Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.
W ten wtorek zaobserwowaliśmy zwrot o 180 stopni na rynkach finansowych przy dolarze, akcjach i rentowności obligacji skarbowych odrabiających swoje wcześniejsze straty. Silniejsze, niż oczekiwano, dane z gospodarki Stanów Zjednoczonych odwróciły uwagę od spotkania prezydenta Trump’a i chińskiego prezydenta Xi. Spotkanie nie odbędzie się aż do czwartku i póki co, wydaję się, że inwestorzy są bardziej zainteresowani środowymi raportami o gospodarce USA i protokole FOMC, gdyż jutrzejsze dane pomogą ukształtować oczekiwania co do piątkowego raportu o płacach poza rolnictwem. Jeśli indeks PMI o aktywności poza przetwórstwem będzie słaby lub raport ADP nie sprosta oczekiwaniom, para USD/JPY może wykonać kolejne podeście do poziomu 110. Jednakże protokół z ostatniego posiedzenia FOMC powinien być optymistyczny, ze względu na to, że decydenci prawdopodobnie będą uzasadniać ostatnią podwyżkę stóp i plan dalszego zacieśniania.
Oczywiście polityka może z łatwością górować nad ekonomią, gdyż będzie to pierwsze spotkanie przedstawicieli dwóch największych gospodarek świata. Już przed tym spotkaniem, prezydent Trump nadał odpowiedni ton mówiąc, iż będzie ono ciężkie. Poruszonych zostanie wiele politycznych kwestii, takich jak wspólna polityka Chin i Korei Północnej, lecz Trump z pewnością ośmieli się także wyrazić swoje poglądy na temat nieuczciwej polityki walutowej i handlowej Chin. Powinno to zaniepokoić inwestorów, lecz sądząc po dzisiejszych manewrach cenowych, istnieje nadzieja, że nic szczególnego nie wyniknie z tego spotkania. Najlepszy scenariusz jest taki, że obaj liderzy uścisną sobie dłonie, uśmiechną się i porozmawiają o wzmocnieniu stosunków. Niestety, prezydenci przystępują do spotkania przy napiętych stosunkach, jako że Trump rzadko opuszcza okazję, by napiętnować Chiny za ich nieuczciwe praktyki handlowe, opisując ich nawet pewnego razu jako światowego championa w manipulacji waluty i dewaluacji. Od początku tego roku chiński yuan zwiększał miarowo swoją wartość, przyczyniając się po części do nieoczekiwanego deficytu handlowego Chin w lutym w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, które dzisiejszego ranka zaraportowały swój najniższy deficyt handlowy od czasu wyborów prezydenckich.
Traderzy Forex powinni być zaniepokojeni, gdyż Trump jest nieprzewidywalny i nie wiadomo jak mocno będzie on mógł napierać na Xi. Jeśli spotkanie zakończy równie niezręczna konferencja prasowa, jak ta przeprowadzona z niemiecką kanclerz Merekl, rynek nie będzie zadowolony, na czym ucierpieć może skłonność do ryzyka. Może do oznaczać dalsze spadki na wrażliwych parach walutowych, takich jak AUD/USD, EUR/USD i możliwe, że nawet USD/JPY.
Ze względu na 19 Narodowy Kongres Komunistycznej Partii Chin zaplanowany na listopad, chiński prezydent Xi musi dbać o bezpieczeństwo i nie zagrozić relacjom Chiny-USA, przez co będzie miał nakreślony cel, by kierować spotkanie w odpowiednim kierunku. Biorąc to pod uwagę, to posiedzenie może nadać ton chińsko-amerykańskim stosunkom na nadchodzące lata, co powinno zadowolić traderów Forex.
Najgorzej prezentującymi się dziś walutami były dolar australijski i nowozelandzki, chociaż ich spadki nastąpiły podczas europejskiej sesji handlowej. AUD i NZD utrzymywały się stabilnie podczas nowojorskiej sesji, lekko zwyżkując wraz z ustabilizowaniem się cen akcji. Dolar Australijski został mocno wyprzedany po ogłoszeniu w sprawie polityki monetarnej Baku Rezerwy Australii. Tak jak oczekiwano, RBA pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie i podczas gdy jego członkowie byli optymistycznie nastawieni co do globalnego handlu, akcji kredytowej i produkcji przemysłowej, inwestorzy wzięli pod uwagę osłabienie w warunkach rynku pracy. Odpowiadająca wyprzedaż zawiodła parę AUD/USD do poziomu jej 200-dniowej średniej ruchomej. Chociaż para walutowa może odbić się od tego poziomu, postrzegamy wszystkie jej wzrosty jako okazję do sprzedaży. Dolar nowozelandzki podążył za aussie, pomimo wzrostu o 1.6% w cenach produktów mlecznych, który był tylko lekko niższym niż ostatni wzrost ujrzany na zeszłej aukcji produktów mlecznych, przez co wyprzedaż na NZD była ograniczona. Z drugiej strony, dolar kanadyjski zignorował zaskakująco niższy bilans handlowy. Żadna ankieta gospodarcza nie przewidywała, że Kanada zaraportuje deficyt, lecz przy zwalniającej poprawie, eksport spadł o 2.4%, powodując, iż krajowa nadwyżka 420 milionów zamieniła się w lutym w 970 milionowy deficyt. Raport powinien zesłać znacznie niżej parę USD/CAD, lecz wzrost cen ropy naftowej dał inwestorom możliwość wyjrzenia poza pogorszenie się w bilansie handlowym.
Euro pozostaje wymieniane w ciasnym przedziale przy poziomie 1.0650. Dzisiejsze przemówienie prezesa EBC Draghi’ego ograniczyło ruchy na wspólnej walucie, gdyż nie dotyczyło ono polityki monetarnej czy gospodarki. Silniejsza niż oczekiwano sprzedaż detaliczna pozwoliła uchronić euro przed dalszym spadkiem przy rosnącym dolarze amerykańskim. Szterling z drugiej strony spadł na tle wolniejszego wzrostu w sektorze budowlanym. Raport PMI z sektora usługowego jest zaplanowany do wydania w środę i jeśli pogorszy się on podążając śladem sektora przetwórczego i budowlanego, GBP/USD może przełamać poziom 1.24 i osiągnąć nowy dołek poniżej poziomu 1.2377.