Przed narodzinami pieniądza jedyną formą handlu była wymiana towarowa, znana również jako wymiana barterowa. W ramach wymiany barterowej wszystkie transakcje są znacznie trudniejsze w porównaniu do wymiany pieniężnej, ponieważ jej strony mogą wymieniać tylko towary – bez użycia środka wymiany, tj. Pieniędzy. Każda umowa w ramach barteru wymaga specjalnego porozumienia stron – zarówno muszą być zarówno licytujący, jak i kupujący, a także posiadać określone towary pożądane przez partnera.
Zacznijmy od prostego przykładu. Robinson jest producentem mąki, a piątek jest piekarzem. Kiedy Robinson chce zjeść bułkę, idzie do piątku i kupuje ją, jeśli piątek potrzebuje mąki. Wymiana barterowa działa całkiem dobrze, jeśli potrzeby tych dwóch się równoważą. Jeśli Piątek chce sprzedać więcej bułek, może nie być w stanie zdobyć wystarczającej ilości mąki, ponieważ Robinson nie będzie zainteresowany przejadaniem się chlebem. Więc albo w piątek znajdzie więcej producentów mąki, albo wyjdzie z mąką.
Większe problemy zaczną się, gdy Robinson chce zaoferować mniej pożądany produkt, tj. Mniej dostępny na rynku. Powiedzmy, że zamiast kamieniarki wybrał zawód nauczyciela fizyki. Jego oferta nie jest tak popularna – będzie musiał poświęcić więcej czasu na znalezienie klienta. Załóżmy, że po wielu dniach Robinson spotkał rybaka, który chce zapewnić edukację naukową swoim dzieciom. Kolejny problem powstanie, jeśli Robinson nienawidzi ryb i nie akceptuje ich za wszelką cenę.
Uczestnicy wymiany są skazani nie tylko na pojedyncze transakcje bezpośrednie. Mogą tworzyć pośrednie systemy wymiany, których produktem nie są towary konsumpcyjne, ale towary produkcji pośredniej. Spotkanie wszystkich stron, które potrzebują wszystkich takich towarów, jest jednak bardzo trudne i skazuje ekonomię na najbardziej prymitywne formy istnienia.
Na przykład, zamiast uczyć fizyki, Robinson mógł zbudować elektrownię i sprzedać prąd. Może zaoferować energię piątek, który piecze bułki w kuchence elektrycznej. Gospodarka będzie zatem funkcjonować, choć jej rozwój będzie oczywiście ograniczony.
Wprowadzenie pieniędzy radykalnie zmieni sytuację. Uczestnicy rynku zyskają nowe możliwości wymiany z ludźmi, którzy nie są bezpośrednio zainteresowani swoimi towarami. Rynek znacznie się rozszerzy, co zwiększy zarówno ofertę towarów, jak i usług. Ponadto podmioty rynkowe będą mogły angażować się w bardziej złożone procesy produkcyjne wymagające współpracy wielu specjalistów. Zamiast dostarczać każdemu z potrzebnych towarów, przedsiębiorcy po prostu zapłacą każdemu odpowiednią kwotę.
Kalkulacja ekonomiczna jest kolejnym ważnym elementem. Na wymianie handlowej odpowiedź na pytanie dotyczące efektywności ekonomicznej jest trudna lub niemożliwa. Jak Robinson oceni, czy sprzedał towar w dobrej cenie, czy dostał 4 rolki od Piętszka, kiedy mógł dostać 3 ryby od Pawła i 30 orzeszków ziemnych od Piotra? Każde kryterium oceny będzie dowolne: niezależnie od tego, czy wybierzemy wagę, liczbę kalorii, czy subiektywną ocenę smaku. W gospodarce pieniężnej Robinson dostanie 10 od Piątku, od Pawła 11, a od Piotra 9 złotych. Za te pieniądze będzie mógł kupić, co tylko zechce.
To samo dotyczy wyceny kosztów produkcji. Załóżmy, że Robinson potrzebuje 1 kg węgla lub 2 kg drewna, aby wyprodukować 1 kW energii elektrycznej. Drewno jest trochę łatwiejsze do zdobycia, więc Robinson zwykle go pali. Jednak nigdy nie będzie wiedział, czy to dobry wybór. Jeśli wprowadzimy pieniądze, Robinson odkryje, że skoro 1 kg węgla kosztuje 5 groszy, a 2 kg drewna kosztuje 6 groszy, może dokładnie ocenić opłacalność produkcji energii elektrycznej.
Aby wyjaśnić, jak pojawiły się pieniądze, warto rozróżnić siłę nabywczą od wartości wymiennej. Chociaż podobne, nie są to te same pojęcia.
Siła nabywcza to wartość jednostki pieniężnej wyrażona w innych towarach. Na przykład za jednego złotego możemy kupić 0,6 chleba, 0,0005 komputera lub 0,00005 samochodu. Im wyższa siła nabywcza pieniądza, tym więcej różnych towarów możemy za niego kupić. Wartością wymiany towaru jest jego subiektywnie postrzegana zbywalność. Im łatwiej jest sprzedać towar, tym bardziej jest on wartościowy w zamian, ponieważ łatwo jest go wymienić na inne towary.
Przed pojawieniem się pieniędzy wartość wymiany była szczególnie ważnym parametrem, który umożliwił wprowadzenie rodzaju protezy wymiany pieniędzy. Uczestnicy rynku mogli wymieniać dobre towary, które sprzedawali innym zamiast pieniędzy – bransoletki ze złota, ozdoby, muszle lub kamienie.
Wreszcie, gdy dokonano wielu wymian, uczestnicy rynku przekonali się, że niektóre towary spełniają określone warunki, zwiększając ich wartość wymiany – ich siła nabywcza pozostaje stała, podzielna, jednorodna, trwała i zdatna do transportu. Złoto okazało się tego rodzaju dobrem – miało stałą wartość, ponieważ trudno było je wydobywać – i spełniało inne warunki. Co najważniejsze, wszyscy uczestnicy wymiany je zaakceptowali. I tak, Robinson mógł uczyć złota za kilka sztuk, a następnie oferować ten produkt do piątku za bułeczki. Piątek przyjął złoto, ponieważ mógł kupić usługi i towary innych ludzi. Paradoksalnie pieniądze były aktywne, ponieważ były aktywne wcześniej.