TMS Brokers zorganizował dla wszystkich zainteresowanych rynkami finansowymi konkurs giełdowy, która odbywa się w bez żadnego ryzyka. To okazja do nauki tradingu nie tylko dla początkujących, gdyż również zaawansowani gracze świetnie się w nim odnajdą. Dużym plusem całego wydarzenia jest możliwość udziału bez względu na ilość wolnego czasu. Aplikacja do mobilnego tradingu TMS umożliwia handel w każdym miejscu na świecie. Wystarczy jedynie dostęp do Internetu. Do zdobycia były nagrody pieniężne w wysokości 15 tys. Złotych i bezprzewodowe słuchawki Apple AirPods co tydzień. Każdy z uczestników otrzymał audiobook gratis.
Aplikacja mobilna od TMS to nie tylko narzędzie do otwierania lub zamykania transakcji. Zawiera zaawansowane narzędzia analizy technicznej oraz w zakładkę Wiadomości Rynkowe, w której znajdziemy analizy wielokrotnie nagradzanych ekspertów TMS. Dzięki notyfikacjom otrzymamy powiadomienia o istotnych wydarzeniach na rynku i będziemy mogli wykorzystać większą zmienność rynkową. Całość została tak zaprojektowana, żeby inwestor miał dostęp do niezbędnych narzędzi potrzebnych w tradingu w zasięgu ręki.
Szósta edycja rywalizacji ponownie cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Najlepsi w jednej transakcji potrafili zyskać ponad 13 tys. euro, czyli – w przeliczeniu na polską walutę – ponad 60 tys. złotych. Rynek jednak nie wybacza błędów – w statystykach konkursowych widnieją podobnej wielkości straty.
W pierwszej rundzie najwięcej dała zarobić ropa WTI, która urosła z poziomu 34,4 do 40,5 dolarów za baryłkę. W kolejnych tygodniach na ropie nie było tak ewidentnej tendencji. W drugiej rundzie inwestorzy pokazali, że potrafią dużo zyskać na innym surowcu energetycznym. Obok ropy, najlepsze transakcje były m.in. na gazie naturalnym, którego notowania przez cały tydzień dynamicznie spadały, wykonując przy tym bardzo płytkie korekty. W trzecim tygodniu ci, którzy wybrali amerykańską giełdę, a dokładnie sektor spółek technologicznych (indeks NASDAQ 100) oraz akcje Tesli mogli być zadowoleni.
Poszczególne etapy
Stopy zwrotu w poszczególnych tygodniach pokazały nam, kiedy na rynku panowała największa zmienność. Najlepsze wyniki odnotowaliśmy w pierwszej rundzie. Zwycięzca pierwszych 5 dni sesyjnych „wykręcił” stopę zwrotu przekraczającą 411 proc. Oznacza to, że z początkowych 10 tys. euro udało mu się „zrobić” ponad 50 tys. euro. Na podium stanęły również osoby z wynikami 292,34 proc. oraz 242.64 proc. Lider po pierwszej rundzie inwestował głównie na ropie wykonując jedynie 10 transakcji.
II tydzień charakteryzował się mniejszą zmiennością przez co poszczególne wyniki uczestników były proporcjonalnie mniejsze. Indeksy giełdowe wykonały korektę spadkową a zwycięzca tej rundy uzyskał ponad dwukrotnie gorszy wynik (+ 197 proc) niż najlepszy gracz z I etapu. W tym wypadku zwycięzca wybrał rynek niemieckiego indeksu DAX, otwierając transakcje na instrumencie DE30 (CFD na futures DAX) oraz rynek giełdy amerykańskiej – poprzez transakcje na US100 (CFD na futures NASDAQ100). W środku tygodnia gracz odnotował kilka dotkliwych strat. Na wielu transakcjach zauważyliśmy strategię zarzadzania ryzykiem poprzez stosowanie zleceń obronnych Stop Loss.
„KaliFx” to gracz z 3 miejsca klasyfikacji generalnej. 2 dobre tygodnie ze stopami zwrotu 109 proc oraz 161,7 proc. wystarczyły, żeby stanąć na podium w klasyfikacji generalnej. Środkowy etap brązowy medalista zaliczył z wynikiem -48.6 proc. Trzeba przyznać, że 3. miejsce zostało zdobyte przez tego gracza bez dodatkowych punktów „za polecenia”. Gdyby na tym polu inwestor również byłby aktywny, wówczas 2. miejsce miałby zapewnione. KaliFx nie był bardzo oryginalny, wybrał bowiem do tradingu w głównej mierze kontrakt na niemiecki indeks DAX.