Zjawisko overtradigu towarzyszy traderom od momentu powstania pierwszej giełdy. Spekulacja instrumentami finansowymi często prowadzi wielu niedoświadczonych inwestorów w kierunku zawierania jak największej ilości transakcji. Dlaczego tak się dzieje? Są oni przekonani, że większa aktywność pozwoli osiągać większe zyski. Przyczyn tego zjawiska jest wiele, jedna z nich leży w naszej psychice, która nieodłącznie towarzyszy inwestorom przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Kolejną, jest niebywała płynność rynków finansowych, a w szczególności rynku Forex, który stwarza wiele możliwości inwestycyjnych każdego dnia.
Kiedy inwestor zaczyna swoją przygodę z handlem walutami, kontraktami czy też innymi instrumentami finansowymi odczuwa wolność, gdyż do tej pory zamknięty był w pewnych schematach. Szkoła, studia, praca powodują, że czujemy się ograniczeni na różnych płaszczyznach. Rodzice, nauczyciele, a później szefowie w pracy ustalają pewne warunki oraz obowiązki. Handel oferuje znaczną niezależność, pozwala samemu ustalać zasady i podejmować decyzje. Dysponując odpowiednimi środkami możemy zaryzykować cały kapitał w jednej transakcji albo też zbudować przemyślany system transakcyjny minimalizujący ryzyko. Zależy to tak naprawdę od nas. Brak ograniczeń sprzyja wolności i możliwości podejmowania samodzielnych decyzji.
Od poniedziałku do piątku to tylko możliwość handlu…
Kolejnym ważnym aspektem jest to, że dostępność rynków wyzwala w nas poszukiwaczy okazji inwestycyjnych. Kiedy nie widzimy momentów wejścia na instrumentach, na których najczęściej handlujemy i jednocześnie, na których zarabiamy, zaczynamy szukać okazji na egzotycznych dla nas rynkach. Te rynki nie oferują nam takiej dostępności informacji, ale mimo to staramy się otworzyć pozycję. Inni jeszcze, kiedy analizują np. wykres ulubionego EURUSD i nie widzą okazji do zajęcia pozycji, to starają się na siłę otworzyć zlecenie. Zapominają wtedy o zasadzie, która na rynku jest bardzo ważna: brak decyzji to również decyzja. Czują, że otwarcie zlecenia pozwoli im poczuć się jak prawdziwi traderzy, da im dawkę adrenaliny. Takie wymuszone transakcje bardzo często przynoszą stratę.
Inwestorzy bardzo często zapominają o podstawach licząc, że zyski pojawią się same od razu po otwarciu rachunku u brokera. Należy zawsze pamiętać, iż najważniejszym aspektem jest edukacja. Niedoświadczeni inwestorzy często o tym zapominają. Zarówno w tradingu, jak również w innych sferach naszego życia wiedza stanowi fundament. Ciężko będzie osiągać zyski na rynkach nie znając mechanizmów jakimi się rządzą. Na rynku są różni gracze: instytucje finansowe, doświadczeni traderzy oraz nowicjusze. Ci ostatni, kiedy nie posiadają odpowiedniej wiedzy są skazani na porażkę. Z czego to wynika? Aby ktoś mógł zarobić, ktoś musi stracić. To odwieczne prawo rynku kapitałowego. Na giełdzie nie ma segmentacji uczestników i wszyscy walczą w jednej kategorii. Doświadczony trader, mający za sobą kilkanaście lat handlu na różnych rynkach, znający ich funkcjonowanie i potrafiący przewidzieć ruch nawet podczas podwyższonej zmienności, będzie miał zawsze przewagę nad nowicjuszem. Żądza nadrobienia doświadczenia oraz braków edukacyjnych ilością transakcji pojawia się bardzo często.
Następstwo overtradingu
Skutkiem overtradingu jest przede wszystkim utrata kapitału i pojawiająca się stopniowo niechęć do rynku. Trader zamiast skupić się na jakości wejść w transakcję skupia się nad ilością tych transakcji. Zjawisko często można zaobserwować u początkujących scalperów. Nie mają oni do końca wypracowanego systemu, ale już chcą „zdzierać scalpy” z rynku. Po wielu nieudanych transakcjach zastanawiają się czy faktycznie trading jest dla nich. Pojawiająca się niechęć oraz towarzyszący jej brak decyzyjności powodują u inwestorów wypalenie się w tej dziedzinie. Zamiast skupić się nad poprawą swojego systemu, zaczynają odsuwać się od rynku tracąc nadzieje na zyski. Taki „były inwestor” już nie wróci do handlowania, gdyż jego awersja do ryzyka jest podwyższona, a psychika nie pozwala akceptować mu strat.
Overtrading to najgorszy błąd jaki może popełnić trader
Over-trading to chyba najbardziej rozpowszechniony błąd, jaki może popełnić trader. W tym artykule zgłębię kwestę over-tradingu i dam kilka cennych wskazówek, jak pokonać ten niesamowicie niszczący problem emocjonalny.
Czy over-trading to też wasz problem?
Jeśli nie wiecie, czy was też to dotyczy, to zapewne tak jest. Większość traderów, którzy nie zarabiają konsekwentnie na Forex, popełnia ten błąd – zdając sobie z tego sprawę lub nie. Cały kłopot z over-tradingiem polega na tym, że samemu trudno jest zdać sobie z niego sprawę. To sprytna bestia, która zna wiele sposobów, by zapolować na niczego nieświadomych traderów.
Przykład: zdecydowaliście się opanować w pierwszej kolejności dzienne wykresy, a mimo to wciąż zerkacie na mniejsze ramy czasowe, czasem nawet częściej niż na dzienne. To bardzo prosta droga do over-tradingu. Inwestorzy, którzy nie opanowali price action na dziennym wykresie są bardzo podatni na ten problem, szczególnie, jeśli skupiają się na niższych wykresach. Dzieje się tak dlatego, że na tych mniejszych ramach czasowych roi się od różnych układów o małym prawdopodobieństwie spełnienia, które kuszą traderów wchodzeniem w transakcje. Dodajmy, w trejdy, w które by nie weszli, gdyby spojrzeli na wykres dzienny.
Inny przykład: wchodzicie w dodatkowe trejdy tylko dlatego, że wasz poprzedni przyniósł zysk? Czy dodatkowa transakcja była NAPRAWDĘ tego warta, czy po prostu wcisnęliście przycisk, bo czuliście się podekscytowani powodzeniem pierwszej?
Oprócz dwóch powyższych, istnieje wiele innych sytuacji, które są objawami over-tradingu. Główny problem leży w braku uświadomienia sobie, że wpadliśmy w tę pułapkę. Bardzo łatwo można się zafiksować na punkcie jakiegoś układu, któremu wiele brakuje do doskonałości, i zapomnieć o planie. Równie łatwo w takiej sytuacji jest zignorować symptomy over-tradingu.
Ponieważ ze względu na swoją pochłaniającą naturę emocjonalne sytuacje mogą być trudne do zauważenia, gdy już się przytrafiają, tego wroga trzeba pokonać inaczej. Za broń posłuży nam plan tradingu i ustalone strategie, gdy byliśmy z dala od rynku i jakiegokolwiek tradingu.
Najlepszym sposobem na powstrzymanie over-tradingu to zadziałać, zanim jeszcze wejdziecie na rynek.
Tak jak już napisałem wyżej, trudno jest rozpoznać over-trading gdy już do niego dojdzie. Wobec tego, najlepiej rozpocząć ofensywę poprzez planowanie z wyprzedzeniem.
Trading to rodzaj wojny. Wojna sprowadza się do starcia pomiędzy logicznym myśleniem, a mechanizmem „walki lub ucieczki” i innymi emocjonalnymi mechanizmami w mózgu. Niewątpliwie bardzo trudno jest przezwyciężyć tysiące lat ewolucji ludzkiego mózgu, szczególnie gdy jesteście „w chwili”. Powtórzę: najlepszym sposobem wygrania tej wojny jest stworzenie zwięzłego i jasnego planu oraz trzymanie się go kurczowo.
Dam głowę, że kiedy to czytacie, nikt z was nie ma konkretnego i praktycznego planu tradingu i zapewne was też dotyczy over-trading. Stworzenie takiego planu i podążanie według jego wytycznych to absolutna esencja dobrego tradingu. Wszyscy inwestorzy muszą zrobić to na samym początku, aby rozwinąć dobre nawyki logicznego i obiektywnego rozumowania, zamiast naturalnego myślenia emocjami. Trading na rynkach, z użyciem prawdziwych pieniędzy, wyzwala emocje, więc jeśli nie będziecie mieli pod ręką dobrego planu, będziecie musieli sami zmierzyć się z rzeczywistością Forex, co niemal na pewno doprowadzi do over-tradingu.
Konto foreksowe jak karabin snajperski
W ostatnim artykule opisywałem, jak ważne jest bycie rynkowym snajperem. Ten element jest bardzo ważny przy pokonywaniu przedstawionego problemu. Jeśli over-trading jest także waszą przywarą, zapewne jesteście żołnierzami z karabinami maszynowymi i strzelacie do dużo większej liczby celów, niż powinniście. Lub po prostu do wszystkiego, co zdaje się wam być układem.
Nieopanowanie skutecznej i potwierdzonej strategii tradingu (np. price action) to także prosta droga do przesady. W skrócie: celem jest bycie snajperem, a nie przypadkowym strzelaczem. Jeśli nie macie jeszcze własnej strategii i/lub nie opanowaliście jej – nie ma szans, byście posiadali wystarczające umiejętności, by go osiągnąć. Ogólnie, jeśli nie wiecie, czego szukacie na rynku, skończycie na over-tradingu/strzelaniu do wszystkiego co wygląda jak trejd.
Jeśli śledziliście moje ostatnie aktywności na rynku zapewne wiecie, że EURUSD było w konsolidacji, taka tendencja utrzymuje się od ok. 2 miesięcy. Zauważyłem, że inwestorzy często wpadają w omawianą pułapkę właśnie w tego typu konsolidujących rynkach, ponieważ tracą cierpliwość lub po prostu nie wiedzą, jak odsiać wszystkie mniej prawdopodobne trejdy w poszukiwaniu najlepszych układów price action.
Przyjrzyjmy się wykresowi EURUSD i przeanalizujmy różnicę między over-tradingiem a byciem snajperem.
(Wyjaśnienia odpowiadają numerom na wykresie)
1. Tu widzimy dwa wewnętrzne bary, które przeszły przez poziom wsparcia 1.4050-1.4000. Ten układ był uzasadniony, ponieważ poziom wsparcia był już testowany przy dwóch poprzednich okazjach i układ zapewnił nam oczywistą strategię „inside bar” z konfluencją z poziomem S/R i niewielkim ryzykiem.
2. W tym punkcie widać układ byka, który uformował się ze wspomnianej wcześniej okolicy 1.4050-1.4000. Ten setup też był uzasadniony, ponieważ wiedzieliśmy, że poziom jest znaczący, a pin bar dobrze określony i oczywisty, co znowu zapewniło dobry stosunek ryzyka do zysku.
3. W trzecim punkcie widać sygnał niedźwiedzia, oparty na dobrze zdefiniowanej formacji pin bar. (…) Różnica tutaj polega na tym, że stosunek ryzyka do zysku był niezbyt dobry, bo formacja mogła was zaprowadzić prosto we wcześniej założony poziom wsparcia w okolicach 1.4050-1.4000. Doświadczony i cierpliwy trader z planem najpewniej nie rozgrywałby tego układu ze względu na bliskość poziomu wsparcia.
4. Kolejny układ byka uformował się z okolicy 1.4050-1.4000. I kolejny raz ten setup był odpowiedni, bo wiedzieliśmy że poziom S/R był ważny, pin bar dobrze zdefiniowany i oczywisty oraz zapewnił dobry stosunek ryzyko/zysk.
5. W punkcie piątym widać dwa uformowane pin bary. Wprawdzie mają odpowiednią formę, lecz są dobrym przykładem na to, że formacja pin bar nie jest od razu układem price action, chyba, że ma kilka czynników wspierających. Te dwa pin bary po prostu „wisiały” bez celu bez żadnych wspierających je czynników; nie wynikały z żadnego ważnego poziomu wsparcia, a opór był dość blisko nad nimi, co ograniczyło potencjalny stosunek ryzyka do zysku. Ten układ zostałby zapewne zignorowany przez doświadczonego tradera.
Over-exposure (przesadne odsłonięcie)
Kolejną rzeczą, która prowadzi do over-tradingu jest over-exposure przed skorelowanymi parami walutowymi. Na przykład: trading na EURUSD i GBPUSD to jak zajmowanie prawie identycznych pozycji, co wynika z tego, że te pary są prawie bliźniacze i poruszają się podobnie. Musicie zwracać na to uwagę i nie podwajać swojej pozycji. Nawet, jeśli są gdzieś uzasadnione sygnały wysokiej jakości w obu parach, nie należy brać obu. Lepiej ćwiczyć umiejętność wyboru lepszego sygnału i rozegrać jeden, a potem się tego trzymać.
Ten aspekt over-tradingu polega na tradingu zbyt wielu par jednocześnie i także sprowadza się do tego, że over-trading to też zbyt duża presja na konto. Niektórzy inwestorzy pozwalają uśpić swoją czujność i myślą, że przez wchodzenie w kilka pozycji rozbijają ryzyko na kilka części, ale tak naprawdę najczęściej je pomnażają przez dobieranie zbyt dużych pozycji rozprzestrzenionych pośród wielu par walutowych. Powinniście patrzeć na over-trading jak na dwa emocjonalne błędy w jednym: over-trading ORAZ over-leveraging (czyli zbyt duża presja na konto), ponieważ przez over-trading jednocześnie ryzykujecie zbyt dużo pieniędzy.
Mniej znaczy więcej
Jeśli naprawdę chcecie zaprzestać over-tradingu, będziecie musieli zdać sobie sprawę z tego, że na rynku walutowym mniej znaczy więcej. Niestety, wielu inwestorów wchodzi w rynek z dokładnie przeciwnym nastawieniem: im więcej, tym lepiej. Przyszli traderzy zdają się myśleć, że im więcej tradingu – tym lepiej, im więcej zmiennych – tym lepiej, im więcej analizy- tym lepiej, im więcej godzin przed komputerem – tym lepiej! To zdecydowanie inaczej wygląda i musicie to zrozumieć, jeśli chcecie pozbyć się problemu over-tradingu.
Spędzanie zbyt dużo czasu przy wykresach powoduje over-trading ponieważ przy okazji zbyt dużo analizujecie niemal nieskończoną liczbę zmiennych. Szybko zaczniecie wyobrażać sobie sygnały, których nie ma na wykresie. Nauczcie się metody „ustawić i zapomnieć” i korzystajcie ze strategii końca dnia. Jeśli to zrobicie, znacznie zmniejszycie szanse zostania masowym strzelaczem. Zbyt dużo analizy prowadzi do over-tradingu.
Oczywiście, na początku kariery na Forex będziecie musieli spędzić więcej czasu z rynkami, ponieważ będziecie musieli nauczyć się i opanować swoje strategie. Gdy już się to wam uda, siedzenie przed komputerem godzinami i próby przewidywania są bezcelowe. Nie można tego przewidzieć; jedyne, co można zrobić, to opanować swoją strategię, stworzyć plan i nawyk, a potem konsekwentnie podążać za planem.
Poza tym, wielu inwestorów próbuje wchodzić w pozycje na piętnastu różnych układach, wzorach i Bóg wie gdzie jeszcze. Moje strategie price action są efektywne i zwięzłe, moje układy zamieniają wiele zbędnych szablonów w kilka strategii PA, które są proste w nauce i praktyce. Jeśli zajrzycie do jakiekolwiek książki o formacjach cenowych zdacie sobie sprawę z ich ilości i wielu podobieństw, które dezorientują traderów. Wyeliminowałem ten problem i tego uczę na kursach. To pomaga zmniejszyć ilość wejść na rynek i zwiększyć ich jakość oraz usunąć problem over-tradingu. Wystarczy, że skupicie się na bardziej określonym zestawie strategii tradingu, zamiast się rozdrabniać na zbyt wiele ich rodzajów.
Możecie kontrolować siebie, ale nie rynek
Po prostu: osoby z problemem over-tradingu usiłują podporządkować sobie rynek. Trzeba się zatrzymać i uczciwie zapytać samego siebie: czy próbuję kontrolować rynek? Gdy zdacie sobie sprawę i zaakceptujecie fakt, że nie macie absolutnie ŻADNEJ kontroli nad rynkiem, zaczniecie myśleć inaczej, ponieważ zdacie sobie sprawę, że potrzebujecie strategii. A potem, że musicie wchodzić w pozycje tylko wtedy, kiedy na rynku pojawia się wasz sygnał. By nauczyć się efektywnego znajdowania setupów, zajrzyjcie do mojego kursu price action. Nauczcie się kontrolować siebie zamiast rynku (o ile naprawdę chcecie zerwać z over-tradingiem).
Overtrading podsumowanie
Rynkami finansowymi rządzą emocje, te z kolei wywodzą się od inwestorów. Walka z overtradingiem jest trudna, gdyż rozgrywa się w naszej psychice. Skala takich zachowań jest ogromna. Na szczęście wraz ze zdobywaniem doświadczenia wytrwali inwestorzy ewoluują i opanowują emocje. Chcąc osiągnąć sukces na rynku nie możemy pozwolić, żeby naszymi decyzjami rządził przypadek. Każdy trader powinien wypracować sobie system i określić sztywne założenia i reguły. Wszelkie parametry powinny być dostosowane do osobowości oraz do celów, jakie inwestor chce osiągnąć. Następnie na każdym etapie powinien postępować według tych zaleceń, wiedząc, że złamanie choćby jednego, najmniejszego punktu doprowadzi go do straty kapitału.