Dlaczego nikt Ci nie przyznaje kredytu? 10 częstych przyczyn odmów

937

Niestety, istnieje kilka powodów, dla których kredytodawcy (np. banki) odrzucają wnioski o kredyt. Warto je znać – dzięki nim możesz zwiększyć swoje szanse na sukces w poszukiwaniu finansowania dla swojej firmy.

Oto lista 10 wybranych powodów, dla których kredytodawcy odrzucają wnioski o kredyt.

Powód 1. Niskie lub nieregularne przychody

Możesz liczyć na kredyt tylko wtedy, gdy potencjalny kredytodawca ma podstawy, by sądzić, że spłacisz kredyt, tzn. gdy masz coś na pokrycie kolejnych rat. Jest to dość oczywiste. Dlatego też, jeśli Twoje dochody są niskie lub nieregularne, pożyczkodawca może obawiać się, że kiedy nadejdzie termin spłaty, może po prostu zabraknie Ci pieniędzy na koncie.

Nieprawidłowości są częstym problemem firm działających w branżach sezonowych, takich jak turystyka. Wiele z tych firm ma nawet bardzo przewidywalne przychody: wysokie i stałe w kolejnych sezonach i niskie poza sezonem. Jednak dla niektórych kredytodawców „regularne wpływy” to wpływy pewnej kwoty miesiąc po miesiącu, bez znaczących odchyleń od średniej. Firmy z silną sezonową sprzedażą nie mają czego szukać od takich kredytodawców (na szczęście rynek Kredytmarket nie jest jednym z nich i analizuje obroty firm w bardziej wyrafinowany sposób ;-)).

Jednak większym problemem może być to, że część kredytodawców, zwłaszcza banki, również przejmuje rolę analizy zysków. I tu zaczynają się schody, bo jeśli każdy chce zarabiać jak najwięcej, to niewielu chce płacić wysokie podatki. Dlatego przedsiębiorcy „dorzucają koszty” tak bardzo, jak to tylko możliwe. Dzięki temu płacą niższe podatki, ale jednocześnie wykazują niskie zyski, a czasem nawet straty. Z ich punktu widzenia nie ma problemu, niestety – tracą wiarygodność w oczach tych kredytodawców, którzy analizują poziom zysków.

Na kredyt można liczyć tylko wtedy, gdy potencjalny kredytodawca ma powody, by sądzić, że kredyt ten zostanie spłacony, tzn. gdy masz coś na pokrycie kolejnych rat. Jest to dość oczywiste. Dlatego też, jeśli Twoje dochody są niskie lub nieregularne, pożyczkodawca może obawiać się, że kiedy nadejdzie termin spłaty, może po prostu zabraknie Ci pieniędzy na koncie.

Powód 2. Zbyt krótki staż firmy

Jeśli Twoja firma jest bardzo krótka, nawet stabilne i wysokie przychody mogą nie wystarczyć. I nic dziwnego – aż 33,7% firm jest zamkniętych już w pierwszym roku działalności.

A patrząc na skalę problemu, nie są zaskoczeni. Udzielanie kredytów grupie klientów, z których 1/3 zniknie z rynku w ciągu roku, to po prostu duże ryzyko.

Powód 3. Zła historia w BIK lub BIG

Jednym z najważniejszych powodów, dla których przedsiębiorcy – i osoby prywatne – nie otrzymują kredytu jest zła historia w biurach kredytowych (BIK) i biurach informacji gospodarczej (BIG). W tym przypadku mechanizm jest bardzo oczywisty: jeśli firma miała już problemy z uregulowaniem swoich zobowiązań, istnieje duże ryzyko, że jest po prostu niewiarygodna.

Na szczęście kredytodawcy zazwyczaj nie działają na zasadzie zero-jedynkowej. Negatywny wpis w BIG lub BIK nie musi być automatycznie tłumaczony na odmowę. Może to być konsekwencją jednorazowych problemów, co niekoniecznie oznacza, że przedsiębiorstwo jako takie nie jest wiarygodne. Tak więc wpis w BIK/BIG nie musi przekreślać Twoich szans jako pożyczkobiorcy.

Pamiętaj jednak, że z reguły im mniej takich wpisów i im są starsze, tym lepiej. To ostatnie jest również zrozumiałe: wpis sprzed 4 lat mówi mniej o Twojej obecnej sytuacji niż wpis sprzed 6 miesięcy. Przy okazji, brak historii kredytowej może również odebrać kilka „punktów” w ocenie zdolności kredytowej. Na pierwszy rzut oka może to wydawać się zaskakujące, ale ma to również sens: jeśli miałeś już jakieś kredyty i spłaciłeś je bez żadnych problemów, pokazałeś się jako wiarygodny kredytobiorca. Jeśli nie, to…. nie miałeś jeszcze okazji, aby pokazać się jako wiarygodny kredytobiorca. W takiej sytuacji, nawet regularne spłacanie (nawet jeśli tylko minimalnie wykorzystane) karty kredytowej może zwiększyć Twój rating.

Powód 4. Posiadanie chwilówek

Okazuje się, że nie tylko problemy ze spłatą, ale także fakt, z kim zaciągnąłeś pożyczkę (nawet jeśli spłacisz ją bez żadnych błędów), mogą mieć wpływ na decyzję o udzieleniu Ci kolejnej pożyczki. I nie da się tego ukryć, bo informacje o pożyczkodawcach są dostępne w BIK.

Na stronie cenzora są szczególnie „chwilówki” kredyty. Są to zazwyczaj bardzo drogie kredyty, więc fakt ich zaciągnięcia można uznać za oznakę…. finansowej desperacji. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale pożyczkodawca po prostu nie wie. Wszystko, co widzi, to fakt, że jego potencjalny klient spłaca „chwilówkę”.

Jest to tym ważniejsze, że od pewnego czasu wiele firm oferujących tymczasowe pożyczki w celu przyciągnięcia nowych klientów oferuje im bezpłatne pożyczki: nieoprocentowane, z zerową prowizją. Chociaż są to pożyczki na stosunkowo niewielkie kwoty, są one bardzo tanie. Po prostu coś weźmiesz? Niekoniecznie.

Może się okazać, że skorzystanie z takiej teoretycznie okazyjnej oferty spowoduje problemy z zaciągnięciem „poważnej” pożyczki: odmowa lub zaproponowanie gorszych warunków, np. wyższej prowizji lub stopy procentowej. Wtedy darmowa pożyczka będzie kosztować dość wymierne pieniądze i naprawdę wymierne pieniądze, które może kosztować taka pożyczka, jeśli spóźnisz się przynajmniej o jeden dzień ze spłatą.

Powód 5. Zbyt duża liczba bieżących zobowiązań

Oprócz wykorzystania dynamiki, zbyt wiele zobowiązań krótkoterminowych jest źle ocenianych przez kredytobiorców. Powód jest ten sam: fakt, że zaciągnąłeś wiele kredytów może być oznaką kłopotów, ale nawet jeśli jeszcze nie masz takich problemów (o których analityk kredytowy może nie wiedzieć, widzi tylko dużą liczbę kredytów), im więcej kredytów masz, tym większa szansa, że przegapisz jakąkolwiek spłatę. I wtedy inny kredytodawca będzie zniechęcony nie tylko dużą liczbą kredytów, ale także wpisami w BIK na zaległych płatnościach (patrz punkt 4).

Powód 6. Zbyt wysokie DTI

Czasami nie trzeba nawet mieć wielu kredytów, których można odmówić – tylko jeden z dużą ratą DTI (debt-to-income) jest jednym z najważniejszych wskaźników analizowanych przez kredytodawców przed podjęciem decyzji kredytowej. Jego konstrukcja jest bardzo prosta: jest to stosunek całkowitego miesięcznego obciążenia spłaty kredytu (tj. suma wszystkich rat) do miesięcznych dochodów.

Mali przedsiębiorcy mogą przyjąć złotą zasadę, że nie powinna ona przekraczać 50%. Innymi słowy, suma wszystkich miesięcznych rat nie powinna być wyższa niż połowa miesięcznych dochodów.

Powód 7. Zaległe rozliczenia VAT, PIT i ZUS

Zaległości podatkowe mogą również powodować problemy z uzyskaniem kredytu. Polscy przedsiębiorcy zazwyczaj dość sprawnie płacą podatek VAT i składki na ubezpieczenie społeczne, ale…. stosunkowo często zaniedbują terminowe rozliczanie zaliczek na PIT. Może to również wpłynąć na los wniosków kredytowych składanych przez przedsiębiorcę.

Co ważne, fakt, że pożyczkodawca nie żąda od Ciebie zaświadczeń o braku zaległości ze składkami lub podatku VAT nie oznacza, że nie sprawdza tego aspektu Twojej działalności. Jeśli w ramach procedury przyznawania kredytu zostaniesz poproszony o podanie historii konta firmy, możesz być w zasadzie pewien, że kredytodawca sprawdzi również, czy rozliczasz swoje zeznanie podatkowe w terminie.

Powód 8. Zbyt duża liczba zapytań kredytowych

W większości przypadków, im bardziej konkurencyjne produkty, na które patrzysz i im dokładniej to robisz, tym większa szansa, że wybierzesz najlepszy dla siebie. Niestety, tak nie jest w przypadku kredytów. Co gorsza, możesz zapłacić za swoją ciekawość, jak znaleźć najlepszy kredyt… z trudem uzyskania go.

Dzieje się tak, ponieważ ubieganie się o kredyt zazwyczaj wiąże się z przesłaniem informacji o wniosku do Biura Informacji Kredytowej. Ponadto informacje te są wysyłane do BIK niemal natychmiast. Tymczasem informacja o kredycie jest rejestrowana z opóźnieniem (wynikającym również z faktu, że sam kredyt jest po prostu udzielany po czasie). Widząc, że złożyłeś kilka wniosków o kredyt w krótkim czasie, analityk w innej instytucji, gdzie ubiegasz się o kredyt, może myśleć, że masz kłopoty i jesteś pod finansową „ścianą”.

To, muszę przyznać, jest dość perfidny mechanizm. Często – zwłaszcza w bankach – kluczowe informacje o kredycie, tj. proponowana prowizja i oprocentowanie, poznaje się dopiero po złożeniu wniosku. Jeśli więc chcesz wybrać rzetelną ofertę kredytową, po prostu nie możesz tego zrobić – za dużo „ciekawości”. (a właściwie uczciwość biznesowa) zostaniesz ukarany.

Powód 9. Błędy we wniosku o kredyt

Błędy we wniosku o kredyt (lub w załączonych do niego dokumentach) można podzielić na trzy kategorie: te, które przedłużają ważność wniosku o kredyt, te, które to uniemożliwiają oraz te, które narażają Cię na ryzyko … 3 miesiące do 5 lat pozbawienia wolności. Poważnie!

Pierwsza kategoria błędów obejmuje proste błędy – literówki, luki w aplikacji, łatwe do zidentyfikowania i zweryfikowania błędy. Oczywiście, łatwiej jest o nie wnioskować w przypadku wniosków składanych „na papierze”, ale wnioski wypełnione online nie zawsze są od nich wolne.

W niektórych przypadkach błędy te mogą być tak poważne, że faktycznie uniemożliwiają zaciągnięcie kredytu.

I wreszcie ten ostatni, regulowany przez…. paragraf 297 kodeksu karnego. W tym przypadku jednak trudno jest nawet mówić o „błędach”. Jeśli już, powinniśmy raczej rozmawiać o celowo wprowadzającym w błąd kredytodawcę, ponieważ przestępstwo, o którym mowa w par. 297 KK to wymuszenie kredytu.

I rzeczywiście, podlega karze więzienia.

Powód 10. Twój styl życia

Ubieganie się o kredyt może być przykładem na to, jak bardzo nasza prywatność zmniejszyła się w ostatnich latach. Do niedawna sposób, w jaki spędzałeś wolny czas, był mało interesujący dla kredytodawców – przynajmniej nie w przypadku kredytów korporacyjnych. Teraz się zmienia, a jest to możliwe dzięki ogromnej ilości informacji gromadzonych o nas przez różne systemy informatyczne. Również te, które obsługują nasze rachunki bankowe.

Na przykład, banki wiedzą ile zarabiamy i ile płacimy podatków. Jeśli używamy karty kredytowej lub debetowej, wiedzą też gdzie, kiedy i w jakich sklepach wydajemy pieniądze. Więc jeśli na przykład w styczniu weźmiesz solidny kredyt gotówkowy, w lutym będzie kilka transakcji z ośrodków narciarskich w Dolomitach na Twojej karcie kredytowej, a następnie przez kilka następnych miesięcy będziesz się zmagał z obciążeniem Twojego konta, bank może dojść do wniosku, że udzielenie Ci kredytu korporacyjnego wiąże się z pewnym ryzykiem…..

Do tej pory problem ten ma zastosowanie tylko wtedy, gdy ubiegasz się o kredyt w tym samym banku, który wydał Ci kartę (lub utrzymuje Twoje konto). Z czasem jednak prawdopodobnie stanie się on bardziej powszechny i obejmie również pozabankowe firmy kredytowe. Na przykład istnieją już firmy, które analizują profile kredytobiorców w….mediach społecznościowych przy ocenie ich zdolności kredytowej!