Na rynku forex możemy dokonywać transakcji przez całą dobę, pięć dni w tygodniu, składając różne rodzaje zleceń. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się nim i zobaczymy jakie mają wady oraz zalety.
Pierwszy typ zlecenia to kupno bądź sprzedaż instrumentu finansowego po aktualnej cenie. W żargonie forexowym nazywane jest często „zagraniem z palca”. Jest to zagranie natychmiastowe co oznacza, że w danym momencie klikasz kupuj lub sprzedaj i właśnie po tej cenie i w tym momencie zostaje otwarta Twoja pozycja. Jest to najprostsze zlecenie posiadające jedną niewątpliwą zaletę – pozycja, którą chcesz otworzyć zostaje otwarta, inaczej bywa w przypadku zleceń oczekujących ale o tym za chwilę. Przydają się one w nagłych ruchach ceny, gdyż gramy na niższych interwałach czasowych. Główną ich wadą jest jednak możliwe dokonywanie decyzji pod wpływem emocji. Wystarczy rzut oka na wykres, coś nam się podoba i już… zlecenie jest aktywne. Nie ma tu możliwości poprawienia go, ani rezygnacji. Pozycja zostaje więc otwarta natychmiast, mimo że często możemy tego żałować.
Zlecenia oczekujące dzielą się na dwa typy – stop oraz limit. Zlecenia typu stop to buy (kupno) i sell (sprzedaż). Buy stop – to zlecenie kupna realizowane po kursie wyższym niż obecny. Zlecenie stosowane często w strategii polegającej na przebiciu pewnego poziomu, który jest dla nas istotny np. poziomu poprzedniego wierzchołka. Dzięki temu zleceniu nie musimy obserwować nieustannie wykresu, jeżeli dochodzi do jakiegoś wybicia np. z konsolidacji, to platforma sama aktywuje nasze zlecenie ustawione np. nad taką konsolidacją. Podobnie jest w przypadku zleceń sell stop – gramy na spadki, a pozycja zostaje otwarta po cenie gorszej (niższej) od obecnej. Kluczową zaletą tego typu zleceń jest więc to, że zostają aktywowane, gdy na wykresie coś się dzieje, dochodzi do jakiegoś wybicia, a więc jest to gra na swego rodzaju potwierdzenie, oczywiście wtedy, gdy składamy je w poprawnych miejscach. Pewną wadą może być brak możliwości uzyskania lepszej ceny tzn. po różnego rodzaju wybiciach często cena chwilowo zawraca. Wiadome jest, że kurs nie porusza się ruchem prostym ale wahadłowym, niemal nieustannie wykonując ruch w górę i w dół. Dzięki takiemu ruchowi często można zająć pozycję po korzystniejszym kursie co jest jednak niemożliwe w przypadku zleceń typu stop. Mamy więc potwierdzenie wybicia ale za to często większy stop loss.
Zlecenia typu limit posiadają odwrotne wady i zalety niż „stop”. Zakładają one kupno po niższej cenie (buy limit) lub sprzedaż po cenie wyższej niż obecna (sell limit). Jeżeli więc chcemy dokonać zakupu danego instrumentu po niższej cenie niż rynkowa, składamy zlecenie kupna z limitem po określonej cenie. Jeżeli rynek spadnie do tego poziomu, nasze zlecenie kupna zostanie aktywowane. Analogicznie jest w przypadku zleceń sprzedaży. Daje to nam możliwość uzyskania korzystniejszej ceny, co za tym idzie często mniejszego stop lossa. Umożliwia to granie np. po dość duże formacje świecowe itp. Jedyną wadą jest to, że dobrze wyglądająca transakcja może nam „przejść koło nosa”. Jeżeli cena nie spadnie (w przypadku buy limit) do naszego poziomu to zostajemy bez pozycji i często pozostaje nam obserwować jak kurs rośnie, niestety bez naszego udziału. Może to powodować sporą frustrację, zwłaszcza gdy już kolejna świetna pozycja omija nas w taki właśnie sposób. Nie zawsze jednak tak jest i wydaje się, że wady i zalety tego typu zleceń równoważą się.
Jednym z kluczowych elementów skutecznej spekulacji jest tzw. RR czyli stosunek potencjalnego zysku do potencjalnej straty. Wydaje się, że większe możliwości w kwestii zwiększania tego współczynnika na naszą korzyść mają zlecenia z limitem. Wszystkie rodzaje mają więc swoje wady i zalety, a wybór ostatecznie należy do tradera, która powinien dopasować typ składanych zleceń do własnej strategii.
