Złoto jest niezwykle interesującą formą inwestowania, która może przynieść zwroty wielokrotnie wyższe niż oferowane przy tradycyjnych depozytach bankowych. Posiadanie „złota kruszcowego” jest szczególnie dobre w czasach wszelkiego rodzaju zawirowań gospodarczych. Jego dodatkową zaletą jest uniwersalność – możemy wymienić złotą monetę lub sztabkę na gotówkę praktycznie w każdym kraju na świecie.
Właściciele tego metalu szlachetnego muszą jednak pamiętać, że jego cena nie jest gwarantowana. Chociaż długoterminowy trend wzrostowy jest wysoce prawdopodobny, jego cena może spadać w krótszych okresach – podobnie jak w ostatnich miesiącach.
Ograniczona podaż, rosnący popyt
Jednym z argumentów przemawiających za kupnem złota jest jego niska podaż, a także ograniczona ilość pod ziemią. Złota nie można pomnożyć – tak jak próbują to zrobić, między innymi amerykańskie władze monetarne, drukując moc papierowych dolarów. Jak szacują eksperci, większość znanych nam złóż została już wydobyta, a jeśli nie zostaną znalezione nowe złoża, ostatni łup wydostanie się z kopalni za nie więcej niż 30 lat. Ten fakt powoduje, że cena złota utrzymuje się bardzo mocno.
Dodatkowym czynnikiem przemawiającym za zakupem złota jest stale rosnący popyt na ten surowiec. Według przedstawicieli Światowej Rady Złota najbardziej „złota kruszcowego” jest obecnie kupowana w Indiach i Chinach, a wkrótce inne, szybko rozwijające się kraje – w tym Polska – mogą do nich dołączyć. Większe zainteresowanie złotem powinno oznaczać, że jego cena będzie stale rosła.
Bezpieczna przystań
Patrząc na dane historyczne, wyraźnie widać, że złoto ma się szczególnie dobrze w czasach załamania na giełdzie. Widać to wyraźnie podczas kryzysu finansowego pod koniec ostatniej dekady. W tym czasie wystarczyły tylko trzy lata, aby cena jednej uncji tego metalu szlachetnego wzrosła o ponad 100%. W każdym razie było więcej okazji do zakupu złota – na przykład, kto na początku 2016 r. Kupił nawet mały bar, po 6 miesiącach mógł cieszyć się prawie 30% zyskiem. Był to w końcu wyjątkowo gorący gospodarczo okres, kiedy świat stanął w obliczu widma bankructwa Grecji i upadku całej strefy euro.
Złoto nie zawsze daje zrobić
Z drugiej strony złoto radzi sobie znacznie gorzej w okresach dobrobytu gospodarczego – i właśnie z tym mamy obecnie do czynienia. I tutaj dochodzimy do głównej wady „złota kruszcowego”. Zwracamy uwagę, że wpłacając pieniądze na depozyt, wiemy z góry, jakie będą nasze zarobki. Podobnie jest z inwestycjami na giełdzie, gdzie można czerpać zyski nie tylko ze wzrostu cen akcji, ale także z regularnych dywidend. Jednak w przypadku złota nie ma gwarancji osiągnięcia zysku. Połowa ubóstwa, jeśli stopy procentowe są niskie – wtedy ludzie nie płacą, aby zaoszczędzić na depozytach, aw wielu przypadkach wybierają złoto.
Ale jeśli pójdą w górę (obecnie tak jest w USD; dowiedz się więcej), wówczas wiele osób zamiast niepewnego zysku, jaki może przynieść im „złoto”, woli około 3-4% depozytu. Jest to jeden z głównych powodów, dla których złoto ostatnio straciło na wartości – w ciągu ostatnich 12 miesięcy jego cena w dolarach spadła o ponad 8%. Polscy inwestorzy stracili nieco mniej, 4%.
Długoterminowa inwestycja
Pomimo tych negatywnych, krótkoterminowych trendów, złoto wygląda imponująco w dłuższej perspektywie. Kto je kupił, na przykład dwadzieścia lat temu, dziś ma ponad 4 razy więcej pieniędzy, a średnia roczna stopa zwrotu w jego przypadku wynosiła aż 7,5%. Dla porównania – na giełdzie (nazywamy to indeksem WIG20) jednocześnie można było zarobić średnio tylko 4,5% rocznie, aw przypadku depozytów zysk nie przekroczyłby 3,5%. Istnieją również przesłanki, że ta przewaga złota będzie kontynuowana w przyszłości. Wystarczy jedno poważne spowolnienie, a jego cena może nawet spaść o kilkadziesiąt procent w ciągu roku.
Jak zainwestować w złoto?
Jeśli nie boisz się tych krótkoterminowych wahań cen i chcesz zainwestować w złoto, możesz to zrobić na kilka różnych sposobów. Poniżej krótko omawiamy najważniejsze z nich:
- Zakup złota w formie fizycznej – jest to podstawowa forma inwestycji w ten metal szlachetny. Jest to rozwiązanie, które się opłaca, zwłaszcza jeśli mamy trochę więcej środków pieniężnych. Powodem są prowizje i marże pobierane przez sprzedawców – im niższa waga zakupionej rudy, tym wyższe są. Na przykład – w przypadku małych złotych monet bulionowych (zwanych również monetami inwestycyjnymi) wyniesie ponad 10%. Jednak w przypadku dużych sztabów – np. 1 kg – koszty związane z odlewem i marżą sprzedawcy nie powinny przekraczać 3-4% kwoty inwestycji.
W ten sposób możemy kupować złoto, między innymi Narodowy Bank Polski oraz u prywatnych dystrybutorów, takich jak Mennica Wrocławska czy Mennica Piastowska. Zakupione monety lub sztabki można odebrać osobiście lub zamówić online. Kupując, zdecydowanie powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy zakupiony produkt jest zaopatrzony w odpowiedni certyfikat autentyczności. Najbardziej ceniony jest brytyjski certyfikat LMBA. Dzięki temu możemy być pewni, że będziemy w stanie spieniężyć nasze złoto praktycznie na dowolnej szerokości geograficznej na świecie.
- inwestowanie w złoto za pośrednictwem funduszy ETF – inwestując w ten sposób zyskujemy ekspozycję na zmiany na światowych rynkach złota, ponosząc przy tym znacznie niższe koszty niż w przypadku fizycznego zakupu tego surowca. Ponadto zmniejszane są również wydatki związane z utrzymywaniem zakupionego metalu. Nic dziwnego, że ta forma inwestowania w złoto jest zdecydowanie najbardziej popularna na świecie – według WGC pod koniec czerwca w skali globalnej
ETF (jako zabezpieczenie inwestycji klientów) to ponad 2,4 tys. Ton złota. Zła wiadomość dla polskich inwestorów polega jednak na tym, że w kraju nie ma ani jednego otwartego funduszu tego typu. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby inwestować w którykolwiek z funduszy zagranicznych przy wsparciu doradcy finansowego (ten rodzaj opcji jest możliwy np. Dla posiadaczy rachunków maklerskich w CDM Pekao).
- Zakup funduszy rynku złota – na rynku polskim możemy znaleźć fundusze, których polityka polega na inwestowaniu w aktywa związane z rynkiem złota. Chodzi przede wszystkim o kupowanie akcji producentów i przetwórców złota. W tym miejscu należy jednak zauważyć, że każdy fundusz ma odrębną strategię, a osiągane przez niego wyniki niekoniecznie idą w parze z tym, co dzieje się bezpośrednio na rynku złota. Na przykład – w ciągu ostatnich 5 miesięcy cena uncji złota wyrażona w polskiej walucie spadła o symboliczny 1%. Ale jednocześnie – wycena funduszu PKO Action Gold Market zmniejszyła się o ponad 8%.
- Zakup kontraktów na złoto – ten rodzaj inwestycji w złoto zyskuje coraz większą popularność wśród inwestorów. Wszystko dzięki rosnącej ofercie prywatnych brokerów, którzy oprócz dostępu do niesławnego rynku forex, umożliwiają dostęp do rynku metali szlachetnych. Najpopularniejszym rodzajem oferowanego przez nich instrumentu jest kontrakt futures XAUSD. Jego wycena wynosi prawie 100 procent. skorelowane z tym, ile faktycznie płaci się za „złoto” na światowych giełdach. Dodatkową zaletą tej formy inwestowania są bardzo niskie koszty, które zwykle wynoszą około 0,1%.
Jak można zauważyć, istnieje wiele możliwości zarabiania na zwiększaniu wartości złota, a inwestor nie musi się ograniczać do kupowania tego cennego zasobu w jego fizycznej postaci.
Podsumowanie
W tym artykule złoto zostało przedstawione jako alternatywa dla innych form inwestowania – przede wszystkim depozytów bankowych. Mamy nadzieję, że w tekście znalazłeś odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, a jeśli pomyślałeś o sensie kupowania „sztabek złota”, to po przeczytaniu ułatwisz decyzję. Jednocześnie zgadzamy się z opiniami ekspertów, którzy doradzają w długoterminowym inwestowaniu w złoto, inwestując w niego około 10-15% nieruchomości.