Pojęcie cen transferowych powinien znać każdy przedsiębiorca, a w szczególności akcjonariusze czy udziałowcy grup kapitałowych. Jest ono bowiem nieodłącznym elementem podatkowym wielu transakcji finansowych w ramach podmiotów powiązanych. Bardzo często bywa kojarzone nie tylko z operacjami inwestycyjnymi, ale także udzielaniem lub otrzymywaniem przez poszczególne przedsiębiorstwa pożyczek.
Z cenami transferowymi pośrednio związana jest każda transakcja odbywająca się pomiędzy zależnymi od siebie podmiotami biznesowymi. Z przepisów prawa wynika, że wszelkie umowy pożyczkowe czy kredytowe zawierane przez dwa podmioty grupy kapitałowej podlegają obowiązkom dokumentacyjnym cen transferowych. O czym dokładnie mowa?
Czym są ceny transferowe?
Najkrócej pisząc, nazywamy tak wartość nakładaną przez przedsiębiorstwo na usługi, dobra materialne, własności niematerialne i prawne dla spółki zależnej lub powiązanych podmiotów gospodarczych. Ceny transferowe są w istocie instrumentem podatkowym, choć nie znajdziemy ich definicji w konkretnych przepisach prawa podatkowego. Można mówić o nich jako o jednym z najskuteczniejszych narzędzi przenoszenia dochodu pomiędzy podmiotami zależnymi, co w dłuższej perspektywie przynosi oszczędności podatkowe. Jest to w pełni legalny mechanizm unikania opodatkowania towarów i usług, którego w żadnym razie nie powinny mylić się z formą oszustwa.
Charakterystyka cen transferowych
W praktyce mogą w znaczący sposób wpłynąć na ostateczny bilans zysków i wydatków w poszczególnych przedsiębiorstwach w ramach jednej grupy kapitałowej. Manewrowanie cenami transferowymi skutkuje obniżeniem świadczeń wobec fiskusa szczególnie wtedy, gdy firmy należące do jednej dużej struktury biznesowej funkcjonują w różnych systemach podatkowych. Kluczowe jest więc zastosowanie optymalnej polityki cenowej i mądre wykorzystywanie mechanizmu przepływu towarów między powiązanymi podmiotami.
Co na to ustawodawca?
Ceny transferowe znalazły oczywiście swoje miejsce w prawie podatkowym. Podstawowym aktem prawnym, które je reguluje, jest naturalnie ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych. Mowa w niej w szczególności o sporządzania dokumentacji podatkowej w konkretnych przypadkach. Ustawa nakłada na podatnika tego rodzaju obowiązek w sytuacji, gdy łączna wartość transakcji między powiązanymi podmiotami przekroczy w jednym roku podatkowym 100 000 euro (jeżeli wartość transakcji nie przekracza 20% kapitału zakładowego), 30 000 euro (gdy mowa o świadczeniu usług, sprzedaży lub udostępnienia wartości niematerialnych oraz prawnych), a w pozostałych przypadkach – 50 000 euro.
Pożyczka a ceny transferowe
W której z tych grup należy umieścić pożyczkę? Oczywiście trzeba wiązać tego rodzaju umowę z limitem 30 000 euro. Jest ona bowiem zaliczana do usług finansowych. Kłopoty pojawiają się jednak w chwili obliczania wysokości świadczenia. Przepisy nie uściślają, czy na jego poczet powinno się zaliczyć wysokość zobowiązania, całego oprocentowania lub jeszcze innych parametrów należności. Przepisy nie wyjaśniają tego w sposób dosłowny, pozostawiając organowi podatkowemu, który będzie badać tę kwestię szerokie pole interpretacyjne. Analizując treść artykułów ustawy o CIT, można uznać, że zobowiązanie obejmuje nie tylko odsetki, ale ponadto wartość kapitału. Przeczy temu jednak charakterystyka poszczególnych składników pożyczki i zasady dotyczące sfery podatkowej. Na tej płaszczyźnie wyłącznie odsetki stanowią element, który ma znaczenie w kontekście kształtowania dochodu czy ewentualnej straty podatnika.
Które stanowisko przyjąć?
Na temat relacji cen transferowych i pożyczki w ramach operacji między zależnymi od siebie podmiotami kilka lat temu wypowiedział się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Uznał, że przy obliczaniu wartości transakcji należy wziąć pod uwagę wysokość odsetek oraz kapitału pożyczki. Zdania tego nie podziela spore grono ekspertów. Widzimy więc, że wciąż istnieje wiele wątpliwości, jak należy postąpić w przypadku obowiązku sporządzenia dokumentacji podatkowej. Wydaje się, że najbezpieczniejszym sposobem będzie przyjęcie, iż ustawowy limit należy określać biorąc pod uwagę całą wartość pożyczki.
Jak powinna wyglądać dokumentacja?
Przygotowanie rzetelnej, merytorycznej i zgodnej z warunkami dokumentacji pozwala przeanalizować transakcje między podmiotami powiązanymi i ocenić, czy spełniają one kryteria operacji rynkowych. W dokumentach powinno znaleźć się przede wszystkim konkretne określenie funkcji przedsiębiorstw będących stroną umowy pożyczki, potencjalne ryzyko wynikające z podejmowanych działań operacyjnych, koszt całej transakcji, aktywa z którymi się łączy, jak i podsumowanie przewidywanych korzyści.
Kara za niezrealizowanie obowiązku
Na dostarczenie dokumentacji podatnik ma 7 dni od terminu zażądania jej przez organ podatkowy. Jeśli dany podmiot nie przygotuje wymaganej przez prawo dokumentacji podatkowej, musi liczyć się z kontrolą oraz sankcją. W takiej sytuacji nadwyżka dochodu oszacowanego przez organy podatkowe nad wykazanym podlega opodatkowaniu w wysokości 50%.
Ceny transferowe ciąg dalszy
Ceny stosowane w obrębie grupy stron powiązanych (w zakresie udziałów w kapitale własnym lub w zakresie kontroli) przy wewnętrznej wymianie towarów i usług. Stosowanie cen transferowych jest często konieczne w celu stworzenia „wewnętrznego rynku” dla potrzeb wyodrębnionych w przedsiębiorstwie ośrodków zysku.
Na przykład przedsiębiorstwo międzynarodowe może posiadać zakłady produkcyjne rozmieszczone w różnych miejscach i nawzajem się zaopatrujące po cenach transferowych. Inny przykład to sieć oddziałów banku, która może wykorzystywać ceny transferowe w wewnętrznych transakcjach kupna i sprzedaży funduszy realizowanych pomiędzy oddziałem terenowym a centralnym działem skarbowym. Dla zachowania ekonomicznej efektywności alokacji środków (tzn. aby uniknąć subsydiowania i marnotrawstwa), ceny transferowe powinny być równe lub zbliżone do cen w transakcjach zawieranych na warunkach rynkowych (pod tym względem formą cen transferowych mogą być koszty ewidencyjne). Jednak znalezienie odpowiedniego odniesienia na rynku może przedstawiać trudności w przypadku produktów lub usług specyficznych dla danego przedsiębiorstwa lub grupy kapitałowej.
Ponieważ ceny transferowe mają charakter arbitralny, stosowanie ich może być wykorzystywane do „zarządzania” zyskiem transfer, co w wielu krajach jest praktyką nielegalną. W przypadku przedsiębiorstw o zasięgu światowym, ceny transferowe podyktowane mogą być przyczynami politycznymi, kontrolą przepływu walut i uwarunkowaniami podatkowymi. Tak więc, w stopniu dopuszczalnym przez władze podatkowe, zyski można rozprowadzić (rozłożyć) pomiędzy strony powiązane w sposób najbardziej opłacalny podatkowo. Produkcja z państw o wysokich podatkach jest transferowana po niskich cenach, aby zmniejszyć dochód do opodatkowania. Z drugiej strony podmiot kupujący w państwie o niskich podatkach generuje wyższe zyski, ale jest stosunkowo łagodniej opodatkowany. W sumie firma może zmniejszyć swe globalne zobowiązania podatkowe. W celu zapobieżenia takiemu zarządzaniu zobowiązaniami podatkowymi większość władz podatkowych wymaga, by ceny transferowe były przynajmniej zbliżone do cen rynkowych. Jeżeli jednak nie ma autentycznie niezależnego rynku dającego możliwość porównania cen transferowych, istnieje pole manewru przy ich ustalaniu.
We współczesnej globalnej gospodarce (w której ponad połowa handlu światowego realizowana jest w obrębie przedsiębiorstw międzynarodowych, gra idzie o ogromne stawki – zarówno dla władz podatkowych, jak i dla podatników. By wyrównać konkurencyjne szanse przedsiębiorstw, Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju określiła „Wytyczne w zakresie cen transferowych”, których ścisłe zastosowanie przy ustalaniu cen transferowych powinno skutecznie ograniczyć ryzyko zakwestionowania ich przez władze podatkowe w krajach OECD. Więcej informacji na ten temat znaleźć można na następującej stronie internetowej OECD: www.oecd.org