Forex Inwestycje
Dlaczego euro jeszcze nie osłabło? W ostatnim czasie euro radzi sobie lepiej od oczekiwań, nawet mimo faktu, że dane makro z Europy rozczarowują a wskaźniki z USA są coraz bardziej solidne. Mim zdaniem, aby odpowiedzieć na to pytanie, należy przyjrzeć się trzem parom z euro: EUR/JPY, EUR/GBP i EUR/CHF. Euro/jen rośnie od 31 października, gdy Bank Japonii (BoJ) wprowadził dalsze działania stymulujące gospodarkę – w reakcji na tę decyzję, kurs osiągnął najwyższe poziomy od 2008 roku. EUR/GBP wzrósł w reakcji na rozczarowujący raport inflacyjny Bank of England. Z kolei, EUR/CHF rośnie z powodu spekulacyjnych zakupów – kurs zbliża się do minimalnego poziomu wymiany ustalonego przez Swiss National Bank – CHF1,2000, co może spowodować, że SNB może zdecydować się na wzmożone zakupy euro, aby bronić tego poziomu. Te wszystkie czynniki sugerują, że apetyt na euro jest silny, co powoduje, że euro dobrze sobie radzi wobec USD. Gracze grający na spadki euro powinni ponownie przemyśleć swoje ruchy – przynajmniej w krótkim okresie i przynajmniej do drugiej operacji LTRO Europejskiego Banku Centralnego ECB).
Opublikowane w czwartek dane wskazały, że inflacja CPI w USA wyniosła w październiku 1,7% rok do roku, czyli tyle samo, ile miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się 1,6% rok do roku. Z kolei, liczba nowych bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła do 291.000 z 293.000 tydzień wcześniej (dane po korekcie), wobec prognoz analityków mówiących o spadku do 284.000. Średnia 4-tygodniowa wzrosła zaś do 287.000 z 285.000 tydzień wcześniej, co nadal wskazuje na silny wzrost zatrudnienia w USA. W międzyczasie, sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w październiku wyniosła 5,26 miliona wobec 5,18 miliona w poprzednim miesiącu – analitycy spodziewali się w tym przypadku, że sprzedaż ta pozostała bez większych zmian. Opublikowane wcześniej w tygodniu dane wskazały, że w październiku, liczba nowych budów lekko spadła a pozwoleń na budowę silnie wzrosła – wszystkie te dane sugerują, że amerykański rynek mieszkaniowy wraca na prostą po spowolnieniu w okresie letnim. Wskazuje to także na poprawiające się perspektywy dla całej gospodarki USA.
Mimo danych, których ogólny ton był pozytywny, dolar tracił na wartości wobec walut G10. Ten trend jest widoczny od kilku dni – spodziewamy się jednak, że wkrótce dolar może zanotować techniczną zwyżkę i zacząć się z powrotem umacniać. Należy pamiętać, że istnieje jedno zagrożenie dla waluty USA – niezwykle zimna jak na tę porę roku pogoda, która może spowodować rewizję w dół niektórych danych makro.
W czwartek, ceny ropy lekko wzrosły i kontynuowały zwyżkę w piątek rano podczas sesji europejskiej, ponieważ część inwestorów bierze pod uwagę fakt, że na zaplanowanym na 27 listopada spotkaniu, członkowie grupy OPEC mogą zdecydować się na obniżenie produkcji surowca. Na razie członkowie grupy nie zdecydowali się na taki krok, mimo że notowania ropy spadły o 25% od szczytu z czerwca. Spotkanie OPEC we Wiedniu może dać inwestorom więcej wskazówek co do perspektyw dla ropy, zwłaszcza, że członkowie grupy prowadzą już od pewnego czasu bilateralne spotkania i mogą ogłosić spójny komunikat na nadchodzącym spotkaniu. Jeśli produkcja ropy nie zostanie obcięta, to notowania surowca mogą zacząć spadać.
Z opublikowanych w nocy danych wynika, że w październiku, wydatki z kart kredytowych w Nowej Zelandii wzrosły o 1,3% miesiąc do miesiąca wobec zwyżki o 0,2% miesiąc do miesiąca we wrześniu. Kiwi zaczął umacniać się kilka minut przed publikacją danych i następnie pozostał w górze kilka pipsów poniżej poziomu 0,7900. Od szczytu osiągniętego w lipcu, kurs NZD/USD obniżył się o około 10%. Spadek może być kontynuowany – na swoim ostatnim posiedzeniu, bank centralny Nowej Zelandii podkreślił, że spodziewa się dalszego osłabienia krajowej waluty. Jest to zgodne z moim poglądem – moim zdaniem, słabnące fundamenty (niska inflacja) będą ciążyć NZD. Jednak poczekałbym na spadek poniżej poziomu wsparcia 0,7660, aby bardziej przekonać się do dalszych zniżek.
Zaplanowane na dziś wskaźniki i wydarzenia: W UK, strefie euro i USA nie zaplanowano na dziś istotnych wydarzeń i publikacji danych makro.
W Kanadzie, analitycy spodziewają się, że CPI w październiku pozostał bez zmian na poziomie 2%, zgodnie z celem Bank of Canada. Takie dane mogłyby wesprzeć CAD.
Na dziś zaplanowano wystąpienie prezesa ECB Mario Draghiego i Prezesa Bundesbanku Jensa Weidmanna – będą oni przemawiać podczas European Banking Congress.