Ropa w USA nadal tanieje; zapasy surowca zmniejszają się, ale coraz wolniej

1436

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają kolejną sesję. Zapasy surowca w USA wprawdzie zmniejszają się, ale coraz wolniej – podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,32 USD, po zniżce o 9 centów.

Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 10 centów do 54,79 USD za baryłkę.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał we wtorkowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 840.000 baryłek. Zapasy w Cushing – punkcie wysyłkowym ropy WTI – spadły zaś o 672.000 baryłek – wynika z danych API.

W środę swoje dane na ten temat przedstawi Departament Energii USA (DoE).

Analitycy oceniają, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 1,4 mln baryłek – mniej niż w tygodniu zakończonym 7 kwietnia, gdy zapasy te zmniejszyły się o 2,17 mln baryłek.

Pod koniec marca zapasy ropy w USA wynosiły 535,5 mln baryłek, najwyższej w historii.

Tymczasem od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw ropy na rynki paliw. Produkcja surowca przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie.

Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r. Porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy przez kartel może zostać jednak przedłużone jeszcze na II połowę roku. Decyzja w tej sprawie może zapaść na majowym posiedzeniu kartelu.

„Ceny ropy wyhamowały po mocnym rajdzie” – mówi Jonathan Barratt, główny analityk inwestycyjny w Ayers Alliance Securities w Sydney.

„Notowania raczej utrzymają się blisko 50 dolarów za baryłkę. Chociaż dyskusje o tym, że OPEC i inni dostawcy ropy mogą przedłużyć obowiązywanie porozumienia o niższych dostawach, mogą wspierać cenę ropy aż do spotkania OPEC w maju” – dodaje.

Podczas poprzedniej sesji ropa w USA staniała o 24 centy do 52,41 USD za baryłkę – najniżej od 7 kwietnia.

W ciągu dwóch sesji w tym tygodniu ropa staniała w Nowym Jorku o 1,5 proc.(PAP Biznes)