Czerwony śledź (slang)
Potoczna nazwa prospektu emisyjnego (który można by również nazwać „poszukiwaczem właściwej drogi”). Slang bankowców inwestycyjnych wywodzi się od czerwonego atramentu używanego na okładce w celu ostrzeżenia potencjalnych inwestorów, że treść jest oficjalna, ale niekoniecznie ostateczna. Dla żartu bankierski slang można też powiązać z konwencjonalnym znaczeniem zwrotu „czerwony śledź”, oznaczającym próbę odwrócenia uwagi od kwestii zasadniczej, dygresją nie powiązaną z tematem. Pochodzenie zwrotu: suchy, wędzony śledź o czerwonej barwie, posiadający silny i trwały zapach, który jest w stanie zbić z tropu psy myśliwskie, jeśli wysmaruje się nim ścieżkę.