Analiza par walutowych forex

forex inwestycje

1572

Obraz w skali makro

Jen umacnia się na skutek awersji do ryzyka Dolar otworzył dzisiejszą sesję europejską na nieco różnych poziomach w porównaniu z piątkowymi notowaniami. Najbardziej wyróżniającym się trendem w grupie G10 było umacnianie się jena. Wydaje się to oczywiste ze względu na spadki na rynkach akcji na całym świecie, w tym w Japonii. Kurs na parze USD/JPY wykazuje silną pozytywną korelację z japońskimi rynkami akcji (kurs ten wykazywał korelację na poziomie 56 do giełdy Nikkei w ostatnich pięciu latach, natomiast kurs na parze EUR/JPY wykazuje korelację na poziomi 45 do indeksu S&P 500). A zatem, to normalne, że jen umacnia się, gdy akcje na rynkach lecą w dół. Na piątkowej sesji niewiele rynków akcji zanotowało wzrosty – Peru, Jamajka, Ukraina, Serbia, Łotwa itd. Na dzisiejszej sesji azjatyckiej wzrósł jedynie rynek pakistański.

Wydaje się, że próby podejmowane w Stanach Zjednoczonych w celu uspokojenia sytuacji na rynkach nie przynoszą rezultatów. Podczas weekendu wiceprzewodniczący Fed Stanley Fischer powiedział, że jeśli okaże się, że wzrost zagraniczny jest słabszy od oczekiwanego, Fed może „rezygnować ze środków łagodzących w wolniejszym tempie”. Pozostali przedstawiciele Fed podkreślili również swoje obawy dotyczące wpływu słabego wzrostu w innych regionach, zwłaszcza w Europie, na gospodarkę amerykańską. Chociaż celem tych wypowiedzi było prawdopodobnie przekonanie inwestorów, że Fed zdaje sobie sprawę z takich obaw i nie będzie decydować przedwcześnie o podwyżce stóp procentowych, to wypowiedzi zdają się podważać zaufanie rynku do ożywienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę fakt, że indeks S&P 500 leży na samym szczycie swojej 200-dniowej średniej kroczącej (poziom 1905,22 w porównaniu z piątkowym zamknięciem na poziomie 1906,13), rynki akcji i notowania jena wydają się być w dostatecznej równowadze. (Ale, szczerze powiedziawszy, ostatnie dwa spadki indeksu S&P 500 z poziomu szczytowego poniżej 200-dniowej średniej kroczącej w czerwcu i listopadzie 2012 roku nie przyniosły żadnego dramatycznego załamania.

Zalecałbym ostrożność inwestorom, którzy stosują JPY jako walutę finansowania. Z drugiej jednak strony, waluty najczęściej osłabiające się w okresie ogólnych spadków notowań na rynkach akcji to waluty surowcowe (AUD, NZD, CAD) i SEK. Zakładanie krótkich pozycji na kursie

 

AUD/JPY może być jednym ze sposobów na wyrażenie negatywnego podejścia do globalnych rynków kapitałowych poprzez inwestycje walutowe, chociaż uwzględniając ryzyko niespodzianek w związku z publikacjami chińskich wskaźników w tym tygodniu (patrz niżej), kurs na parze CAD/JPY może przynieść lepsze rezultaty. Notowania CAD/JPY wykazują silniejszą korelację z amerykańskimi rynkami akcji (0,63).

Chiny ogłosiły silne zmniejszenie się nadwyżki handlowej we wrześniu, w porównaniu z wynikami za sierpień. Wzrost eksportu był silniejszy od oczekiwanego, natomiast import poszybował w górę. To dobra wiadomość dla każdego. Silny eksport wesprze wzrost gospodarczy w Chinach, natomiast silny import i skurczenie się nadwyżki handlowej wskazują na dystrybucję wzrostu wśród partnerów handlowych Chin i w samych Chinach, co oznacza, że korzystają na tym również gospodarstwa domowe. Zarówno AUD, jak i NZD umocniły się względem dolara na skutek publikacji tych danych i kontynuowały wzrosty w późniejszym czasie, chociaż kurs na parze AUD/USD nadal pozostaje poniżej poziomów otwarcia piątkowej sesji. To prawdopodobnie skutek spadków na globalnych rynkach akcji.

Chiny opublikują dziś jedne z najważniejszych wskaźników w tym tygodniu, w tym dane dotyczące wzrostu aktywności na rynku pieniężnym i akcji kredytowej banków, cen konsumpcyjnych i produkcyjnych, bezpośrednich inwestycji zagranicznych i nastrojów gospodarczych. Inwestorzy zastanawiają się, czy trudna sytuacja na rynku nieruchomości uwidoczni się w postaci osłabienia tych danych. A zatem, rynek zwróci szczególną uwagę na dane dotyczące akcji kredytowej banków.

Dzisiaj na rynkach będzie panował spokój: Dzisiejszy dzień na rynkach może być stosunkowo spokojny, ponieważ dziś rano w Japonii obowiązywał dzień wolny od pracy (Dzień Sportu), a popołudniu rozpoczną się dni świąteczne w USA i Kanadzie (odpowiednio: Dzień Kolumba i Święto Dziękczynienia), chociaż w Stanach Zjednoczonych rynki są otwarte. Jeśli chodzi o wskaźniki, żadne ważniejsze dane nie zostaną opublikowane dla strefy euro, Wielkiej Brytanii ani USA. Na dziś zaplanowano natomiast trzy wystąpienia: członka Zarządu EBC Petera Praeta, prezesa Bundesbanku Jensa Weidmanna i prezesa Fed z Chicago Charlesa Evansa. Przemówienie Weidmanna będzie dotyczyło „Uwarunkowań stabilnej unii walutowej” – ciekawe, na ile jego wizja różni się od wizji prezesa EBC Mario Draghiego. Obaj prezesi mają dość różne opinie na temat tego, jakie działania należy podjąć, aby utrzymać jedność strefy euro.

Pozostałe dni tygodnia: Na ten tydzień nie zaplanowano ważniejszych posiedzeń banków centralnych. Niemniej jednak, przed nami kilka istotnych wystąpień. W piątek przemówi sama Janet Yellen, przewodnicząca Fed. Można spodziewać się też wypowiedzi kilku członków FOMC, w tym Bullarda, Lockharta, Plossera, Evansa, Tarullo i Kocherlakoty. W środę prezes EBC Mario Draghi wygłosi mowę wstępną podczas konferencji EBC, a wiceszef RBA Debelle wystąpi we wtorek na konferencji dotyczącej inwestycji.

Jeśli chodzi o wskaźniki, we wtorek poznamy wskaźnik CPI dla Wielkiej Brytanii za wrzesień oraz prognozy dotyczące stopy inflacji, która ma znów spaść. W połączeniu z ostatnimi słabymi danymi, prawdopodobnie spowoduje to zwiększenie presji na dalsze zawężanie polityki monetarnej po stronie Banku Anglii, prawdopodobnie po majowych wyborach powszechnych w tym kraju. Dla Niemiec poznamy indeks ZEW za październik. Oczekuje się spadku obu wskaźników, sytuacji bieżącej i przyszłej, co odzwierciedla obawy o wystąpienie recesji w tym kraju. Produkcja przemysłowa dla strefy euro za sierpień ma spaść na skutek słabych danych napływających z najsilniejszych gospodarek UE.

W środę uwaga inwestorów skupi się na publikacji stopy bezrobocia i średnich zarobków tygodniowych w Wielkiej Brytanii, oba dane za sierpień. Zgodnie z konsensusem rynkowym, stopa bezrobocia ma spaść, natomiast średnie zarobki tygodniowe mają wzrosnąć. Może to wzmocnić notowania GBP. W Stanach Zjednoczonych zostanie opublikowana wielkość sprzedaży detalicznej za wrzesień. Zarówno wskaźnik bazowy i wskaźnik sprzedaży bez dóbr niestabilnych (auta i benzyna) mają spaść. Fed opublikuje też swoją Beżową Księgę.

W przypadku Kanady prognozuje się gwałtowny spadek liczby wydanych pozwoleń na budowę w sierpniu w porównaniu do umiarkowanego wzrostu nowych budów we wrześniu. Rynek czeka na dane dotyczące sprzedaży istniejących domów za wrzesień, aby zyskać dokładny obraz aktywności na rynku nieruchomości w Kanadzie. Prezes EBC Mario Draghi dwukrotnie przemówi w środę we Frankfurcie. Prawdopodobnie powtórzy, że EBC „jest gotowy na modyfikację rozmiary i/lub elementów niestandardowych interwencji”, tym razem jednak będzie mieć inną publiczność.

W czwartek poznamy końcowy wskaźnik CPI dla strefy euro za wrzesień i wielkość sprzedaży wytwórczej za sierpień. Na ten dzień zaplanowano też wystąpienia kilku przedstawicieli Fed.

Wreszcie, w piątek rynek skoncentruje się na przemówieniu Przewodniczącej Fed Janet Yellen otwierającym konferencję Fed z Bostonu, która dotyczy „nierównych szans ekonomicznych”. Jeśli chodzi o wskaźniki, poznamy liczbę udzielonych zezwoleń na budowę i liczbę nowych budów w USA, oba za sierpień. Dla Kanady zostanie opublikowany wskaźnik CPI za wrzesień.