Po zeszłym tygodniu tak dobrym dla dolara ten tydzień zaczął się korektą. Jest to na razie jedynie częściowa realizacja zysków, ale nie jest też to poziom do nowego ataku ze strony podaży.
Osiągnięcie w zeszłym tygodniu wskazywanego przeze mnie celu spadków dla EUR/USD przy 1,2535 zamyka pewien rozdział dla tej pary. Zgodnie z założeniami dolar osiągnął pierwszy kluczowy poziom po spadkach z czerwca tego roku i zanim zacznie się nowe rozdanie zakładam, że realizacja zysków doprowadzić może do powrotu pary w partie oporów. W zeszły piątek zasięg korekty, jako realizację zysków założyłem w granicy 200 pipsów, co daje zasięg 1,2735. Dziś rano notowania EUR/USD oscylują przy 1,2625 po nocnym teście 1,2674. Linia oporu przebiega obecnie przy 1,2731 i ewentualne dojście kursu w tej rejon byłoby „zdrowym” podejściem kursu przed kolejnym atakiem podaży. Na tym etapie należy pamiętać, że nie jest to zmiana trendu, a jedynie klasyczne odreagowanie. W tym tygodniu poznamy decyzje kolejnych banków centralnych w sprawie stóp procentowych, ale dla dolara najważniejszym będzie raport po posiedzeniu FOMC publikowany w środę. To od tego raportu dużo teraz zależy. W ostatnich dniach wzmogła się, bowiem dyskusja, kiedy i czy w ogóle i pod jakimi warunkami podwyższać stopy procentowe w USA. Jeśli w „minutkach” padło stwierdzenie, że to jeszcze nie teraz i nie szybko to można się spodziewać mocniejszej próby ataku ze strony popytu. Jeśli natomiast podtrzymana będzie wcześniejsza retoryka to właśnie jutro może dojść do zwiększenia aktywności na EURUSD i ponownego ataku podaży. Należy, bowiem pamiętać, że w długim terminie dolar będzie zyskiwać na wartości, dlatego każdorazowe podbijania kursów do oporu podaż będzie wykorzystywać do nowej sprzedaży. Jak na razie do poru pozostaje jeszcze blisko 100 pipsów. W ujęciu dziennym to głównie dane z UK mogą nadawać ton rynkowi także EUR/USD. Jeśli produkcja przemysłowa przyjdzie lepsza od prognoz to euro może być pod presją sprzedaży. Z technicznego punktu widzenia wsparcie sygnalne do dalszych spadków przebiega dziś przy 1,2605. Jeśli dojdzie do spadku EUR/USD poniżej 1,2600 będziemy mogli mówić ponownie o powrocie nastrojów sprzedażowych. A reakcja rynku może być bardzo gwałtowna. Z wyliczeń pivotów poziomem głównej równowagi jest dziś 1,2613, co oznacza, że jeśli kurs jest powyżej tego pivota rośnie presja na wzrosty. A oporami dla tego pivota są 1,2717 i 1,2779 a wsparciami 1,2551 i 1,2447.