W tym tygodniu prezes FED Janet Yellen będzie prezentować półroczne sprawozdanie przed Kongresem. Publikacja inflacji CPI wydarzeniem dnia w Polsce

1189
Informacje gospodarcze
Z Polski:

Dziś o 14:00 opublikowana zostanie inflacja CPI w styczniu (konsensus: 1,7% r/r).

Obniżenie kwoty dostępu do FCL jest krokiem do stopniowego i uporządkowanego wychodzenia Polski z tego mechanizmu – napisał wiceminister finansów P. Nowak w odpowiedzi na interpelację poselską.

Plan emisji obligacji na resztę 2017 roku jest konserwatywny – powiedział P. Nowak, wiceminister finansów. Dodał, że MF nie ma planów emisji papierów w CHF.

Ze świata:

Szef eurogrupy J. Dijsselbloem poinformował w piątek po spotkaniu przedstawicieli eurolandu, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej oraz ministra finansów Grecji, że nastąpił postęp w rozmowach na temat reform, jakie mają podjąć Ateny.

Rynek walutowy
Ostatnia sesja
Złoty mocniejszy

Na głównej parze w piątek kontynuowana była korekta spadkowa. W trakcie dnia kurs sięgał 1,06, ale ostatecznie spora część spadków została zredukowana. W tle brakowało super ważnych publikacji, aczkolwiek słabszy od oczekiwań Indeks Uniwersytetu Michigan wpisał się w zmianę kierunku, która nastąpiła po pojawieniu się Amerykanów na rynku. Złoty natomiast korzystał ze sprzyjających czynników wewnętrznych (silna GPW i znaczna redukcja obaw o niebezpieczne dla sektora bankowego rozwiązania w sprawie kredytów walutowych po słowach J. Kaczyńskiego). Ostatecznie EUR-PLN kończył dzień poniżej 4,30, a USD-PLN na 4,0370. Na giełdach akcji przeważał lekki optymizm i DAX zyskał 0,2% a SP500 0,4%. W poniedziałek Azja również zamykała sesję zwyżkami: SHC o 0,6%, a Nikkei225 o 0,4%.

Dzisiejsza sesja
Tydzień z J. Yellen

Trend aprecjacyjny walut EM, który trwa od początku br. i wspiera złotego wyhamował ostatnio. Złoty zachowuje się podobnie i EUR-PLN po wizycie na obszarach poniżej 4,30 w ub. tygodniu, obecnie konsoliduje się wokół tego poziomu. Również USD-PLN wrócił nad 4,00. W tym tygodniu publikowany będzie cały szereg ważnych danych z kraju (w tym styczniowa sprzedaż i produkcja w piątek). Te będą rozczytywane w kontekście poprawy koniunktury, ale tylko duże niespodzianki mogą istotnej oddziaływać na złotego. Co prawda czynniki krajowe ostatnio stanowią istotną pozytywną kontrybucję do siły złotego, ale wydaje się, że impuls ten może powoli wygasać. EUR-USD z kolei neutralnie wchodzi w tydzień podczas, którego J. Yellen będzie prezentować półroczne sprawozdanie przed Kongresem nt. polityki monetarnej. Nastawienie prezes Fed może warunkować oczekiwania względem dolara, a pośrednio złotego. W obecnej fazie zachodzi tu negatywna korelacja. /js/

Rynek stóp procentowych
Ostatnia sesja
Korekta trwa

W piątek korekcyjne nastroje na rodzimym długu były kontynuowane. Krzywa osłabiła się praktycznie na całej długości, czemu sprzyjała dobra percepcja bardziej ryzykownych krajowych aktywów. Wzrosty rentowności wpisywały również w nastroje globalne. Zarówno niemieckie jak i amerykańskie dziesięcioletnie papiery rządowe osłabiały się. Pretekstem do lekkiego wyhamowania wzrostów rentowności stał się dopiero popołudniowy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, który okazał się gorszy od prognoz. Obligacjom ciążyć mogły również zapowiedzi nowego prezydenta USA D. Trumpa odnośnie reformy podatkowej, która w domyśle rynków mogłaby oznaczać obniżki podatków. Ostatecznie jednak wzrosty rentowności zarówno na rynkach bazowych jak i w kraju nie przekroczyły kilku p.b.

Dzisiejsza sesja
Dziś CPI w Polsce

Zapoczątkowane końcem ubiegłego tygodniu korekcyjne trendy na rynku długu w poniedziałkowy poranek utrzymują słabą percepcję obligacji. Rynki rozważają powrót do szybszej ścieżki zacieśniania polityki monetarnej w USA po sławach D. Trumpa o niedługim przedstawieniu założeń reformy podatkowej. W kraju inwestorzy nadal pozostają pod wpływem odbicia sektora bankowego na rynku akcji, odciągającego zainteresowanie inwestorów od bezpiecznych aktywów. Wydarzeniem dnia na rodzimym rynku będzie dziś publikacja inflacji CPI w styczniu. Oczekiwania rynków sięgają 1,7% r/r wobec efektu niskiej bazy (głównie za sprawą surowców), ale wynik wyższy od konsensusu byłby pretekstem do pogłębienia korekty na krajowych obligacjach.