Początek roku po myśli posiadaczy złota. To częsty scenariusz

rok

1411

Kurs złota rozpoczął nowy rok od blisko 2-proc. wzrostów. Notowania uncji złota podczas zamknięcia sesji w piątek wyniosły ponad 1170 dolarów, odrabiając stratę z całego grudnia. Za siłą metali szlachetnych stała w minionym tygodniu publikacja „minutes” Fed.

Z zapisków wynika, że perspektywy dla wzrostu amerykańskiej gospodarki pozostają tak niepewne, jak niepewne są zapowiedzi przyszłej polityki Donalda Trumpa. Rynek odebrał raport jako zapowiedź, że Fed nie zamierza się spieszyć z podnoszeniem stóp w 2017 roku. Publikacja okazała się dla metali szlachetnych początkiem marszu w górę. Zyskało nie tylko złoto. Srebro zakończyło tydzień na przeszło 3 -proc. plusie, kończąc tydzień w pobliżu 16,5 dolarów za uncję.

Wydarzenia z ostatniego tygodnia potwierdziły, że dla posiadaczy złota liczą się trzy tematy: tempo podnoszenia stóp procentowych w USA, notowania dolara oraz sytuacja na Wall Street. Scenariusz bazowy zakłada, że zarówno amerykańska waluta jak i notowania akcji spółek pozostaną w najbliższych miesiącach silne, a Fed w tym roku podniesie stopy trzykrotnie. Wystarczyło, że pojawiły się wątpliwości odnośnie tempa podnoszenia stóp, a złoto dostało porządny zastrzyk energii. Jeśli więc w najbliższej przyszłości któryś z trzech filarów zawiedzie, stworzy to okazje do dalszych wzrostów cen kruszców.

Czy możemy oczekiwać, że udany początek roku przełoży się na bardziej trwały trend? Sceptyczni są analitycy holenderskiego banku ABN Amro. Z ich obserwacji wynika, że złoto i srebro bardzo często otwierają nowy rok od zwyżek. Począwszy od 2000 roku, styczeń zakończył się dodatnio w 65 procent przypadków. W kolejnych miesiącach losy metali szlachetnych były już jednak bardzo różne.

ABN Amro przewiduje, że średnia cen złota w 2017 roku wyniesie 1131 dolarów za uncję, a momentami notowania mogą spaść poniżej linii 1100 dolarów. Podobny scenariusz rysują dla kursu srebra. Średnia w przypadku tego metalu ma plasować się w pobliżu 15,4 dolara za uncję. Notowania cen metali szlachetnych mają wyhamować spadki dopiero w drugiej połowie roku i przygotować się na silniejsze odbicie w 2018 roku.

Prognoza ABN Amro jest raczej sceptyczna wobec oczekiwań pozostałych banków inwestycyjnych w ostatnich tygodniach. Po drugiej stronie rynku stoi raport szwajcarskiego UBS, którego analitycy szykują się na mocne odbicie. Ich zdaniem, średnia cena w ciągu 2017 roku wyniesie 1350 dolarów, czyli około 180 dolarów powyżej aktualnej wartości. Równie dobrze ma się spisywać srebra, którego średnia cena będzie celować w 18,6 dolara za uncję.