Krótka sprzedaż nie tylko na giełdzie

1961

Ograniczanie Ryzyka Na Rynku – „Krótka Sprzedaż”

Dosyć często w naszych podsumowaniach miesięcznych starań na rynkach, kiedy występują korekty dłuższe bądź krótsze- wspominamy o zaletach możliwości grania „na krótko„, czyli podłączania się do spadków. Dziś chcielibyśmy przybliżyć Państwu tę tematykę oraz nasz pogląd na kwestie związane z ryzykiem oraz jego ograniczaniem na rynku OTC, którym zajmujemy sie na co dzień. W tym celu zapraszamy Państwa na poniższy artykuł jednego z naszych traderów.

Rynek to gra prawdopodobieństwa

Każdy człowiek, który choć raz miał okazję przyglądać się jakiemukolwiek wykresowi giełdowemu z całą pewnością pierwsze co spostrzegł to jego fluktuacyjny charakter. Sinusoida spadków i wzrostów przeplatająca się wzajemnie tworząca trendy spadkowe, wzrostowe i te bliżej cięższe do określenia – nazywane mianem trendów bocznych bądź też horyzontalnych. Podczas takich obserwacji często dochodzi do prawdopodobnie najczęściej zadawanego sobie pytania: jak przewidzieć wzrosty czy spadki, a jak uchronić się przed inwestowaniem podczas trendów bocznych? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie spędzimy całe mnóstwo czasu, a wynik naszych poszukiwań streścić będzie można w kilku słowach: nie da się przewidzieć wzrostów, spadków bądź okresów pozbawionych zmienności, można je za to oszacować. Do szacowania posłuży oczywiście analiza techniczna, fundamentalna bądź- jedna i druga na raz, nie zmieni to jednak faktu, iż nadal będzie to pewna doza prawdopodobieństwa. I tutaj dochodzimy do kluczowego stwierdzenia, że rynek finansowy to gra prawdopodobieństwa i do sukcesu potrzebne jest odpowiednie zarządzanie jednym z nielicznych narzędzi na jaki mamy wpływ – ryzyko.

Ograniczanie ryzyka? Przyjrzyjmy się krótkiej sprzedaży!

Jeśli mowa już o zarządzaniu- a w rezultacie ograniczaniu ryzyka, trzeba wpierw powiedzieć o cechach i możliwościach jego ograniczania. Przede wszystkim, podstawową cechą minimalizacji zdarzeń nieoczekiwanych jest wspomniana już analiza techniczna i fundamentalna, tak, aby na nadchodzące wydarzenia rynkowe być odpowiednio przygotowanym na każdy możliwy scenariusz. To jedna z podstawowych cech ograniczających niepożądane sytuacje. Inną jest znajomość możliwości jakie dają odpowiednie rynki. Rynek OTC jest przykładem takiego, który umożliwia w prosty sposób spekulacje na spadki. Jest to możliwe dzięki jego syntetycznemu charakterowi, czyli kontraktów pochodnych CFD. To daje ogromne możliwości, bez konieczności wybiegania w ubezpieczanie portfeli mniej lub bardziej skomplikowanymi instrumentami zabezpieczającymi przed ewentualnymi spadkami. Różne instrumenty charakteryzują się różnymi cechami własnymi, które trzeba wziąć pod uwagę zanim zdecyduje się na dołączenie ich do swojego portfela lub ogólnej obserwacji. Taką cechą może być przykład, gdzie rynek walutowy znacznie różni się od rynku indeksów największych spółek. W odróżnieniu od indeksów, rynek walutowy mówiąc potocznie łapie długie trendy, czy to spadkowe czy wzrostowe, i choć nie rzadko są one bardzo powolne, to jednak stanowczo jednokierunkowe. Indeksy natomiast są niejako stworzone po to, aby rosły a skład największych spółek w danym indeksie często w tym pomaga. Jednak dla tak zwanej “zdrowotności rynku” często występują korekty, które równie nierzadko sięgają 8 – 12% przeceny całego indeksu. Warto wówczas mieć możliwość uczestniczenia w takiej przecenie bez przymusu korzystania z zupełnie różnych instrumentów finansowych (jak np. opcje). To pozwala na osiągnięcie zysków podczas bessy oraz nie zmusza do nie raz kilkumiesięcznego wyczekiwania kolejną okazję inwestycyjną.

Czy “gra na spadki” zawsze się opłaca?

Jak już wspomniałem, każdy rynek ma swoją specyfikę i poznanie go wymaga czasu i doświadczenia. Ale ten czas zdecydowanie nie idzie na marne, ponieważ wiedza na temat zachowania korzyści i opłat, które towarzyszą w przypadku posiadania krótkich stanowisk, znacząco przyczynia się do ostatecznego rezultatu. Gra o spadek jest nieco droższym przedsięwzięciem, biorąc pod uwagę kilka dni utrzymywania pozycji w portfelu z powodu opłat, które towarzyszą tak zwanemu „utrzymywaniu pozycji” w nocy, lub w przypadku weekendów – przez dwa dni, sobotę i niedzielę. Dlatego dodane opłaty powinny być dobrze obliczone w całym projekcie i nie zawsze jest to rozwiązanie najkorzystniejsze, ale biorąc pod uwagę możliwość większych korekt, z pewnością warto skorzystać z tej opcji.

Krótka sprzedaż nie tylko na giełdzie

Jakiś czas temu film „Big Short” trafił do kin pokazując wydarzenia związane z krachem giełdowym związanym z pożyczkami sub-prime w 2008 roku. Jak sugeruje tytuł, film opisuje historię handlowców, którym udało się zarobić fortunę w przypadku awarii systemu.

To skłoniło mnie do wyjaśnienia mechanizmu giełdy, z którego możesz skorzystać, jeśli myślisz o zrobieniu fortuny, podążając śladami głównych bohaterów filmu. I wierz mi, historia się powtarza …

Każdy inwestor z pewnością spotkał się z napadowymi nagłówkami gazet lub barami w stacjach telewizyjnych. Ostatnie wydarzenia są dobrym przykładem:

„Krach na giełdzie w Chinach, po spadku o 7%, giełda jest zawieszona …”
„Panika na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych WIG20 trwa jeszcze miesiąc…”
Takie tytuły można mnożyć.

Wszystkie powyższe tytuły / wydarzenia najczęściej mają zdecydowanie negatywny wydźwięk i są często przedstawiane w kontekście straty dla inwestora. Czy jednak czerwony kolor na giełdzie oznacza dla nas stratę na rachunku maklerskim? Zdecydowanie nie!
W tym poście chciałbym przedstawić mechanizm giełdowy, dzięki któremu czerwony kolor na giełdzie nie będzie już kojarzony negatywnie, a wręcz przeciwnie, stanie się okazją do osiągnięcia dodatniej stopy zwrotu. I to jest oczywiście KRÓTKA SPRZEDAŻ.

Krótka sprzedaż – Słowo wyjaśnienia

Krótka sprzedaż to strategia inwestycyjna polegająca na sprzedaży papierów wartościowych / instrumentów finansowych, które nie są własnością sprzedającego. Na giełdzie inwestor musi pożyczyć akcje, a następnie sprzedać je na rynku, odkupić na rynku i zwrócić je pożyczkobiorcy. Jeśli inwestor odkupi akcje po niższej cenie, osiągnie zysk.

Mechanizm krótkiej sprzedaży pozwala zatem rynkowi otworzyć pozycję, która jest rentowna w wyniku spadku kursu walutowego / instrumentu bazowego. Podstawą może być:

  • Waluty
  • Surowce np. ropa naftowa (nie musze chyba przypominać spadków cen ropy z poziomów 115$ za baryłkę do dzisiejszych 35$ w zaledwie poł roku #money#profit)
  • Indeksy np. Dax30 lub Wig20
  • Akcje np. JP Morgan lub Macdonalds

Krótka sprzedaż w warunkach polskiej giełdy jest prawnie dozwolona, ale nie jest stosowana w praktyce. Tylko dzięki kontraktom CFD (kontrakt na różnicę) jesteśmy w stanie w pełni skorzystać z mechanizmu krótkiej sprzedaży.
Na większości rynków giełdowych dostępnych na platformach brokerów inwestorzy mogą dokonywać transakcji krótkiej sprzedaży. Wszystkie instrumenty są dostępne dla walut, towarów i indeksów.

Przykład:

Wykres notowań  KGHM Polska Miedź w interwale dziennym, czerwoną strzałką macie zaznaczony ostatni znaczący spadek z poziomów 188 zł za akcję. W przypadku sprzedaży po tej cenie i przetrzymaniu pozycji do dziś, inwestor zyskałby 68% na pozycji.

Na rynkach finansowych obserwujemy coraz większą zmienność. W niełatwych czasach (ujemne stopy procentowe, programy QE, konflikty polityczne) ta zmienność bardzo często przejawia się w bardzo dynamicznych spadkach cen na rynkach. Zadaniem każdego tradera wyśledzenia „przegrzanych” rynków i założenie się z rynkiem kto ma racje.

Jeżeli do tej pory nie wiedzieliście, że na giełdzie można zarabiać na spadkach to teraz już wiecie… szukajcie zatem analogii, bo historia (giełdowa) lubi się powtarzać i bądźcie przygotowani na kolejny raz!