Regulacja rynków wrażliwych

1160
Istnieje wiele gałęzi gospodarki, w których decyzja o podjęciu działalności zależy od spełnienia pewnych warunków lub woli urzędników. Specyficzne organy, kierując się szczególnym interesem państwowym oraz dobrem konsumentów, wydają różnego rodzaju koncesje, zezwolenia i licencje uprawniające do produkcji, handlu lub świadczenia usług.

Rodzi to dwa efekty: z jednej strony wymusza na danych podmiotach podporządkowanie się ustalonym przez państwo regułom bezpieczeństwa, wyceny i polityki handlowej. Z drugiej zaś nadaje niektórym siłę monopolisty, wykluczając pozostałych przedsiębiorców z rynku.

W Polsce koncesje wymagają: wydobycia złóż kopalnianych, produkcji i dystrybucji paliw i energii, produkcji broni i przemysłu zbrojeniowego, ochrony osób i mienia, transportu lotniczego, prowadzenia kasyn, założenia radia lub telewizji itp. Zawodów makler, doradca finansowy, zarządca nieruchomości, agent nieruchomości, powiernik. Lekarz, nauczyciel, geodeta, architekt potrzebują specjalnych zezwoleń. Aby zająć się ubezpieczeniem, musisz zatrudnić specjalistów posiadających kwalifikacje aktuarialne, prowadzących prace budowlane – musisz wziąć pod uwagę potrzebę uzyskania pozytywnej oceny osoby, która może wykonywać niezależne funkcje techniczne. Specjalna licencja dotyczy sprzedaży alkoholu, aby prowadzić aptekę, musisz zatrudniać pracowników o określonych uprawnieniach, należy spełnić wiele norm, aby świadczyć usługi transportu ludzi lub zwierząt gospodarskich. Ta lista jest znacznie dłuższa, jednak wszelkie ingerencje państwa w swobodę zawierania umów można podzielić na kilka grup.

Po pierwsze, niektóre z nich dotyczą szczególnego interesu państwa. Istnieją sektory gospodarki, w których państwo twierdzi, że posiada specjalne uprawnienia do zachowania nie tylko politycznej, ale także praktycznej niezależności. Sektor energetyczny znajduje się pod kontrolą państwa, aby zapobiec uzależnieniu od tylko jednego dostawcy energii. Departament zbrojeń to kolejny przykład ochrony strategicznych interesów. Przedsiębiorstwa w tym sektorze są zazwyczaj w pełni własnością państwa, a jeśli działają już w podmiotach prywatnych, pozostają pod obserwacją, aby nie było groźby ich przejęcia i sabotażu obrony.

Inną grupą działań chronionych przez państwo są te, w których istnieje domniemana asymetria informacji między konsumentami a producentami i usługodawcami. Argumenty za regulacją takich rynków są następujące: kiedy idziemy do specjalisty w dziedzinie medycyny, architektury lub zarządzania finansami, nie jesteśmy w stanie z góry ocenić jego kompetencji – nie specjalizujemy się w danej dziedzinie. Powoduje to pokusę nadużyć i manipulacji ze strony wykwalifikowanych osób, ale chętnych do skorzystania z ignorancji konsumenta lub wprowadzania w błąd klientów przez osoby niekompetentne.

Trzecim rodzajem działalności, nad którą państwo sprawuje dużą kontrolę, jest uznanie, że konsumenci są podatni na zachowania autodestrukcyjne, takie jak nadużywanie alkoholu i papierosów lub gra w kasynie. W takich sytuacjach urzędnicy starają się zminimalizować te zachowania w interesie samych obywateli, w interesie ich środowiska, zapobiegać patologiom, które mogą prowadzić do podobnych zachowań, i starają się zmniejszyć wydatki na opiekę zdrowotną finansowane przez wszystkich podatników. Czasami wprowadzają nawet zakaz.

Niestety, oprócz bezpośrednich skutków systemu licencji, pozwoleń i koncesji, występują również niezamierzone konsekwencje. Po pierwsze, zmniejsza liczbę podmiotów chętnych do dostarczenia danego produktu lub usługi. Ogranicza to konkurencję na rynku, co podnosi ceny i obniża jakość. Quasi-monopolowe przywileje, jakie generuje ten porządek, działają zatem wbrew intencji utrzymania wysokiego standardu.

Ponadto system ten opiera się na centralnie planowanych wymaganiach. W realnej gospodarce jedną z podstawowych zalet rozwiązań rynkowych jest ich zdolność do nagradzania funkcji pożądanych przez konsumentów. Bez rynkowego weryfikatora skuteczności w postaci zysku nie można stwierdzić, czy dany zakres wiedzy lekarza jest naprawdę niezbędny do wykonania zabiegów, na które jest zapotrzebowanie. Wiemy jednak, że wiele osób zdolnych do wykonywania prostych procedur medycznych pozostaje wykluczonych z rynku, co powoduje wyższe ceny za te usługi.

Po trzecie, w interesie państwa leży optymalizacja kosztów zarówno pod względem wzmocnienia, jak i energii. Ograniczanie konkurencji sprzyja zawyżaniu cen w tej dziedzinie. Pełna konkurencja nie tylko zapewnia lepszą jakość i tańsze produkty, ale także utrudnia przejęcie strategicznego sektora przez jeden podmiot.

Z drugiej strony istnieją rynkowe metody przeciwdziałania niskiej jakości towarom i niekompetencji dostawców usług. Skuteczni i wykwalifikowani uczestnicy rynku zależą od reputacji, która jest najprostszym sposobem przekonania konsumentów i przeciwdziałania asymetrii informacji. Nawet jeśli nie jesteśmy w stanie ocenić, w jaki sposób usługa zostanie wykonana w stosunku do nas, możemy zobaczyć, jak podobne usługi były świadczone w przeszłości. Producenci i usługodawcy dbający o swoją markę mają silną motywację, aby nie popełniać błędów.

Warto również zauważyć, że istnieje alternatywa dla państwowych, nierynkowych systemów weryfikacji kompetencji i doświadczenia producentów i usługodawców – mianowicie prywatnych jednostek certyfikujących, których głównymi atutami są reputacja i opinia na temat bezstronności. Konsumenci mogą korzystać z usług dentysty lub pośrednika finansowego z takim certyfikatem, a uczciwość i kompetencje instytucji certyfikującej są nagradzane zyskiem, który wskazuje, jakich cech faktycznie szukają klienci.