Nieuczciwe uprzywilejowanie

869

Nieuczciwe uprzywilejowanie

Koncepcja charakterystyczna dla prawa upadłościowego w większości systemów prawnych,
według której niewypłacalne lub finansowo niewydolne przedsiębiorstwo preferuje jednego wierzyciela od innego, co wyraża się poprzez wcześniejszą spłatę wierzytelności lub zaoferowanie dodatkowego zabezpieczenia. Koncepcja ta stoi w sprzeczności z zasadą równego traktowania wierzycieli. Na przedsiębiorstwach znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej ciąży zazwyczaj presja ze strony największych lub najlepiej poinformowanych wierzycieli, którzy domagają się spłat w zamian za pozwolenie na kontynuowanie działalności. W przypadku likwidacji cierpliwi lub niewinni wierzyciele otrzymują mniej. Zgodnie z prawami upadłościowymi (zob. bankructwo, prawo upadłościowe) można nakazać zwrot takich płatności na podstawie wyroku sądu (zob. poniższy cytat). Należy zauważyć, że spłata pierwotnych zobowiązań nawet w przypadku CDO nie jest priorytetowa. Jest to zmiana nielegalnej umowy z mocą wsteczną. Banki muszą działać ostrożnie: w zależności od jurysdykcji zwiększenie zabezpieczenia istniejącego kredytu może bowiem zostać później unieważnione. W większości systemów prawnych o nieuczciwym uprzywilejowaniu mówi się w okresie sześciu miesięcy lub dwóch lat w przypadku powiązanych stron, przed zaistnieniem bankructwa.

Uprawniona próba

O nieuczciwym uprzywilejowaniu mówimy wtedy, gdy dłużnik świadomie pozwala jednemu wierzycielowi czerpać większe korzyści, niż ten uzyskałby w wyniku ogłoszenia bankructwa dłużnika. Wbrew swojej nazwie nieuczciwe uprzywilejowanie nie wiąże się z odpowiedzialnością karną, choć sądy mogą i zazwyczaj nalegają na zwrot otrzymanych wierzytelności (…). W niektórych państwach zbyt uporczywe domaganie się płatności jest dowodem nieuczcziwego uprzywilejowania. Zgodnie z prawem angielskim natomiast wywiązanie się ze zobowiązań wobec naciskających wierzycieli rozumiane jest jako jawna próba odwlekania bankructwa.

T.H. Donaldson, How to Handle Problem Loans, 1986, s. 249 i 270