował sytuację na rynku i w kolejnych godzinach handlu przy wysokich obrotach indeks powoli wspinał się w górę wychodząc w ostatniej fazie handlu nad kreskę. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień 0,27% spadkiem i sesja potwierdziła, że popyt utrzymuje przewagę na rynku, choć trzeba przyznać, że dziś aktywna była i druga strona – stąd mimo 1 mld zł obrotów indeksowi nie udało się zakończyć dnia powyżej kreski. Po czerwonej stronie rynku wyróżniły się wspomniane akcje Orange (-11,3%, najwyższy obrót na rynku 207 mln zł) oraz KGHM (- 1,4%, 148 mln zł), natomiast po zielonej stronie nowy szczyt ustanowiły akcje Lotosu (+2,4%). Na szerokim rynku tematami dnia były informacje o problemach w działalności forexowej na rynku tureckim (XTB -6,7%) oraz transakcja sprzedaży kilkuprocentowego pakietu akcji Livechat (-6,5%). Tymczasem wśród najmniejszych spółek szaloną zmienność kontynuują akcje Almy. Po dwudniowym rajdzie w górę tym razem walory spółki potaniały o 43% po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku.
Zobacz Czym są wskaźniki i oscylatory. Do czego ich należy używać?
