Po latach luzowania pieniężnego Rezerwa Federalna przygotowuje się do zmniejszenia bilansu w nadchodzących miesiącach. W dużej mierzej kwestia ta wyszła po majowym spotkaniu FOMC, gdy decydenci okazali się zgodni co do potrzeby redukcji nazbyt grubego portfela obligacji skarbowych i hipotecznych. Jednak, jak to zwykle bywa z polityką monetarną, o wdrożeniu tego planu łatwiej jest mówić niż go realizować.
Z uwagi na stopniowe podwyżki stóp procentowych, z jakimi mieliśmy do czynienia przez ostatnie dziewięć miesięcy, zajęcie się bilansem powinno być następnym, logicznym ruchem ze strony Fed. Jednak urzędnicy wyjawili nam bardzo niewiele szczegółów dotyczących tego, jak miałby ten proces wyglądać. Protokoły z majowego spotkania wskazują, że urzędnicy popierają wprowadzenie miesięcznego limitu sumy zapadających obligacji skarbowych, z których przychody nie będą reinwestowane.
Żeby nie było wątpliwości – Fed dysponuje wieloma narzędziami, za pomocą których mógłby zredukować swój bilans wynoszący obecnie aż 4,5 bln dolarów. Wyzwaniem jest przeprowadzenie tego tak, aby nie zakłócić działania rynku, na którym już teraz panuje niepokój o plany banku centralnego. Zwłaszcza inwestorzy obawiają się wpływu działań Rezerwy Federalnej na płynność oraz podaż publiczną obligacji skarbowych.
Poza tymi obawami uczestnicy rynku zapewne zastanawiają się, co wyniknie w związku z ograniczeniem zarówno obligacji, jak i MBS-ów. Krytyczny jest również dokładny moment redukcji bilansu, nie wspominając już o rozmiarze miesięcznych limitów.
Nie ma również słowa o tym, jak duża ma być owa redukcja. Decydenci wielokrotnie powtarzali, że bilans może nadal pozostać relatywnie duży w porównaniu z okresem sprzed kryzysu finansowego. Ponadto jest wiele przyczyn, dla których Fed może optować za utrzymaniem większego portfela – a głównym z nich jest nowa polityka kontrolowania krótkoterminowych stóp procentowych. Trafnie to ujął Jerome Powell, członek rady gubernatorów Fed, który jeszcze w czerwcu powiedział, że „ciężko powiedzieć”, czy bilans spadnie poniżej 2,5 mld dolarów.
Rynek dowie się o wiele więcej na temat planów Fed przy okazji kolejnego spotkania FOMC, które zaplanowano na 19-20 września. Oświadczeniu o stopach procentowych towarzyszyć będą kwartalne prognozy dotyczące PKB, inflacji oraz stopy bezrobocia.
Kryzys finansowy z roku 2008 miał katastrofalne konsekwencje dla gospodarki amerykańskiej i zakończył się latami luzowania ilościowego oraz stopami procentowymi oscylującymi w granicach zera. Fed zakończyła swój program QE w październiku 2014 roku[4] i od grudnia 2015 roku stopniowo podnosi stopy procentowe. Tempo tych podwyżek przyspieszyło w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. Od grudnia Fed zdecydowała o podwyżce stóp już trzy razy.