Chcesz inwestować w waluty, ale nie wiesz, jak się do tego zabrać? W mini przewodniku sugerujemy, jak grać na rynku Forex.
Inwestowanie w walutę wymaga nie tylko dużej wiedzy, ale także wielu refleksów. Jak zacząć grać na rynku Forex.
Jeśli chcesz zacząć inwestować na rynku walutowym (lub Forex), zalecamy najpierw przetestowanie swoich umiejętności za pomocą konta wirtualnego. Odpowiedni program demonstracyjny można pobrać bezpłatnie ze stron internetowych wielu instytucji finansowych zajmujących się transakcjami walutowymi. Dlaczego to jest ważne?
W chwili otwarcia prawdziwego konta otrzymasz „prawdziwy” dostęp do rynków finansowych prawie na całym świecie. Ze względu na inną specyfikę zawierania transakcji niż np. Na warszawskiej giełdzie, warto najpierw skorzystać z konta demo. Dzięki dostępnym wirtualnym funduszom nawet doświadczony inwestor giełdowy nie będzie się nudził, tym bardziej, że transakcje są przeprowadzane w taki sam sposób jak na rachunku rzeczywistym. Inwestycje na rynku walutowym mogą również stać się częścią większego portfela, który wcześniej uruchomiłeś.
Wraz z testowaniem wzrośnie potrzeba poznania konkretnych warunków specyficznych dla transakcji na rynkach walutowych. Niezbędne jest zrozumienie takich nazw i ich znaczenia: takich jak kwota walutowa, spread, pips, lot lub dźwignia finansowa.
Po opanowaniu podstaw i terminologii zacznij szukać odpowiedniego domu maklerskiego lub innej firmy zajmującej się transakcjami walutowymi na naszym rynku. Zapewniamy mini-słownik niezbędny dla każdego początkującego inwestora na dole naszego przewodnika.
_ Od samego początku musisz założyć, że będzie to konto z dostępem do internetowej platformy transakcyjnej. Dlaczego? Ponieważ handel walutami odbywa się przez całą dobę, w systemie elektronicznym.
Powinieneś sprawdzić między innymi, jaką pozycję zajmuje broker na rynku. Czy to firma z wieloletnią tradycją? Ilu ma klientów i jak duża jest firma? Niektóre z tych informacji można znaleźć wraz z opisami banków lub domów maklerskich, w których działają odpowiednie departamenty inwestycyjne.
Szczegółowe informacje pomagają określić możliwości finansowe brokera, a także poziom świadczonych usług. Warto również sprawdzić, czy firma posiada licencję (jeśli jest to np. Dom maklerski) i pozwolenie na działalność, przede wszystkim od Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która jest organem kontrolnym.
Możemy również rozważyć utworzenie konta bezpośrednio z podmiotem zagranicznym, który ma powiadomienie, tj. Zgodę naszych organów nadzorczych (KNF). Pamiętajmy jednak, że cała dokumentacja będzie w języku angielskim, aw przypadku awarii łącza lub innych pytań będziemy musieli zadzwonić za granicę.
Brokerzy (domy maklerskie lub firmy konsultingowe) zazwyczaj nie pobierają opłat za otwarcie rachunku. W większości przypadków nie ponosimy żadnych kosztów związanych z jego wykonaniem. Natomiast broker pobiera prowizję za przyjęcie określonych zamówień, które wynoszą od 10 do 40 zł.
Zależy to od wartości zawartych transakcji i rodzaju otwartego rachunku. Większość brokerów oferuje mini-rachunki, za które nie są pobierane żadne opłaty.
Zapłacimy jednak za konwersję naszych należności lub zobowiązań. W tym przypadku musimy pamiętać, że tutaj zarabiają najwięcej brokerzy. To około 0,5 procent. wartość wynikająca z różnicy (spread) między kupnem a sprzedażą danej waluty.
Najważniejsze wymagania dla przyszłego inwestora, bez których nie możesz zacząć inwestować – to wartość depozytu. Analizując oferty brokerów, stwierdziliśmy, że za około 2000 PLN możemy zacząć grać na walutach. Jest to jednak minimum, które raczej nie gwarantuje zbyt dobrej „zabawy”.
Specjaliści zajmujący się transakcjami na rynku walutowym uważają, że tylko na kwotę co najmniej 5 tysięcy. PLN możesz zacząć poważnie inwestować.
Jak grać, by wygrać?
W momencie, gdy testowaliśmy nasze umiejętności za pomocą konta wirtualnego, łatwo było zauważyć, że handel na nim jest bardzo spekulacyjny. Przy wysokim ryzyku możesz bardzo dużo zarobić lub wszystko stracić bardzo szybko i nadal pogrążać się w dodatkowych obowiązkach.
_ Na rynku walutowym, w przeciwieństwie do rynku akcji lub obligacji, możesz zarabiać tylko na różnicach cen. Ze względu na dźwignię finansową transakcje te charakteryzują się wysokim ryzykiem. _
Co więc sprawia, że niektóre waluty są tańsze, a wartość innych rośnie?
Zakładamy, że naszymi pierwszymi krokami na rynku walutowym będą podstawowe zamówienia zakładające osłabienie danej waluty lub jej umocnienie w stosunku do innej, tj. Pary: USD / PLN lub PLN / EUR.
Przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę, że waluty poszczególnych krajów reagują na dane makroekonomiczne, takie jak wzrost gospodarczy, inflacja, a przede wszystkim stopy procentowe. Oczywiście jest ich znacznie więcej. Jeśli więc nie chcemy nadmiernie obciążać głowy wszystkimi danymi i w poszczególnych krajach, warto sprawdzić, czy dany broker ma dobrą grupę analityków i czy wysyłane są specjalne „biuletyny”. Pomogą nam wybrać właściwą strategię inwestycyjną, ale nie zwalniają nas z podejmowania osobistych decyzji.
Drugą grupą informacji, która ma duży wpływ na kursy walut, jest oczywiście polityka. Jeśli na przykład Główny Urząd Statystyczny informuje, że nasza gospodarka wzrosła w pierwszym kwartale o 7 procent. i że ma dobre perspektywy na nadchodzące miesiące, złoty umocni się w stosunku do innych walut. To nie musi trwać zbyt długo. Na przykład może się okazać, że natychmiast po tej informacji rząd ogłosi, że rezygnuje, a sytuacja polityczna nie pozwala na szybki wybór nowych władz. Takie informacje najczęściej wpływają na spadek wartości złotego. Oczywiście, jeśli mamy do czynienia z „dobrym” rządem.
Stabilność walut jest również znacząca dla gospodarek USA, Japonii i Niemiec. Podobne informacje na temat polityki i makroekonomii wpłyną również na handel na rynku Forex. Dlatego warto korzystać z innych źródeł informacji, które są dostarczane regularnie. Wiele stron internetowych publikuje codzienne komentarze walut z różnych domów maklerskich lub banków.
Sytuacja na rynku walutowym jest dynamiczna. Doświadczeni gracze, korzystając z dźwigni finansowej, dokonują wielu transakcji w ciągu dnia i korzystają nawet z niewielkich zmian kursów walut. Nie oznacza to, że „zawsze” zarabiają. Jak każda gra, inwestycje na rynku walutowym również podlegają ryzyku, które można jednak do pewnego stopnia ograniczyć. W jaki sposób?
Jako początkujący gracz powinieneś zawsze korzystać z opcji natychmiastowego zamknięcia pozycji, gdy ryzykujesz całkowitą lub częściową utratę kapitału. Można go uruchomić automatycznie lub podczas składania zamówienia przez telefon, podając wszystkie szczegóły brokerowi, który zrobi to za nas. O czym to jest?
Jeśli zakładasz, że dolar umocni się w stosunku do złotego w danym dniu, składasz również zamówienie obronne. „stop-loss”, aby chronić swój kapitał przed nadmiernymi stratami. Na przykład jeśli w ciągu kilku godzin sytuacja będzie dokładnie odwrotna od oczekiwanej, zamówienie zostanie automatycznie zamknięte, jeśli strata osiągnie np. 5% Musisz określić poziom straty, na jaki jesteś gotowy. Zlecenia stop-loss różnią się w zależności od przyjętej strategii inwestycyjnej.
Jeśli jednak wcześniej nie ustawiłeś opcji stop-loss, a sytuacja na rynku walutowym będzie nadal niekorzystna, broker poprosi cię o uzupełnienie depozytu. Jesteś pewien, że straciłeś większość kapitału.
Dlatego największym problemem dla inwestorów walutowych jest brak skłonności do ponoszenia strat. Ponadto emocje wywołane inwestowaniem na rynku walutowym blokują nasz zdrowy rozsądek wiele razy. Zapoznajmy się także z niektórymi udogodnieniami, które pozwalają śledzić własne inwestycje.
Niektórzy brokerzy pozwalają korzystać z konta, nie tylko za pośrednictwem laptopów, za pomocą których można sprawdzać kwotowania walut online, ale także za pomocą PDA. Możesz również zamówić usługę SMS, która pozwoli Ci np. być informowanym kilka razy dziennie o poziomie wybranych kursów walutowych. Skorzystaj również ze wszystkich szkoleń – zazwyczaj bezpłatnych – oferowanych przez brokerów.