Forex jak zacząć
Tak, jak się tego spodziewałem początek tygodnia sprzyjał korekcie na dolarze, ale jej zasięg był ograniczony. Widoczne sygnały sprzedaży doprowadziły już wczoraj do umocnienia dolara do głównych wsparć tej korekty. Układ rynku jest idealny do wykształcenia się większego ruchu już dziś.
To właśnie podczas dzisiejszej sesji opublikowane będą kluczowe dane do oceny perspektywy dolara na następne tygodnie. Chodzi o inflację. O ile jeszcze na początku roku Fed przyglądał się rynkowi pracy do określenia kierunku prowadzonej polityki, tak od dwóch miesięcy to przede wszystkim inflacja jest na pierwszym planie. Chodzi o moment podwyżki stóp procentowych. Członkowie rady Fed sceptycznie nastawieni do podwyżki stóp procentowych podkreślali, że będą głosować za podwyżką stóp jednie, gdy pojawi się impuls wzrostu inflacji. Tym samym, jeśli dzisiejszy odczyt inflacji będzie wyższy od poprzedniego to można się spodziewać, że inwestorzy będą już dziś kupować na nowo dolara licząc na jego nową falę umocnienia. Rynek nie lubi czekać na tzw. „potwierdzenia”, dlatego zakładam, że po lepszym odczycie EURUSD powróci do silnego trendu spadowego. Dziś po 8 rano EURUSD testuje wsparcie 1,2731 wyrysowane po dołkach korekty rozpoczętej z 1,2488. Jest to układ idealny dla nowego ruchu. Przebicie tego wsparcia będzie sygnalizowało zwiększanie się presji spadkowej na EURUSD i otwarcie drogi na ostatnie dołki po NFP. Jeśli odczyt inflacji będzie niższy od prognozy to presja na umocnienie dolara będzie słabsza a inwestorzy będą wtedy czekać na posiedzenie Fed-u. Dane o inflacji będą publikowane o 14:30. Wcześniej poznamy wyniki głosowania z ostatniego posiedzenia Banku Anglii. Te dane będą miały największy wpływ na GBP i jedynie pośrednio na dolara. Tym samym w pierwszej części sesji to pary z GBP będą w kręgu zainteresowań inwestorów. Jedynie, jeśli okaże się, że jacyś członkowie BoA głosowali za podwyżką stóp można spodziewać się wzrostów na GBPUSD. W przypadku braku takich głosów funt powinien ponownie się osłabiać. Z technicznego punktu widzenia spadek poniżej 1,6040 będzie już potwierdzeniem, że GBPUSD powrócił do silnych spadków. Już wczoraj pojawiały się sygnały sprzedaży na GBPUSD i EURUSD, co doprowadziło do testu wsparć, o których pisałem na początku. Reasumując, jeśli dzisiejszy odczyt inflacji z USA będzie wyższy od prognozy to zakładam powrót do silnej presji spadowej na GBPUSD I EURUSD. W przypadku odczytu niższego od prognozy oznaczać może jedynie podbicie kursów do oporów wskazanych we wczorajszym komentarzu. Ale nie zmieni to jeszcze trendu. Należy, bowiem pamiętać, że nie zmienia się kierunek przepływu pieniądza, a ten jest nadal w kierunku amerykańskich aktywów.
Z wyliczeń pivotów dla EURUSD głównym poziome równowagi jest dziś 1,2757 ze wsparciami 1,2673 i 1,2630 a oporami 1,2800 i 1,2884. Dla GBPUSD pivotem głównym jest 1,6135 ze wsparciami 1,6085 i 1,6059 a oporami 1,6161 i 1,6211.