Wielu traderów pyta, jak poprawnie wyznaczać poziomy wsparcia i oporu. Zastanawiają się, czym się kierować – czy świeczkami, czy wykresem liniowym, czy cenami szczytów, czy zamknięcia, czy brać pod uwagę korpusy, a może średnie? Z kolei bardziej świadomi inwestorzy pytają, czym się różnią poziomy wsparcia/oporu od poziomów popytu/podaży? W niniejszym artykule postaramy się odpowiedzieć na te pytania.
Czym są poziomy wsparcia/oporu?
Są to poziomy cenowe, na których spodziewamy się koncentracji zleceń kupna (wsparcie), bądź sprzedaży (opór) w ilości mogącej potencjalnie wywołać reakcję ceny, a nawet trwalszą zmianę kierunku poruszania się ceny. Poziomy te nie są losowe, a układają się według różnorakiego klucza zależnego od kilku czynników. Co decyduje o koncentracji zleceń inwestorów na danych poziomach cenowych? Może to być obecność opcji (poziomy okrągłe i połówki, np. 1.1300 czy 1.1350), może być znaczący poziom techniczny (np. szczyt ubiegłego miesiąca, szczyt 12-tygodni, etc.), a mogą to być konfluencje wskaźników (np. średnia z 200 dni, zniesienie 50% impulsu, Pivot Point, itd.)
Jak poprawnie wyznaczać poziomy wsparcia/oporu?
Ponieważ zlecenia ustawiane są według różnego klucza, warto mieć na uwadze miejsca skupiające kilka cech z następujących:
1. W handlu krótkoterminowym warto mieć na uwadze szczyty i dołki dni (wg czasu londyńskiego), które są naturalnymi i podstawowymi poziomami wsparcia/oporu.
2. W handlu średnioterminowym poziomami wsparcia i oporu będą tygodniowe i miesięczne ekstrema.
3. Zniesienia impulsów – okolice 50% zniesień silnych jednokierunkowych ruchów mogą przyciągać zlecenia, szczególnie jeśli przebijają jakieś znaczące poziomy szczytów/dołków.
4. Tzw. figury oraz poziomy barierowe (duże figury), które zwane są też okrągłymi poziomami, jak 1.1500, 1.3000, etc. W krótszym terminie duże znaczenie mają również poziomy w połowie pomiędzy figurami, np. 1.1150
5. Poziomy w Price Action – podstawa długiej świecy wzrostowej, wierzchołek długiej świecy spadkowej, połowa świecy, 50% długiej świecy.
Już na pierwszy rzut oka widać, że jak byśmy tych poziomów nie wyznaczyli, zawsze znajdą się jakieś niedoskonałości – cena wykona ‘fałszywe przebicie’, świeca spenetruje poziom knotem, lub nie będzie w stanie do poziomu dotrzeć przed odbiciem. Dlatego bardzo ważnym jest połączenie 2-3 elementów spośród wymienionych i zachowanie ostrożności oraz odpowiedniego marginesu dla ewentualnej penetracji.
Zasada zmiany biegunów
Zasada ta mówi, że przebicia poziomów zmieniają ich właściwości – wsparcie staje się oporem, a opór wsparciem. Dzieje się tak, ponieważ inwestorzy uwięzieni po przeciwnej stronie rynku zaczynają odwracać pozycję i zamykać straty, co napędza ruch ceny zgodny z kierunkiem przebicia. Jedną z kluczowych cech poziomów wsparcia/oporu będzie zatem skupianie dwóch rodzajów zleceń, które objawią się na wypadek różnego zachowania ceny – odbicia lub przebicia.
Poziomy wsparcia/oporu, a poziomy popytu/podaży
Często spotykamy się z pytaniem, które poziomy są lepsze – popytu/podaży czy wsparcia/oporu. Albo czym różnią się poziomy podaży/popytu od poziomów wsparcia/oporu. Zasadniczo, poprawnie wyznaczone jedne i drugie nie różnią się praktycznie niczym. Poziomy wsparcia to poziomy cenowe skupiające zlecenia kupna (a więc popyt) mające pchnąć cenę do góry. Z kolei poziomy oporu mają skupiać zlecenia sprzedaży (a więc podaż) mające zbić cenę niżej.
Konkretny poziom czy strefa?
Co lepiej wybrać: konkretny poziom czy strefę skupiającą dwa lub więcej poziomów cenowych? Jak wspomnieliśmy wcześniej, cena rzadko precyzyjnie respektuje wyznaczone poziomy cenowe – często dochodzi do lekkiego przebicia, penetracji, bądź cena nie zdoła dotrzeć do poziomu cofając się już na podejściu. Stąd strefa staje się swoistym marginesem, który tak czy inaczej rynek na nas wymusi. Jeśli kilka poziomów wsparcia/oporu (np. dziennych szczytów) układa się na niewielkiej przestrzeni, to warto rozważyć uznanie ich za jedną strefę podaży/popytu, gdzie spodziewamy się nadzwyczajnej ilości zleceń w określonym kierunku.
Wykres świecowy, słupkowy czy liniowy?
Czasem widzimy analityków, którzy posługują się różnymi rodzajami wykresów do wyznaczenia kluczowych poziomów. Niektórzy wyznaczają poziomy w oparciu o wykres liniowy, co nie jest błędem – taki wykres dostarcza znacznie czystszy obraz sytuacji – warto jednak mieć na uwadze, że poziomy takie będą jedynie orientacyjne, a wykres liniowy nie dostarczy nam pełnej informacji o zachowaniu ceny w danym czasie. Najwygodniejszy wydaje się być wykres słupkowy, gdyż słupki w przystępny sposób wskazują nam zakres ruchu ceny, ekstrema czy miejsca konsolidacji.