Zamiast przechowywać biżuterię, dzieła sztuki lub pieniądze w bezpiecznym domu, możesz ukryć je w sejfie bankowym (skrytka bankowa). Wbrew pozorom korzystanie z tej usługi wcale nie jest drogie – w zależności od banku i wielkości skrzynki podręcznej opłata za wynajem oscyluje w granicach kilkuset złotych rocznie. Niestety, sejfy są oferowane przez kilka polskich banków, dodatkowo – tylko w wybranych oddziałach.
Banki składają skrzynki depozytowe zgodnie z art. 5 ust. 2 pkt 6 i 109 Prawa bankowego (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 ze zm.). W większości instytucji oferujących tę usługę klient może wynająć szafkę na czas nieokreślony lub na rok lub miesiąc (aw niektórych instytucjach nawet na tydzień lub dzień). Koszt wynajmu zwykle zależy od wielkości samego pudełka i deklarowanego okresu przechowywania depozytu, jednak niektóre instytucje pobierają dodatkową opłatę za kartę magnetyczną lub zamek magnetyczny do sejfu.
Kto może posiadać skrytkę?
Z usługi skrytki bankowej mogą korzystać zarówno dorosłe osoby fizyczne, jak i osoby prawne, a nawet jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej.
Co ciekawe, banki udostępniają swoje skrzynki zarówno rezydentom, jak i nierezydentom (tj. Osobom mieszkającym za granicą). Cudzoziemiec może założyć skrzynkę na podstawie ważnego paszportu, a mieszkaniec Polski – na podstawie dowodu osobistego. Jak widać, wypożyczenie depozytu jest naprawdę proste i wymaga minimum formalności.
Warto również wiedzieć, że umowę najmu może podpisać więcej niż jedna osoba. Podobnie jak w przypadku kont osobistych, sejf bankowy może mieć dwóch współwłaścicieli (np. Małżonków) i być dostępny dla przedstawiciela. Ustanowienie pełnomocnictwa do sejfu bankowego wymaga formy pisemnej, konieczne jest również uwierzytelnienie podpisu osoby trzeciej przez notariusza lub pracownika banku. Zarówno współwłaściciel skrzynki, jak i adwokat mogą samodzielnie pozbyć się jej zawartości.
Ciekawy fakt: w przypadku odwołania pełnomocnictwa konieczna jest wymiana zamka i kluczy do szafki. Koszt wymiany ponosi najemca, który dodatkowo musi być obecny podczas tej operacji.
W przypadku śmierci posiadacza pamięci podręcznej jej treść jest udostępniana spadkobiercom na podstawie prawomocnego wyroku sądu w sprawie nabycia prawa do dziedziczenia lub umowy o podziale spadku sporządzonej w formie notarialnej czyn.
Co możemy trzymać w skrytce?
Aby skorzystać z sejfu bankowego, musimy określić rozmiar schowka, podpisać umowę z bankiem i uiścić wymaganą opłatę (zasadą jest, że banki odbierają go „z góry”, tj. Przed rozpoczęciem okresu wynajmu).
Umowa i związane z nią przepisy ściśle określają, które przedmioty mogą trafić do skrzynki – mogą to być na przykład papiery wartościowe, ważne dokumenty, biżuteria, dzieła sztuki, metale szlachetne, drobne przedmioty kolekcjonerskie (znaczki, monety) lub inne przedmioty cenne dla nas np pamiątki rodzinne.
Wykluczone są jednak materiały wybuchowe i radioaktywne, broń, narkotyki, rozkładające się przedmioty i przedmioty pochodzące z przestępstwa. Próba umieszczenia tych przedmiotów w depozycie bankowym może być podstawą do rozwiązania umowy, pod warunkiem że pracownicy banku złapią klienta na takim nadużyciu (w praktyce jest to jednak trudne, ponieważ podczas wypełniania lub opróżniania schowka klient jest musi zostać sam w specjalnie wyznaczonym pokoju). W zależności od tego, co zamierzasz przechowywać w sejfie, możemy wybrać depozyt trwale zamocowany w skarbcu i wyposażony w dwa oddzielne zamki lub metalową przenośną skrzynkę z pojedynczym lub podwójnym zamkiem. Większość banków ma szafki w kilku rozmiarach, które różnią się wysokością (od 6 do 60 cm).
Jak wygląda korzystanie ze skrytki?
Po podpisaniu umowy właściciel otrzymuje klucz do depozytu, a drugi klucz (zwany „matką”) jest przechowywany w banku. Szafkę można otworzyć i zamknąć tylko za pomocą obu kluczy, więc do wykonania tych operacji potrzebne są dwie osoby: właściciel depozytu i pracownik banku. Za każdym razem, gdy otwierasz szafkę, pozostaje ślad w postaci dokumentów potwierdzających to zdarzenie.
Ciekawy fakt: Skrytkę bankową otwiera się i zamyka zgodnie z określoną procedurą. Podczas otwierania sejfu pracownik banku najpierw przekręca klucz. Zamykanie odbywa się w odwrotnej kolejności – najpierw robi to właściciel szafki, potem bankier, dlatego jego klucz nazywany jest również „zamknij”.
Warto tutaj wspomnieć, że bank nie ma duplikatu klucza, który został przekazany najemcy. Więc jeśli właściciel szafki je zgubi, musi ponieść nieprzyjemne konsekwencje. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest wezwanie ślusarza (który działa jako oficjalna „kasjerka” banku). Jego zadaniem jest zniszczenie zamka, a czasem nawet rozerwanie sejfu. Oczywiste jest, że nieumyślny najemca jest obciążany opłatą za operację.
Czy skrytka w banku może zostać otworzona bez naszej zgody?
Ogólnie uważa się, że tylko właściciel pamięci podręcznej ma dostęp do zawartości. Tę opinię potwierdzają liczne kryminały, w których przestępcy ukrywają skradzione łupy w sejfach bankowych w przekonaniu, że pozostaną całkowicie bezkarni.
Okazuje się jednak, że prawda jest zupełnie inna – zgodnie z polskimi przepisami bank może udostępnić skrzynkę organowi prowadzącemu postępowanie karne przeciwko najemcy (np. Straż Graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służba Celna, Policja, Centrala Biuro Antykorupcyjne, prokuratura). Dostęp do zawartości skrytki będzie miał także komornik prowadzący postępowanie egzekucyjne w stosunku do majątku właściciela depozytu.
Ponadto bank może sam otworzyć szafkę – kiedy upłynie okres wynajmu lub jeśli nie zapłacimy za przedłużenie umowy, a mimo to nadal korzystamy z sejfu bankowego. W takiej sytuacji bank najpierw poprosi o przekazanie kluczy, a następnie otworzy skrzynkę bez naszej zgody i wrzuci jej zawartość do depozytu.
Ponadto bank, na podstawie zarządzeń sądu, prokuratora lub Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej, ma prawo zablokować dostęp klienta do skrzynki i zawiesić udostępnianie jej zawartości.
Bezpieczny jak w sejfie banku?
Zgodnie z polskim prawem bank jest odpowiedzialny za nieodpowiednią ochronę wynajętej pamięci podręcznej. Jeśli coś złego stało się z jego zawartością, np. w wyniku pożaru, powodzi, napaści lub błędu pracownika – bank musi zrekompensować klientowi stratę (pomimo tego, że nie zna dokładnej wartości przedmiotów przechowywanych w pamięci podręcznej).
W umowie depozytowej zwykle znajduje się klauzula określająca wysokość takiego odszkodowania – najczęściej jest to równowartość kilkudziesięciu średnich wynagrodzeń krajowych (kwota średniego wynagrodzenia jest obliczana przez GUS co kwartał, np. W pierwszym kwartale kwartał 2019 r. średnia pensja wyniosła 4955 zł, w drugim 4839).
Oczywiście kwota odszkodowania nie zawsze równoważy wartość utraconych przedmiotów, dlatego właściciele naprawdę cennych przedmiotów dodatkowo ubezpieczają zawartość depozytu i sporządzają dokumentację potwierdzającą ich roszczenia wobec banku (treść, certyfikaty wyceny , faktury, zdjęcia, zeznania świadków itp.).
W poszukiwaniu wolnej skrytki
Niestety dzisiaj nie jest łatwo znaleźć bezpłatną skrzynkę depozytową. Sejfy bankowe są obecnie usługą niszową, zarezerwowaną dodatkowo dla klientów, z którymi banki chcą utrzymywać dobre relacje. – Kiedy staje się dostępny sejf bankowy, co jest niezwykle rzadkie, oferujemy go klientom, na których nam najbardziej zależy – powiedział przedstawiciel jednego z polskich banków. Dzięki temu skrzynki są dostępne przede wszystkim dla osób z segmentu bankowości prywatnej lub dla klientów korporacyjnych.
Powód tego jest oczywisty – koszt utrzymania sejfów bankowych jest wysoki, a opłaty raczej niskie. Banki muszą przygotować odpowiednie pomieszczenia w skarbcach (wyposażone m.in. w stalowe drzwi o grubości prawie jednego metra), kupić sejfy z podwójnymi zamkami, zainwestować w personel monitorujący i ochroniarski oraz wykupić polisę ubezpieczeniową. Zapewnienie dostępu do takich pomieszczeń może być problematyczne – klienci nie mogą przejść przez pokoje przeznaczone wyłącznie dla personelu banku.
Nic więc dziwnego, że skrzynki depozytowe są dostępne w kilku oddziałach i zwykle można z nich korzystać tylko w godzinach pracy banku. Tymczasem w wielu zagranicznych instytucjach bankowych najemca może korzystać z nich niezależnie 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu – są to tak zwane samoobsługowe skrytki depozytowe.
A może skrytka bankowa w Szwajcarii?
Na szczęście nie tylko polskie banki oferują sejfy. Jeśli więc nie znajdziemy bezpłatnej skrzynki depozytowej w kraju, zawsze możemy poszukać jej za granicą, np. w banku szwajcarskim, czeskim lub niemieckim.
Pamiętajmy jednak, że wynajem sejfu w zagranicznej instytucji bankowej może mieć pewne wady – np. w niektórych bankach jako nierezydenci możemy zostać poproszeni o założenie konta i wykupienie osobnego ubezpieczenia (jednak nie jest to powszechna praktyka i nie wszystkie banki stawiają takie wymagania). Dodajmy w tym miejscu, że aby otworzyć konto w szwajcarskim banku, musimy pojawić się na nim osobiście. Bank może również uznać, że jesteśmy klientem o niskiej wartości i po prostu nam odmówić.
Kolejnym problemem jest znacznie wyższy koszt wynajmu szafki za granicą. w Szwajcarii roczna opłata depozytowa zaczyna się od 200 franków rocznie, a kończy na kilku tysiącach (do tej kwoty należy doliczyć opłatę ubezpieczeniową i koszty związane z prowadzeniem rachunku – jeśli bank tego chce).
Nadchodzi era niebankowych skarbców?
Warto jednak wiedzieć, że wynajem pamięci podręcznej przestał być domeną tylko banków i zawsze możemy skorzystać z oferty prywatnych firm depozytowych specjalizujących się w tej usłudze. Na przykład w Polsce są to Śląskie Sejfy, wrocławska firma 24Sejfy lub Sakrbiec Warszawa (polski oddział centrum depozytowego działający w Irlandii i Szkocji).
Prywatne firmy depozytowe, niezwiązane z systemem bankowym, zapewniają anonimowość swoim klientom, mają bezpieczne szafki w różnych wymiarach i najczęściej są otwarte 24 godziny na dobę. Jednak dla tej wygody musisz zapłacić – opłaty za przechowywanie w prywatnym skarbcu są zwykle wyższe niż opłaty pobierane przez banki. Ponadto musimy ubezpieczyć wartość skrzynki, a opłaty ubezpieczeniowe są naliczane osobno.
Ile kosztuje wynajęcie skrytki?
W zależności od tego, gdzie znajdziemy bezpłatny sejf bankowy, zapłacimy od 300 do nawet 15 tysięcy. PLN rocznie. Najniższe ceny wynajmu dotyczą krajowych banków spółdzielczych, najwyższe – prywatnych firm depozytowych działających w Szwajcarii. Jeśli jednak chcemy bezpiecznie przechowywać cenne przedmioty, np. dzieła sztuki, klejnoty lub sztabki złota o wartości sięgającej setek tysięcy złotych – nawet te ceny nie wydają się zbyt wygórowane.
Nazwa instytucji | Koszt roczny | Czy to się opłaca? |
PKO BP | 600 zł za skrytkę w rozmiarze 44 x 28 x 17 cm300 zł dla posiadaczy Rachunku PLATINIUM | W skrytce zmieści się np. 402 kg złota |
450 zł rocznie za skrytkę w rozmiarze 44 x 28 x 9 cm | W skrytce zmieści się np. 213 kg złota | |
Śląskie Sejfy | 1200 zł netto (100 zł x 12 miesięcy) za skrytkę w rozmiarze 43 x 32 x 8 cm | W skrytce zmieści się np. 212 kg złota |
1800 zł netto (150 zł x 12 miesięcy) za skrytkę w rozmiarze 43 x 32 x 23 cm | W skrytce zmieści się np. 608 kg złota | |
24Sejf | 1298,18 zł nettoza skrytkę w rozmiarze 40 x 40 x 9 cm | W skrytce zmieści się np. 280 kg złota |
ABS Bank | 250 zł za skrytkęw rozmiarze 10 x 20 x 43 cm | W skrytce zmieści się np. 165 kg złota |
350 złza skrytkę w rozmiarze 20 x 40 x 43 cm | W skrytce zmieści się np. 661 kg złota | |
Bank Spółdzielczy w Krzyżanowicach | 300 złza kasetę w rozmiarze 8 x 29 x 43 cm | W skrytce zmieści się np. 191 kg złota |
380 złza skrytkę w rozmiarze 16 x 29 x 43 cm | W skrytce zmieści się np. 383 kg złota | |
Firma niebankowa Goldkontor Hamburg GmbH (Niemcy) | 285 EUR (1219,46)za skrytkę w rozmiarze 5 x 26 x 36 cm | W skrytce zmieści się np. 90 kg |
389 EUR (1 664,09 zł*)za skrytkę w rozmiarze 15 x 26 x 36 cm | W skrytce zmieści się np. 270 kg złota | |
Firma niebankowa Abbey & Fox Safe Deposits (Anglia) | 150 GBP (747,24 zł*)za skrytkę w rozmiarze 10 x 10 x 40 cm | W skrytce zmieści się np. 77 kg złota |
300 GBP (1494,47*)za skrytkę w rozmiarze 23 x 12,5 x 40 cm | W skrytce zmieści się np. 221 kg złota | |
Firma niebankowa Swiss Gold Safe Ltd (Szwajcaria) | 511,60 CHF (1 994,24*)za skrytkę w rozmiarze 5,50 x 26 x 48 cm | W skrytce zmieści się np. 132 kg złota |
4 038,75 CHF (15 743,25 zł*)za skrytkę w rozmiarze 33 x 57 x 43 cm | W skrytce zmieści się np. 1555 kg złota | |
Bank Credit Suisse (Szwajcaria) | 200 CHF (779,61 zł*)za skrytkę o objętości do 10 dm³ | |
4 000 CHF (15 592,20 zł*)za skrytkę wielkogabarytową od 5,001–15,000 dm³ |
Podsumowanie
Przechowywanie cennych zasobów we własnym domu może być nie tylko kłopotliwe (musisz je gdzieś ukryć), ale także niebezpieczne. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest sejf bankowy, w którym można przechowywać ważne dokumenty, biżuterię, monety lub sztabki wykonane ze szlachetnych rud.
Wymuszanie bezpieczeństwa bankowego przestępców jest jeszcze trudniejsze dla przestępców niż terroryzowanie właściciela cennych przedmiotów i obrabowanie sejfu w domu. Oczywiście zdarzają się również napady na banki, ale są one statystycznie bardzo rzadkie.
Ciekawostka: jednym z najbardziej znanych z nich był atak na londyński oddział Lloyd Banku na Baker Street. Przestępcy zabrali ze skarbca 268 skrytek (klejnoty, biżuteria, papiery wartościowe) i banknoty o łącznej wartości 1,5 miliona funtów. Zostawili też notatkę, na której napisali: „Może Sherlock Holmes spróbuje to rozwiązać?” Zagadka nigdy nie została rozwiązana, a śledztwo wciąż trwa.
Niestety niewiele polskich banków oferuje dziś usługi wynajmu i większość z nich rezerwuje je dla wybranych klientów. W tej sytuacji pozostaje nam skorzystać z oferty prywatnych firm depozytowych i zaakceptować znacznie wyższe opłaty.