Obrót na własny rachunek

951

Obrót na własny rachunek

Wykorzystanie własnych środków do obrotu papierami wartościowymi na swój rachunek w przeciwieństwie do pośredniczenia w dokonywaniu transakcji w imieniu klientów. Być może lepszym określeniem byłaby „spekulacja”, słowo o negatywnym wydźwięku, jeżeli jest się bankowcem, ale budzące pozytywne konotacje w przypadku funduszu spekulacyjnego. Użycie frazy „na własny rachunek” przywodzi także na myśl przymiotnik „prywatne”, co sugeruje zastosowanie własnych unikalnych technik i znajomości rynku. Istnieje też termin „modele własne” oznaczający metody wyceny transakcji oraz pozycji instrumentów finansowych na rynkach pozagiełdowych, często wykorzystujące złożone wzory opracowywane komputerowo. Obrót na własny rachunek jest naturalnym rozszerzeniem prowadzenia obrotu w imieniu klientów. Aktywne zaangażowanie w rynek prowadzi sposób naturalny do rozpoznawania możliwości arbitrażu. Ponadto bank często jest animatorem rynku w zakresie wybranych papierów wartościowych i tym samym bywa zmuszany do zajmowania pozycji, w której może zarówno zyskać, jak i stracić. W takich przypadkach zyski z obrotu są poboczne w stosunku do głównej działalności pośrednika występującego w imieniu klientów i generowania przychodów przez naliczanie opłat transakcyjnych. Obrót na własny rachunek wymaga dużo większej inicjatywy. Celem są zyski z obrotu jako takie. Jest to całkowicie odpowiednie dla funduszu spekulacyjnego, którego podstawę istnienia stanowi podejmowanie wkalkulowanych zakładów, i akceptowalne dla banku inwestycyjnego rozumiejącego zasady działania rynku. Pośredniczące banki komercyjne są czymś zupełnie innym. Obrót taki zazwyczaj jest tylko dodatkiem (zob. poniższy cytat). Na przykład w 2008 roku „przychody z obrotu” Scotiabanku (które obejmowały obrót na własny rachunek) wyniosły 188 mln dolarów, czyli mniej niż 5% przychodu brutto. Dla porównania, bank zarobił 760 mln dolarów na „zarządzaniu inwestycjami, usługach brokerskich i powierniczych”, występując jako pośrednik w imieniu klientów (z Raportu Scotiabanku: Skonsolidowany rachunek zysków i strat, s. 107). Obrót na własny rachunek, w szczególności aspekty braku transparentności, nabrał nieco złowieszczego znaczenia w słownictwie bankowców. Po kryzysie kredytowym lat 2007–2009 wiele banków komercyjnych zostało zatrutych tzw. toksycznymi aktywami, które w teorii miały być bezpieczne lub przynajmniej mieszalne. Organy nadzoru, akcjonariusze, agencje ratingowe oraz wierzyciele piętnują odchylenia od tradycyjnego pośrednictwa, jakie stanowi własny spekulacyjny obrót. Zob. też: niesforny pracownik, portfel handlowy.

Na boku

Zasady, procesy i metody kontroli Scotiabanku w zakresie obrotu papierami wartościowymi mają na celu osiągnięcie równowagi między wykorzystywaniem możliwości zysku z obrotu oraz zarządzaniem zmiennością wyników w ramach uczciwych i ostrożnych działań. Działalność związana z obrotem jest skoncentrowana głównie na kliencie, ale zawiera także pierwiastek spekulacji na własny rachunek.

Raport roczny Scotiabanku za rok 2008, s. 71