Notowania złota osiągnęły dziś minimum na poziomie 1465 dolarów, po czym kurs zaczął dynamicznie rosnąć. Cena nie zdołała przebić ani nawet zrównać się z wczorajszymi dołkami. Na wykresie metalu szlachetnego od 8 marca obserwujemy spadki, które jak na razie są jedynie korektą w panującym trendzie wzrostowym.
Wczorajsze oraz dzisiejsze minima na złocie to poziomy, które z technicznego punktu widzenia stanowią poważną barierą, która w najbliższym czasie powinna być trudna do sforsowania. Spójrzmy na złoto w długoterminowym horyzoncie. Obecnie spadki są prawie tak duże jak te z okresu lipiec – grudzień 2016. W tym momencie technicznym wsparciem są minima z listopada 2019 i szczyt z lipca tego samego roku. Po nałożeniu siatki zniesień wewnętrznych od dołka z 2016 roku, właśnie w tych wspomnianych okolicach (1450 USD/oz) wypada jedno z najpopularniejszych poziomów – 38.2 proc. Analiza techniczna sugeruje właśnie tam szukać długich pozycji. W najbliższym czasie uważam, że na wykresie złota powinniśmy obserwować odreagowanie po dynamicznych spadkach. Spoglądając na interwał dzienny, długie dolne knoty dzisiejszej oraz wczorajszej sesji sugerują scenariusz wzrostowy.