Richard Dennis to człowiek, który stoi za słynnym eksperymentem o nazwie Turtle Trading, który dowiódł, że każdy, nawet ktoś niemający zaplecza w postaci wiedzy ekonomicznej, może nauczyć się dobrze tradingu.
Dennis urodził się w roku 1949 w Chicago. Był słynnym spekulantem giełdowym specjalizującym się w rynkach towarowych i nawet miał własny przydomek: “Prince of the Pit” (Książę Parkietu).
W roku 1970 pożyczył od rodziców 400 dolarów i w ciągu 10 lat pomnożył je do kwoty 200 milionów USD…
Kariera
Jego przygoda z finansowym światem zaczęła się, gdy pracował jako goniec na giełdzie Chicago Mercantile Exchange. Potem otworzył własne konto transakcyjne na MidAmerica Commodity Exchange, gdzie można było zawierać tylko i wyłącznie bardzo niewielkie transakcje.
Ukończył filozofię na DePaul University i dostał się na stypendium do Tulane University, ale zrezygnował z niego, by zająć się giełdą.
Pierwsze pieniądze zarobił na rynku kukurydzy w roku 1974, już wtedy starając się podążać za trendem. Lata siedemdziesiąte były dla upraw mało łaskawe, ich zasoby malały, przez co ich ceny poszły mocno w górę, a Dennis na tym skorzystał.
Richard przeprowadził eksperyment Turtle Training, bo chciał wygrać zakład ze swoim kumplem Williamem Eckhardtem. Zrekrutowali 21 mężczyzn i kobiet, a potem przez dwa tygodnie szkolili ich, jak wykorzystywać prosty system (nazywany potem strategią żółwia) oparty na podążaniu za trendem na rynkach towarów, walut i obligacji. Po tym okresie Dennis otworzył każdemu z uczestników konto, na którym mieli praktycznie wykorzystać zdobytą wiedzę.
Pięć lat później okazało się, że “żółwie” (jak ich nazywano) zarobiły w sumie 175 milionów dolarów… Wśród nich znaleźli się tacy ludzie jak Jerry Parker, Liz Cheval i Paul Rabar, którzy kontynuowali potem karierę traderów.
Dennis przez jakiś czas zarządzał też pieniędzmi innych ludzi, ale z powodu kryzysu w roku 1987 poniósł spore straty. W roku 1990 jego przedsiębiorstwo spotkało się z wieloma zażaleniami ze strony inwestorów, którzy postępowali zgodnie z zasadami handlowymi Dennisa. Potem jeszcze w latach dziewięćdziesiątych przez jakiś czas się tym zajmował, ale w 2000 zaprzestał tej działalności.
Fakty
Uczestnicy jego eksperymentu uczyli się, jak postępować zgodnie z kilkoma zasadami prostej strategii handlowej (wspomnianej strategii żółwia). Wśród zasad znalazły się: nie ryzykować więcej niż 2% zasobów swojego konta na pojedynczą transakcję, wykorzystywać średnią zakresów ceny (ATR, Average True Range) żeby kalkulować zmienność cen na rynku, a także zwiększać zaangażowanie na rynku, gdy pojawia się trend i zmienność rośnie, i odwrotnie.
Richard był nazywany też “Dennisem Hazardzistą”, ale ten przydomek uznał za obraźliwy, ponieważ nigdy nie uważał się za hazardzistę, przynajmniej takiego w sensie Las Vegas. Trzeba jednak przyznać, że miał olbrzymi talent do pokera.
W roku 1988, gdy stracił sporo swoich i cudzych pieniędzy, Richard postanowił odejść na emeryturę i skoncentrować się na polityce. Jednak w roku 1994 wrócił do gry i założył z bratem Dennis Trading Group… by w roku 2000 znów zrezygnować.
Największe osiągnięcia
Eksperyment Turtle Trading okazał się wielkim sukcesem, ponieważ rzeczywiście dowiódł, że ludzi można nauczyć skutecznego tradingu, nawet jeśli wcześniej nic na ten temat nie wiedzieli.
Dennis znalazł się wśród wielkich inwestorów w “Market Wizards”. Podkreśla tam, jak ważne jest emocjonalne odseparowanie się od swoich transakcji, zwłaszcza tych, które przynoszą straty. “To jest trochę jak gra w golfa: jeśli nie trafisz w dołek, możesz rzucać do woli swoimi kijami, ale przy kolejnym uderzeniu musisz patrzeć w dół i nie tracić piłki z oczu”.
