PMI w Europie, Chiny i Rosja w centrum uwagi.
Wczorajsza sesja już pokazała, że rynek wchodzi w fazę największej w grudniu zmienności, z jednej strony na zamknięcie roku a z drugiej strony pod wpływem kluczowych danych makroekonomicznych skumulowanych w tym tygodniu. Dziś PMI z europejskich gospodarek wyznaczą kierunek dla euro. Jutro Fed wyznaczy kierunek dla dolara.
W nocy inwestorzy poznali odczyt PMI z chińskiej gospodarki. Już miesiąc temu wynik oscylujący przy granicy 50 punktów był odbierany, jako negatywny. Wczoraj najnowszy odczyt pokazał spadek do 49,5pkt. Oznacza to potwierdzenie wejścia największej gospodarki w Azji w stan kurczenia się wytwórczości, czyli tego składnika, który odpowiada w PKB za największy wzrost. Po kiepskich danych z Chin należy oczekiwać bodźców do umacniania się dolara. Taki scenariusz byłby pewny, gdyby nie dzisiejsze odczyty PMI z europejskich gospodarek. To one będą dziś na pierwszym planie. Od trzech miesięcy odczyty nie pokazują poprawy a w przypadku Niemiec pokazują pogłębiające się problemy, tym razem największej europejskiej gospodarki. Fundamentalnie oznacza to presję na wyprzedaż euro. Jeśli dzisiejsze odczyty będą poniżej 50 punktów to można się spodziewać mocniejszej reakcji podaży na EURUSD, która powinna doprowadzić do spadku kursu tej pary poniżej wczorajszych minimów 1,2413. Według mnie, jeśli odczyty PMI będą gorsze to rynek już dziś może nawet zacząć dyskontować jutrzejszą konferencję Fed-u. Tak czy inaczej dzisiejsza sesja zapowiada się dniem większej niż normlanie zmienności na rynkach. Z technicznego punktu widzenia oporem dla EURUSD jest 1,2474 a następnie 1,2535. Dopiero wybijanie tego drugiego oporu będzie stwarzać zagrożenie mocniejszego wybicia. Podejście to tego oporu będzie możliwe tylko, jeśli PMI zaskoczą pozytywnie inwestorów. Wtedy reakcja popytowa będzie dwa razy silniejsza niż normlanie, gdyż rynek zakłada odczyty negatywne. Wsparciem dla EURUSD jest 1,2391 a następnie 1,2360. Przypominam, ze dopiero pokonanie 1,2360 będzie oznaczać przyspieszenie spadków EURUSD z celem na 1,2270.
Dziś, w centrum uwagi będzie także rosyjski rubel. Po nocnej podwyżce stóp procentowych z 10,5% do 17% futures na rubla pokazuje jego umocnienie o ok 9% wobec dolara. Dla rynku będzie to jednak sygnał do podkupienia rubla przy niższych poziomach (dzięki tej podwyżce) i kontynuowaniu wzrostów. Przy tak horrendalnie wysokich stopach procentowych dalszy tym razem już niekontrolowany spadek wartości rubla jest raczej przesądzony. Wczorajsze przebicie poziomu 62 powinno nastąpić ponownie i tym razem uruchomić lawinę. Po tej desperackiej decyzji banku centralnego przebicie 63 jest już raczej kwestią czasu, nie tylko ze względu na ataki spekulantów, ale ze względu na przyspieszenie procesu kurczenia się PKB w Rosji. Efektem tej „wojny” ekonomicznej może być bankructwo Rosji w 2015 roku.
Pivoty dla EUR/USD na dziś pokazują poziom główny na 1,2445 ze wsparciami 1,2405 i 1,2375 a oporami 1,2475 i 1,2515.
Dla GBP/USD poziomem głównym jest 1,5661 ze wsparciami 1,5572 i 1,5513 a oporami 1,5720 i 1,1.5809.